Europejski Bank Centralny musi wytoczyć działa

Poziom aktywności gospodarczej w strefie euro pozostaje rozczarowująco niski - ocenił bankier wiceprezes EBC Luis de Guindos podczas czwartkowego wystąpienia w Madrycie.

- Niezwykle ważne jest, abyśmy zwiększyli +siłę ognia+ w polityce stabilizacyjnej strefy euro za pomocą kombinacji polityki monetarnej - dodał.

Ocenił, że globalny spadek stóp procentowych stanowi wyzwanie. - Stawki stóp procentowych prawdopodobnie pozostaną niskie, jak na historyczne standardy, i mogą przekroczyć dolne granice częściej niż w przeszłości - wskazał Guindos.

Guindos dodał, że przykład Japonii jest dla innych "najlepszą lekcją" jak trudno jest wydostać się z "błędnego koła".

Europejski Bank Centralny obniżył podczas wrześniowego posiedzenia stopę depozytową o 10 pb. do -0,50 proc. Bank ogłosił też wznowienie QE netto od listopada w wys. 20 mld euro, wprowadził tiering oraz zmodyfikował forward guidance.

Reklama

............................

Gubernator banku centralnego Francji i członek Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego Francois Villeroy de Galhau jest przeciwny decyzji EBC o ponownym wprowadzeniu QE.

Francuz dołącza do swoich kolegów - z banku centralnego Niemiec i Holandii - obozu "jastrzębi" w sprawie wprowadzenia pakietu stymulacyjnego EBC.

Na swoim wrześniowym posiedzeniu Europejski Bank Centralny obniżył stopę depozytową o 10 pb. do -0,50 proc., ogłosił wznowienie QE netto od listopada w wys. 20 mld euro, wprowadził tiering oraz zmodyfikował forward guidance.

QE będzie prowadzone "tak długo jak będzie to konieczne" dla wzmocnienia akomodacyjnego działania stóp procentowych i zakończy się "krótko" przed rozpoczęciem podwyżek stóp procentowych. EBC rozszerzył możliwość skupu aktywów, których rentowności są niższe niż oprocentowanie stopy depozytowej EBC, na cały program APP, czyli o programy CBPP3, ABSPP i CSPP.

Villeroy powiedział we wtorek, że wznowienie QE jest nieuzasadnione, gdy długoterminowe koszty finansowania zewnętrznego są już na bardzo niskim poziomie.

Villeroy ocenił, że obniżka stóp procentowych przez EBC i zmiana wytycznych na przyszłość, już były "potężną kombinacją" samą w sobie.

Francuz potwierdził jednak niepewność związaną z globalną gospodarką i zasugerował, że jeśli sytuacja się pogorszy, dokona ponownej oceny.

"Nie byłem za wznowieniem zakupu aktywów netto teraz, ponieważ uważałem, że dalsze zakupy są w tej chwili niepotrzebne - i podkreślam to - biorąc pod uwagę bardzo niski poziom zarówno długoterminowych stóp procentowych, jak i premii terminowych" - powiedział Villeroy w Paryżu.

Dzień wcześniej prezes EBC Mario Draghi ostrzegł w Parlamencie Europejskim, że fala sprzeciwu ze strony decydentów ws. polityki monetarnej może osłabić wpływ ostatniego bodźca wprowadzonego przez EBC.

Kolejne posiedzenie EBC odbędzie się 24 października. Po posiedzeniu odbędzie się konferencja prasowa z udziałem prezesa EBC.

To będzie ostatnie posiedzenie z udziałem prezesa Mario Draghiego, bowiem jego kadencja wygasa 30 października br. Od 1 listopada EBC kierować będzie dotychczasowa szefowa MFW Christine Lagarde.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: EBC | stopy procentowe | banki centralne | strefa euro | UE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »