Dziś szczyt łupkowy

Przywódcy Unii Europejskiej nie chcą specjalnej dyrektywy o gazie łupkowym. Taka deklaracja ma paść dziś podczas szczytu w Brukseli. Mówił o tym dwa dni temu minister do spraw europejskich Piotr Serafin.

Przywódcy Unii Europejskiej nie chcą specjalnej dyrektywy o gazie łupkowym. Taka deklaracja ma paść dziś podczas szczytu w Brukseli. Mówił o tym dwa dni temu minister do spraw europejskich Piotr Serafin.

Projekty specjalnych regulacji do końca roku chcą przedstawić unijni komisarze - odpowiedzialni za środowisko Janez Potocnik i za energię Guenter Oettinger .

Minister Piotr Serafin twierdzi jednak, że na "dyrektywy łupkowe" jest zdecydowanie za wcześnie. "Rada Europejska nie będzie wzywać Komisji do przedłożenia inicjatyw legislacyjnych. Przywódcy państw członkowskich chcą za to przygotowania analiz skutków wykorzystania gazu łupkowego." Piotr Serafin tłumaczy, że Unia potrzebuje teraz niższych cen energii, a to może zagwarantować między innymi wydobycie "łupków".

Reklama

Komisja Europejska zakończyła już publiczne konsultacje w sprawie gazu łupkowego. Przeciwnikami niekonwencjonalnych węglowodorów są Francuzi. Tam obowiązuje zakaz odwiertów. Moratoria na poszukiwania obowiązują w Czechach i Bułgarii, a W Niemczech odwierty wstrzymano do czasu zakończenia oceny ryzyka środowiskowego.

Jeszcze w tym roku w Unii Europejskiej mogą powstać jednolite przepisy dotyczące wydobycia gazu łupkowego. To plany unijnego komisarza do spraw energii Guenthera Oettingera. O sprawie informował na swoich stronach internetowych niemiecki dziennik "Die Welt".

Oettinger cytowany przez "Die Welt" zapowiada, że Unia Europejska dokładniej przyjrzy się kwestii wydobycia gazu łupkowego i związanych z tym zagrożeń dla środowiska. Niemiecki polityk nie precyzuje, jak sprawa miałaby być uregulowana. Daje jednak do zrozumienia, że gaz łupkowy to szansa, której nie powinno się zmarnować.

Wydobycie gazu z łupków i związany z tym proces szczelinowania hydraulicznego budzi kontrowersje niemal w całej Europie. Przeciwnicy metody ostrzegają, że może ona doprowadzić do skażenia wód gruntowych. We Francji szczelinowanie zostało całkowicie zakazane. W Niemczech prace nad przepisami w tej sprawie trwają. Rząd Angeli Merkel prawdopodobnie da zielone światło wydobyciu, ale inwestorzy będą musieli spełnić wiele warunków.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: gaz łupkowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »