Euroland w lepszej formie
Maj był drugim z rzędu miesiącem poprawy sytuacji w przemyśle strefy euro, chociaż większy popyt na świecie doprowadził do wzrostu cen surowców.
Indeks menedżerów logistyki (PMI) - obrazujący kondycje przemysłu w 12 krajach Eurolandu - wzrósł w ubiegłym miesiącu do 51,5 punktu. To poziom najwyższy od lutego 2001 roku. W kwietniu wskaźnik wzrósł powyżej kluczowego poziomu 50 punktów, oddzielającego regres od rozwoju w przemyśle.
Tempo ożywienia jest zróżnicowane - wynika z ankiety przeprowadzonej wśród 2500 firm branży. Największą dynamikę wzrostu zanotowano w Grecji, Hiszpanii i Irlandii. Największy przemysł - niemiecki - wciąż nie rozwija się (wskaźnik PMI wzrósł w maju tylko do 49,8 pkt z 49,1 pkt w kwietniu).
Ożywienie w przemyśle ciągle jest niepewne, firmy już teraz płacą więcej za surowce, co może doprowadzić do wzrostu inflacji, a w efekcie do podwyżki stóp procentowych.
Wskaźnik cen wzrósł w maju do 56 pkt z 53,9 pkt w kwietniu, gdy zwyżka wyniosła aż 6 pkt. Głównym powodem były wyższe ceny ropy i innych surowców, wynikające z silniejszego popytu. Jednak indeks cen jest nadal znacznie niższy niż 76,5 pkt sprzed dwóch lat.
Wzrosła też aktywność sektora wytwórczego USA. Indeks Instytutu Zarządzania Podażą (ISM) wzrósł do 55,7 punktu - z 53,9 pkt w kwietniu.