Ekonomiczny Mundial naszych rywali

Polska na ostatnim miejscu w grupie po trzech druzgocących porażkach? Niestety, to prawdziwy scenariusz. Wystarczy, że porównamy gospodarkę naszego kraju z pozycją naszych przeciwników z grupy eliminacyjnej mistrzostw świata.

Polska na ostatnim miejscu w grupie po trzech druzgocących porażkach? Niestety, to prawdziwy scenariusz. Wystarczy, że porównamy gospodarkę naszego kraju z pozycją naszych przeciwników z grupy eliminacyjnej mistrzostw świata.

Na całe szczęście na boisku będą decydować umiejętności sportowe i może nie będzie aż tak źle.

Życzymy polskim piłkarzom, aby tabela grupowa była dokładną odwrotnością tej, która powstała z wyników bezpośrednich pojedynków gospodarczych.

Niestety, Polska przegrywa w naszym zestawieniu z wszystkimi państwami z grupy eliminacyjnej w mistrzostwach świata w piłce nożnej. Poza tempem wzrostu gospodarczego nasz kraj odbiega znacząco od pozostałych państw. Jak widać po wskaźnikach gospodarki portugalskiej nawet najsłabsze gospodarki Unii Europejskiej wyprzedzają nas o dziesięciolecia. Trudno też nazwać Polskę tygrysem w porównaniu z Koreą Południową. Miejmy nadzieję, że nasza symulacja potencjału gospodarczego odbiegać będzie od wyników spotkań na mistrzostwach. Niestety, ostatnie wyniki reprezentacji nie nastrajają optymistycznie także pod tym względem.

Reklama

W pierwszym meczu tegorocznych mistrzostw świata w piłce nożnej polska jedenastka zmierzy się z reprezentacją jednego z dwóch gospodarzy Koreą Południową - znaną w Polsce ostatnio głównie z powodu kłopotów koncernu Deawoo. Pozostali przeciwnicy z naszej grupy są polskiej gospodarce także dość dobrze znani, więc emocji nie zabraknie. Portugalia coraz częściej jest celem naszych wakacyjnych wojaży. Z kolei do Stanów Zjednoczonych jeździmy od kilkudziesięciu lat. Dotychczas głównie "za chlebem", choć ostatnio coraz częściej także turystycznie.

Nie podjęliśmy się oceny możliwości piłkarskich. Zainteresowanych takimi statystykami odsyłamy do fachowych, sportowych periodyków. Proponujemy natomiast dodatkową dawkę informacji gospodarczych o przeciwnikach naszej reprezentacji.

Przystąpmy do bezpośredniego porównania wybranych wskaźników, które będą reprezentować kraje z naszej grupy mistrzostw. Będą to tempo wzrostu, PKB na jednego mieszkańca, inflacja oraz bezrobocie.

GOSPODARCZE SKŁADY REPREZENTACJI*
Stany Zjednoczone
PKB tempo wzrostu rok do roku	1,2 proc.
PKB na mieszkańca			36 200 USD
Inflacja					2,8 proc.
Bezrobocie					5,5 proc.
Portugalia
PKB tempo wzrostu rok do roku	1,8 proc.
PKB na mieszkańca			15 800 USD
Inflacja					4,4 proc.
Bezrobocie					4,1 proc.
Korea Południowa
PKB tempo wzrostu rok do roku	3,0 proc.
PKB na mieszkańca			16 100 USD
Inflacja					4,1 proc.
Bezrobocie					3,7 proc.
Polska
PKB tempo wzrostu rok do roku	1,0 proc.
PKB na mieszkańca			8,500 USD
Inflacja 					5,4 proc.
Bezrobocie					17,4 proc.
*Inflacja na koniec roku, bezrobocie w grudniu 2001, tempo PKB w 2001 roku i PKB na mieszkańca w 2000 r.

WYNIKI SPOTKAŃ

Polska - Korea

0:4

Klasyczny mecz do jednej bramki zakończony wysokim i gładkim zwycięstwem Korei. Pojedynek obnażył słabość wszystkich formacji polskiej gospodarki. Wyższa inflacja, trzykrotnie niższe tempo wzrostu gospodarczego, dwukrotnie niższy PKB na jednego mieszkańca oraz blisko pięciokrotnie wyższe bezrobocie.

Polska - Portugalia

0:4

Wysoka porażka Polski z Portugalią - krajem, którego gospodarka jest zaliczana do najsłabszych spośród członków Unii. Nie nawiązaliśmy walki na żadnym z pól rywalizacji. Wyraźnie widać jak wiele jest jeszcze do zrobienia w konfrontacji w krajem, który w Unii okupuje miejsca spadkowe.

Polska - USA

0:4

Mecz bez historii. Łatwe zwycięstwo gospodarki USA. Kraj ten ma czterokrotnie wyższy PKB niż Polska (36,2 tys USD wobec 8,5 tys. USD) i ponad trzykrotnie niższe bezrobocie. Nawet niepoprawni optymiści nie przypuszczają, abyśmy z najbliższym półwieczu mogli zagrać przynajmniej "na remis".

Korea - Portugalia

4:0

Przedstawiciel Azji zdecydowanie pokonał reprezentanta Unii Europejskiej. Wysoka wygrana Korei, ale nieprawdopodobnie wyrównany pojedynek. Poza wyraźnie wyższym tempem wzrostu Korea wysoką wygraną zawdzięcza minimalnej przewadze jeśli chodzi o PKB na mieszkańca, bezrobocie i inflację.

Korea - USA

2:2

Duża niespodzianka. Azjatycki tygrys dzielnie stawił czoła największej potędze gospodarczej świata. Remis pozwolił Korei wygrać naszą grupę. Wprawdzie wyraźnie kraj ten przegrał jeśli chodzi o PKB na mieszkańca i poziom inflacji, ale poradził sobie na polu tempa wzrostu gospodarczego i wskaźnika bezrobocia. Niemniej jednak taki wynik należy uznać za sukces reprezentantów Azji, na pierwszy rzut oka skazywanych na porażkę ze światowym potentatem.

USA - Portugalia

2:2

Zaskakujący wynik, biorąc pod uwagę potencjał gospodarczy obydwu państw. Niemniej jednak wystawione do gry wskaźniki pozwoliły Portugalii wywalczyć remis. USA górą jeśli chodzi o PKB na mieszkańca i inflację. Portugalii remis zapewniły wyższe tempo wzrostu oraz niższe bezrobocie.

KOŃCOWA TABELA
Miejsce 		Kraj		Liczba pkt.	Zwycięstwa	Remisy	Porażki	Bramki
1. 	Korea Południowa		7	2		1	0	10-2
2.	Stany Zjednoczone		5	1		2	0	8 - 4
3.	Portugalia			4	1		1	1	6-6
4. 	Polska			0	0		0	3	0-12 

Królowie strzelców:

Korea - Tempo wzrostu PKB 3

Korea - Bezrobocie 3

USA - PKB na mieszkańca 3

USA - Inflacja 3

Obecne ogólnoświatowe spowolnienie gospodarcze dało się we znaki także gospodarkom naszych mundialowych przeciwników.

Korea wychodzi z recesji

Większość gospodarek azjatyckich odnotowało silny spadek wzrostu gospodarczego od roku 2000, ale powoli widać znaki nadchodzącego ożywienia. Ostatnie dane makroekonomiczne wskazują, że w niektórych krajach ożywienie powoli się już zaczęło. W Korei wzrosła produkcja przemysłowa, między innymi dzięki zwiększonemu zapotrzebowaniu na eksportowane towary sektora nowych technologii. Rynek akcji ustabilizował się po wydarzeniach z 11 września i nie zareagował na wydarzenia z Argentyny. Problemem może być słabnący jen pogarszający konkurencyjność pozostałych gospodarek w regionie. Nie wydaje się jednak aby słabnąca japońska waluta była dużym problemem. Gospodarka koreańska jest dobrze przygotowana do wszelkich zewnętrznych szoków po kryzysie z roku 1997. W celu ożywienia gospodarki obniżono podatki oraz zmniejszono stopy procentowe w takim stopniu w jakim było to możliwe (ze względu na deficyt budżetowy). Po spadku PKB w roku 2001 do 3,90 proc. z 9,30 proc. w 2000 wzrost PKB wyniesie według prognoz w najbliższych latach 5,0 proc. w 2002 r. oraz 5,5 proc. w roku 2003. Nie jest to tak imponujące odbicie jak to po kryzysie z roku 1997, ale tym razem zapotrzebowanie na koreański eksport jest o wiele mniejsze ze względu na sytuację w innych krajach. Malejąca rola eksportu w nadchodzącym ożywieniu zwiększa rolę czynników krajowych.

Spowolnienie w Portugalii

Przyjrzyjmy się teraz gospodarce portugalskiej, która z naszego punktu widzenia jest najbardziej interesująca ze względu na stosunkowo niedawne wejście tego kraju do Unii Europejskiej. Po długim okresie realnej konwergencji standardów życia w Portugalii do poziomu UE, Portugalska gospodarka przeżyła w 2001 roku spowolnienie. PKB wzrósł o 1,6 proc. czyli o połowę mniej niż w roku poprzednim. Podstawowym problemem stał się poziom deficytu na rachunku obrotów bieżących, który sięgnął 9 procent w relacji do PKB. Spadek PKB odzwierciedla niewątpliwie słabnące efekty wejścia do strefy euro oraz związane z nim obniżenie stóp procentowych. Tak jak w większości gospodarek Portugalię dotknął spadek eksportu związany z mniejszym popytem ze strony dotychczasowych odbiorców. Inflacja przewyższa średni poziom krajów unii europejskiej odzwierciedlając między innymi stosunkowo wysokie koszty w gospodarce portugalskiej. Wzrosty płac, w tym w sektorze publicznym były o wiele wyższe niż w innych krajach unii i nie zostały zrekompenoswane wzrostem w produktywności. Kolejnym problemem jest sytuacja finansów publicznych. Deficyt budżetowy wzrósł w 2001 roku do 2,20 proc. PKB. Władze mają zamiar zmniejszyć deficyt w tym roku do 1,8 proc. Portugalia gospodarka jest pozostaje wrażliwa na zawirowania zewnętrzne, a ożywienie jest uzależnione w dużej mierze od popytu zewnętrznego. Portugalia musi sobie poradzić również z nierównowagą wewnętrzną.

Na USA patrzy świat

Pomimo słabej aktywności gospodarczej w Stanach Zjednoczonych w drugiej połowie 2001 roku dane z początku 2002 roku wskazują, że w USA rozpoczęło się ożywienie. Świadczy o tym wzrost produkcji przemysłowej, silny rynek nieruchomości, wzrost sprzedaży detalicznej oraz bezrobocie, które pozostaje poniżej maksymalnego poziomu z grudnia 2001. Wskaźniki wyprzedzające takie jak zaufanie konsumentów czy sektora firm wzrastają. Wydaje się, że obecnie kończąca się recesja była najłagodniejszą recesją w historii. Konsumpcja sektora prywatnego pozostaje na stosunkowo wysokim poziomie. Stało się tak dzięki zdecydowanym cięciom stóp procentowych oraz obniżeniu podatków. Najsilniejszy wzrost powinien mieć miejsce w pierwszym kwartale, co wydaje się znajdować potwierdzenie w danych o PKB za pierwszy kwartał. Kolejne kwartały powinny przynieść już słabszy wzrost aktywności. Problemy, przed którymi stać będzie gospodarka amerykańska to rosnący deficyt w handlu zagranicznym, niska skłonność do oszczędzania i duże potrzeby finansowania w sektorze firm. Bardzo ważnym czynnikiem dla trwałości oraz wielkości odbicia będzie popyt wewnętrzny. Pomimo oznak ożywienia FED odnotował w marcu, że zagrożenia dla wzrostu gospodarczego oraz stabilności cen wyrównały się. Jeżeli oznaki ożywienia okażą się trwałe już wkrótce będzie należało wycofywać się z rozwiązań zastosowanych w zeszłym roku celem ożywienia gospodarki. Patrząc od strony fiskalnej, cięcia podatków oraz zwiększone wydatki państwa po wydarzeniach z 11 września doprowadziły do deficytu budżetowego, który może utrzymywać się w średnim terminie.

Bezrobocie - polski problem

Bezrobocie stanowi największy problem w polskiej gospodarce. Odsetek ludzi bez pracy w naszym kraju jest 3 - 4 razy wyższy niż w pozostałych państwach z naszej grupy. To już nie porażka ale klęska. Co więcej jak na razie nic nie wskazuje na szanse poprawy tego wskaźnika.

W okresie luty 1999 r. - lipiec 2000 r. inflacja w Polsce wzrosła z 5,6 proc. do 11,6 proc. Silny wzrost wskaźnika CPI zmusił Radę Polityki Pieniężnej do znacznego podwyższenia poziomu stóp procentowych. W okresie roku (koniec1999 - koniec 2000) poziom stopy lombardowej pełniącej funkcję stopy maksymalnej, określającej krańcowy koszt pozyskania pieniądza na rynku międzybankowym został zwiększony z 15,5 proc. do 21,5 proc. Teoria ekonomi mówi, że negatywnymi skutkami takiego działania w większości przypadków jest spadek tempa rozwoju gospodarczego, a także wzrost bezrobocia. Nie inaczej było w przypadku naszego kraju. Wynik działań Rady był nieomal książkowy. Główny cel podwyżek stóp procentowych został osiągnięty. Wzrost inflacji został wyhamowany. Niestety, zbijanie inflacji pociągnęło za sobą negatywne skutki. Polska gospodarka rozwijała się coraz wolniej i w 2001 r. wzrost PKB spadł do jedynie 1,0 proc. Dodatkowo liczba Polaków pozostających bez pracy sukcesywnie rosła. W marcu b.r. stopa bezrobocia znalazła się na rekordowo wysokim poziomie tj. 18,1 proc.

Oznacza to, że pod względem rozwoju gospodarczego i bezrobocia nasz kraj znajduje się obecnie na szarym końcu listy państw kandydujących do Unii Europejskiej. W ciągu kilkunastu ostatnich miesięcy poziom stóp procentowych został wraz ze spadającą inflacją był sukcesywnie obniżany (stopa lombardowa jest obecnie niższa o 900 pkt. i wynosi 12,5 proc.). Mimo to polska gospodarka nadal jest bardzo atrakcyjna dla zagranicznych inwestorów. 6,5 proc. poziom realnej stopy procentowej, liczony w uproszczeniu jako różnica pomiędzy poziomem głównej stopy procentowej - interwencyjnej (9,5 proc.) oraz poziomu inflacji (3,0 proc. w kwietniu) w dalszym ciągu przyciąga zagraniczny kapitał (szczególnie portfelowy).Bezpieczeństwo inwestycji w Polsce zwiększa fakt, że z dużą dozą prawdopodobieństwa można przewidywać, że już w 2004 r. zostanie ona włączona do struktur Unii Europejskiej.

Z corocznego opracowania amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) Factbook 2001 możemy się dowiedzieć, że jeszcze trzydzieści lat temu PKB Korei Południowej przypadający na jednego mieszkańca, porównywalny był z poziomem PKB w biedniejszych krajach Afryki i Azji. Podjęte pod koniec lat 80-tych działania rządu, obejmujące kredyty, ograniczenie importu, sponsorowanie wybranych gałęzi przemysłu oraz dużego nakładu pracy wprowadziły Koreę na ścieżkę szybkiego wzrostu i doprowadziły do tego, że stała się ona jednym z najszybciej rozwijających się państw tego regionu, jednym z czterech południowoazjatyckich tygrysów. Osiągnęła ona niezwykle wysoki poziom wzrostu, który jest 7 razy wyższy niż w Indiach, 13 razy wyższy niż w Korei Północnej i porównywalny z poziomem PKB w mniejszych krajach UE. Rząd, kosztem importu towarów konsumpcyjnych, promował import surowców i technologii oraz zachęcał do gromadzenia oszczędności i inwestowania. Jednak azjatycki kryzys finansowy w 1997 roku obnażył słabe punkty koreańskiej gospodarki, między innymi olbrzymie zadłużenie zagraniczne i niezdyscyplinowanie sektora finansowego, co doprowadziło do tego, że w 1998 r. znacznie obniżył się poziom wzrostu. Jednak już rok później kraj ten odzyskał stabilność finansową i odnotowano wysoki wzrost gospodarczy.

PORTUGALIA GONI UNIĘ

Gospodarka Portugalii jest najsłabiej rozwinięta ze wszystkich krajów tworzących Unię Europejską. Nie da się zaprzeczyć, że największą kartą przetargową Portugalii jest znakomicie funkcjonujący przemysł turystyczny. Jak informuje encyklopedia Wiem głównymi rolniczymi artykułami eksportowymi są: wino, pomidory i korek (I pierwsze miejsce na świecie). Portugalia posiada także liczne bogactwa naturalne. Złoża rud wolframu są największe w Europie. Inne to piryt, rudy cyny, uranu, żelaza oraz węgiel brunatny i sól kamienna. Przemysł włókienniczy, spożywczy, stoczniowy, maszynowy oraz elektrotechniczny skoncentrowany jest głównie wokół stolicy.

USA - LIDER ZWOLNIŁ

Gospodarka Stanów Zjednoczonych choć w ostatnich kilkunastu miesiącach uległa silnemu spowolnieniu powoli otrząsa się z tej najkrótszej w historii recesji, pogłębionej tragicznymi wydarzeniami z 11 września. Ciągle największym problemem pozostaje ogromny deficyt handlowy oraz 6 proc. (dane za kwiecień 2002 r.) bezrobocie. Stany Zjednoczone utrzymują od końca XIX w. dominującą pozycję w gospodarce światowej. W pierwszej połowie XX w. produkcja przemysłowa tego kraju osiągnęła największą wartość (w latach 40. przemysł amerykański wytwarzał ok. 60 proc. produkcji krajów kapitalistycznych, a w 50. - ok. 50 proc.). Od lat 60. udział Stanów Zjednoczonych w produkcji światowej powoli maleje. Encyklopedia PWN podaje, że gospodarka USA charakteryzuje się wielką koncentracją kapitału i produkcji. Ok. 70 proc. produkcji przemysłowej wytwarzają branżowe i ponadbranżowe koncerny. Kontrolują one m.in. handel wewnętrzny oraz rynek finansowy (głównie obrót papierami wartościowymi).

POLSKA - DO UNII PO RATUNEK

Dzisiejsza gospodarka Polski wyróżnia się jako otwarta i uzyskująca dobre wyniki gospodarka przejściowa. Prywatyzacja małych i średnich firm państwowych oraz liberalne prawo dotyczące tworzenia nowych firm, spowodowały szybki rozwój sektora prywatnego, którego udział sięga już 70 proc. Rolnictwo, w odróżnieniu do żywo rozwijającego się nierolniczego sektora prywatnego, stoi w obliczu poważnych problemów strukturalnych, nadwyżki siły roboczej, nierentowności niewielkich gospodarstw oraz cierpi na brak inwestycji. Politykę gospodarczą w większości determinują dążenia rządu zmierzające do jak najszybszego wstąpienia do Unii Europejskiej. Priorytet stanowi zmniejszenie deficytu wydatków bieżących i zaostrzenie polityki monetarnej, a zwłaszcza opanowanie inflacji. Deficyt budżetowy wynosi niezmiennie około 2 proc. PKB. W 1999 roku przeprowadzono reformy, które poprawiły system rent i emerytur, zdrowia publicznego i administracji, ale zaowocowały większą niż oczekiwano presją podatkową. Dalsze postępy w gospodarce finansowej państwa zależą głównie od prywatyzacji pozostałych przedsiębiorstw państwowych. Rozpoczął się proces rekonstrukcji i prywatyzacji newralgicznych sektorów (m.in. górnictwa węgla i hutnictwa stali), ale jeszcze wiele pozostaje do zrobienia. W 2000 roku uwolniony został kurs złotego.

WGI Dom Maklerski SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »