Elektrownia w Opolu jest budowana zgodnie z harmonogramem
- Projekt jest zaawansowany w 11 proc. Jest realizowany zgodnie z harmonogramem i budżetem. Na placu budowy pracuje średnio 700 osób dziennie. Co ważne 80 proc. zamówień związanych z inwestycją jest ulokowanych w polskich firmach - powiedział Włodzimierz Karpiński, minister Skarbu Państwa, który w Opolu sprawdzał postępy prac.
Na głównym placu budowy elektrowni Opole w ostatnim czasie toczyły się prace przy kotłowni bloków nr 5 i 6 (m.in. zbrojenie i betonowanie fundamentu kotłów) oraz maszynowni bloków i chłodni kominowej bloku nr 5. W związku z pracami złożono 324 zamówienia, 260 z nich zostanie zrealizowanych z udziałem polskich firm. Polecenie rozpoczęcia prac zostało wydane w styczniu 2014 r. Blok 5 ma być oddany do eksploatacji w III kwartale 2018 r., a blok 6 w I kwartale 2019 r.
Elektrownia w Opolu będzie jedną z najnowocześniejszych na świecie. Nowe bloki o mocy 900 MW brutto każdy będą zużywać rocznie ok. 4,1 mln ton węgla pochodzącego z Górnego Śląska. Zastosowanie najnowszych technologii pozwoli na uzyskanie sprawności netto w produkcji energii elektrycznej o ok. 25 proc. wyższej od teraz stosowanych w polskiej energetyce oraz umożliwi znaczące ograniczenie oddziaływania elektrowni na środowisko, w tym redukcję emisji dwutlenku węgla o ok. 20 proc. na jednostkę wyprodukowanej energii.
Szef resortu skarbu pytany przy okazji o tworzony przez ministerstwo skarbu państwa "Program koordynacji projektów strategicznych" mówił, że rozbudowa Elektrowni Opole to właśnie jeden z takich projektów. Tłumaczył, że tworząc ten program resort chciał "zaprezentować mapę przedsięwzięć inwestycyjnych istotnych dla polskiej gospodarki" realizowanych przez spółki, w których skarb państwa ma udziały.
Jak informowano w poniedziałkowym komunikacie MSP, w ramach tego programu zidentyfikowano 132 projekty strategiczne, prowadzone lub planowane w całym kraju, których wartość przekracza 177 mld zł.
Rzecznik prasowa ministerstwa skarbu Agnieszka Jabłońska-Twaróg wyjaśniła, że podczas przygotowania "Programu koordynacji projektów strategicznych" na podstawie strategii spółek zinwentaryzowano te inwestycje, które zdaniem resortu są istotne i kluczowe z punktu widzenia np. rozwoju gospodarczego kraju czy bezpieczeństwa energetycznego. Chodziło o duże projekty wartości co najmniej 100 mln zł.
- Ministrowi zależy na tym, by realizujące je spółki szukały możliwości współpracy, bo to i wspiera rozwój spółek, i jest to korzystne dla gospodarki - tłumaczyła Jabłońska-Twaróg wyjaśniając, że ma to być również platforma wymiany informacji między tymi spółkami, która umożliwi rozmowy o obszarach współpracy czy potencjałach.