Europejczycy biorą odwet za cła Trumpa. Na celowniku marki z USA
"New York Times", powołując się na wskazania Europejskiego Banku Centralnego informuje, że klienci z Europy bojkotują towary i marki z USA, co staje się potencjalnie "długofalowym trendem". To reakcja na politykę celną Donalda Trumpa. Klienci coraz częściej wolą zapłacić więcej niż kupić amerykański produkt.
Odkąd prezydent Donald Trump postanowił wprowadzić cła na partnerów handlowych Ameryki europejscy konsumenci wydają się być zniechęceni do towarów importowanych z USA. Nawet McDonald’s zauważył spadek liczby klientów, a Tesla, której właścicielem jest doradca Trumpa i ważny sponsor jego kampanii wyborczej Elon Musk jest bojkotowana i ponosi poważne straty.
Spada sprzedaż ketchupu firmy Heinz, chipsów Lays, a w Szwecji posiadacze Tesli zaczęli naklejać na swe samochody naklejki z napisem "Wstyd" - wylicza nowojorski dziennik.
Przeczytaj: Trump wkracza do Dubaju. Buduje luksusowy hotel
W Danii konsumenci zaczęli na Facebooku organizować kampanie bojkotu amerykańskich towarów. W marcu tamtejsza sieć dyskontów spożywczych Netto rozpoczęła oznaczanie europejskich produktów za pomocą gwiazdki, by pomóc w wyborze klientom, którzy bojkotują towary z USA. Była to reakcja na prośby klientów, którzy zwrócili uwagę, że podczas zakupów nie jest łatwo szybko znaleźć informację o producenci.
"Zniechęcenia Europejczyków do wieloletniego sojusznika nie będzie łatwo zmienić. Badanie EBC wskazało, że nawet jeśli wprowadzone zostaną 5-procentowe cła na amerykańskie towary sprzedawane w Europie, to Europejczycy nadal będą skłonni je ignorować" - pisze "NYT".
Sprawdź: Kryptowaluty, hotel, klub dla elity. Jak Trump korzysta na interesach synów?
Bank ustalił, że europejscy konsumenci są skłonni wybierać droższe towary i usługi, byle wziąć odwet za cła Trumpa - dodał dziennik.
Duńska grupa na Facebooku, która zabiega o bojkot towarów z USA, liczy 95 tys. osób, a jej członkowie pomagają sobie nawzajem ustalić, co naprawdę jest produkowane w Ameryce.