Elektrim ma płacić

1:0 dla pracowników ZE PAK - "(...) pozwany Elektrim SA ma zapłacić powodowi kwotę 36 254,06 zł (...) z ustawowymi odsetkami (...) wraz z kosztami zastępstwa procesowego (...)" - tak brzmi wyrok w sprawie pracowników ZE PAK - Elektrim.

1:0 dla pracowników ZE PAK - "(...) pozwany Elektrim SA ma zapłacić powodowi kwotę 36 254,06 zł (...) z ustawowymi odsetkami (...) wraz z kosztami zastępstwa procesowego (...)" - tak brzmi wyrok w sprawie pracowników ZE PAK - Elektrim.

Wyrok jest precedensowy i może uruchomić lawinę podobnych pozwów. Pracownicy ZE PAK domagają się od warszawskiego holdingu pieniędzy za swoje akcje po cenie przyrzeczonej w umowie prywatyzacyjnej. W grę wchodzi nawet 150 mln zł.

Zgodnie z procedurą, mamy 14 dni na złożenie sprzeciwu i na pewno to zrobimy - skomentowała Ewa Bojar, rzecznik prasowy Elektrimu.

To dopiero początek

Nakaz zapłaty warszawskiego sądu będzie prawdopodobnie wyznacznikiem kolejnych orzeczeń. A w kolejce czekają następni pracownicy. - Nie widzę merytorycznych podstaw do złożenia sprzeciwu wobec nakazu zapłaty. Możliwe, że Elektrim będzie starał się uchylić orzeczenie na podstawie zarzutów formalnych - twierdzi Radosław Drozd, radca prawny z kancelarii Drozd, Górski, Jawdosiuk. Dodał, że to dopiero pierwsza sprawa, jaką wygrał pracownik elektrowni, ale sądy rozpatrują już pozwy innych. - To mały kamyk, który ruszy lawinę - przewiduje mecenas Drozd.

Reklama

Zapłacą więcej

Sprawę o zapłatę wygrał Piotr Rybiński, przewodniczący związku zawodowego Solidarność 80.

Wykazaliśmy dobrą wolę. Czekaliśmy na pieniądze za akcje dwa lata. Nie domagaliśmy się nawet karnych odsetek. Elektrim nie chciał z nami rozmawiać, co więcej, obniżył cenę za wykup walorów. W obecnej sytuacji, po decyzji sądu, większość z 4 tys. pracowników, którzy nie sprzedali walorów, będzie egzekwować zapłatę. Co więcej, okaże się, że Elektrim zapłaci znacznie drożej. Do ceny akcji dojdą bowiem koszty procesowe plus karne odsetki - uważa Piotr Rybiński.

Do tej pory Elektrim wydał na akcje pracownicze Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin 40 mln zł z tytułu zadatku. Za jeden papier płacił 242,34 zł, czyli tyle, ile zobowiązał się wyłożyć w umowie prywatyzacyjnej. Od grudnia 2003 r. spółka zależna Domu Maklerskiego Penetrator - Agencja Informacyjna Penetrator - na zlecenie Elektrimu rozpoczęła skup kolejnej części walorów ZE PAK. Inwestor zaproponował jednak 133,9 zł.

Dziś w rękach pracowników znajduje się ok. 9% akcji. Jeżeli wszyscy złożą pozwy, a sąd - jak w przypadku Piotra Rybińskiego - uzna ich racje, Elektrim będzie musiał wyłożyć ok. 120-150 mln zł plus pieniądze za odsetki.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Elektrim SA | wyrok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »