Euro 2012: Skandaliczne premie za opóźnienia!

Mimo opóźnień w budowie Stadionu Narodowego wynagrodzenie członków zarządu Narodowego Centrum Sportu wzrosło w trzy lata o 266 procent. A oprócz tego dostawali jeszcze trzynastki. O sprawie informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Mimo pytań ze strony dziennikarzy ani NCS, ani Ministerstwo Sportu i Turystyki nie chciały ujawnić konkretnych kwot, jakie wypłacono Rafałowi Kaplerowi, prezesowi NCS i pozostałym członkom zarządu.

Na podstawie raportu Najwyższej Izby Kontroli "Dziennik Gazeta Prawna" ustalił jednak, jak szybko rosną pensje członków zarządu NCS.

A tempo - komentuje gazeta - jest doprawdy niezwykłe. W 2008 roku zarobili oni 377 tysięcy złotych, w 2009 roku - 682 tysiące złotych. A w 2010 roku - ponad milion.

Oznacza to wzrost tylko w ciągu trzech lat o 266 procent.

W tym czasie przeciętne pensje w Polsce rosły o 2,1 procent, a w 2010 roku o 1,5 procent.

Reklama

Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej"

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »