Eurostagnacja
Gospodarka 12 państw tworzących strefę euro w III kwartale praktycznie nie rozwijała się - podał w czwartek Eurostat. Dowód - PKB Dwunastki zwiększył się tylko o 0,1 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i o 1,3 proc. w skali roku.
Dane te były zgodne z oczekiwaniami i pokazały, że gospodarka Dwunastki jest w nieco lepszej formie niż Stanów Zjednoczonych i Japonii (USA w tym samym czasie odnotowały 0,1-proc. spadek PKB). W całej, liczącej 15 państw Unii Europejskiej progresja była również nieznaczna - 0,2 proc. od poprzedniego kwartału i 1,4 proc. od analogicznego okresu trzymiesięcznego minionego roku.
Pedro Solbesa, kierującego unijną gospodarką, pytano wczoraj, czy Europie grozi recesja. Uchylił się od odpowiedzi, mówiąc, że dane są jasnym dowodem, że jej nie ma. Z drugiej strony mówił też, że sytuacja ekonomii strefy euro jest tylko ociupinę lepsza niż USA. A to nie jest dużo - podkreślał.
Analitycy zwracali przede wszystkim uwagę na to, że strefa euro uniknęła spadku PKB, a trwające od sześciu miesięcy spowolnienie powinno zmusić bank centralny do kolejnej obniżki stóp procentowych. Przyznał to nawet Didier Reynders, przewodniczący grupy ministrów finansów UE, stwierdzając, ze EBC ma miejsce do dokonania kolejnych ruchów w ramach polityki pieniężnej.
Eurostat podał również, że w strefie euro wydatki gospodarstw domowych wzrosły w II kwartale o 0,2 proc., inwestycje firm spadły o 0,6 proc. Eksport zmniejszył się o 0,6 proc., a import o 1,9 proc. Komisja Europejska prognozuje, że w IV kwartale PKB strefy euro spadnie o 0,2 proc.