Exxon poszuka nowego sposobu na wydobycie łupków

Koncern Exxon Mobil, który wykonał w Polsce - bez efektów - dwa odwierty w poszukiwaniu gazu łupkowego, rozważa możliwość zastosowania nowych technik i sprzętu do poszukiwania gazu.

Koncern Exxon Mobil, który wykonał w Polsce - bez efektów - dwa odwierty w poszukiwaniu gazu łupkowego, rozważa możliwość zastosowania nowych technik i sprzętu do poszukiwania gazu.

- Niektóre złoża gazu łupkowego w Europie i Chinach są odporne na techniki wiertnicze, jakie umożliwiły uruchomienie ogromnych zasobów gazu od Teksasu do Pensylwanii - stwierdził prezes Exxon Mobil Rex Tillerson podczas konferencji z analitykami w Nowym Jorku.

Wypowiedzi szefa koncernu, który jest największym producentem gazu w USA, cytuje w piątkowym wydaniu "San Francisco Chronicle". Jego zdaniem "niektóre z łupków nie reagują tak dobrze na zabiegi szczelinowania". Dlatego trzeba przygotować nowe metody i sprzęt.

- Niektóre złoża łupkowe w USA też są nieprzepuszczalne - stwierdził Tillerson. Koncern rozważa więc, "czy użycie innych substancji i nowej techniki tłoczenia przyniosą efekty".

Reklama

Problemy geologiczne mogą wynikać z historii powstawania skał oraz innych przyczyn, np. zbyt wysokiej temperatury głęboko pod ziemią.

Profesor Stanisław Nagy z Wydziału Wiertnictwa, Nafty i Gazu krakowskiej AGH wyjaśnił PAP, że na skuteczność szczelinowania wpływa wiele czynników, m.in. skład skały. - Łupki w Polsce są niejednorodne, a parametry naszych złóż różnią się od amerykańskich - stwierdził. Dodał, że "trzeba się liczyć z innymi warunkami geologicznymi w naszym kraju, które mogą stwarzać trudności badawcze i eksploatacyjne".

Jego zdaniem wypowiedź prezesa Exxon Mobil to sygnał, że konieczne są "dodatkowe badania laboratoryjne i analizy złóż, by lepiej przygotować zabiegi szczelinowania".

Pod koniec stycznia br. amerykański potentat poinformował, że jego dwa odwierty poszukiwawcze gazu łupkowego w Polsce nie dały spodziewanych efektów i o rozpoczęciu produkcji nie ma mowy.

Exxon Mobil ma w Polsce sześć koncesji; dwie razem z koncernem francuskim Total na Mazowszu, a pozostałe na Podlasiu razem z firmą Hutton Energy.

Amerykański gigant planuje wykonanie jeszcze sześciu odwiertów w Polsce - w okresie od trzeciego kwartału br. do lata 2014 r.

Bardziej optymistycznie o perspektywach wydobycia gazu łupkowego wypowiadają się firmy, które prowadzą prace na Pomorzu. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zamierza w 2014 r. uruchomić wydobycie przemysłowe. Natomiast prezes spółki 3Legs Resources, która jako pierwsza w kraju uruchomiła testowe wydobycie gazu z łupków we wrześniu 2011 r. na koncesji Lebień, zapowiada pilotażowe wydobycie w ciągu dwóch lat.

Zdaniem profesora Nagy projekty pilotażowe powinny trwać co najmniej dwa-trzy lata, by w tym czasie można było zbadać wydajność złoża i na tej podstawie budować model ekonomiczny danego przedsięwzięcia.

Według amerykańskich analiz złoża gazu łupkowego Polsce są największe w Europie i mogą sięgać 5,3 bln m sześc.

21 marca br. Państwowy Instytut Geologiczny przedstawi raport na temat występowania i wielkości tych złóż, ale już wiadomo, że prognozy mówią o mniejszych złożach.

Roczne zużycie gazu ziemnego w Polsce wynosi ponad 14 mld m sześc.

Szczelinowanie to zabieg, umożliwiający wydobycie gazu i oszacowanie jego zasobów, a polega na rozerwaniu pod ciśnieniem skały i wtłoczeniu do niej odpowiedniego płynu.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: odwierty | gaz łupkowy | Mobil | Exxon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »