Farmersi negatywnie oceniają globalną sytuację gospodarczą
Gracze skupieni wokół symulacji ekonomicznej Farmersi negatywnie oceniają obecną sytuację gospodarczą na świecie. Połowa ankietowanych osób ocenia, że kryzys gospodarczy wkrótce powróci, z czego większość wróży, że najpierw będzie źle, a potem jeszcze gorzej. Skąd taki pesymizm?
Ci, którzy grali w tę w grę, doskonale rozumieją na czym polegają problemy gospodarcze Europy i USA. Wzrost gospodarczy napędzany był dotychczas rosnącym zadłużeniem. Teraz, gdy zdolność kredytowa zarówno konsumentów, jak i rządów, osiągnęła swój kres, koniecznością jest zmniejszenie wydatków, a tym samym spadnie globalny popyt i PKB. Dotychczas rządy starały się w sztuczny sposób stymulować popyt, odwlekając tylko to co nieuniknione.
Niestety nie można zadłużać się w nieskończoność. Spirala zadłużenia musi być w pewnym momencie przerwana, nawet jeśli zadłużenie jest finansowane emisją nowego pieniądza, jak to ma miejsce obecnie zarówno w USA jak i w Europie. Im później nastąpi załamanie, tym będzie ono głębsze.
W grze biznesowej Farmersi (http://farmersi.pl) można za darmo na własnej skórze sprawdzić, czym kończy się nadmierne zadłużanie w połączeniu z rosnącymi stopami procentowymi. O ile jednak zbankrutowanie w grze może być dobrą nauką, to bankructwa całych krajów mogą oznaczać prawdziwą tragedię dla jego mieszkańców. Zapowiedź tego co nas czeka, widzieliśmy ostatnio w kilku krajach śródziemnomorskich - podwyżki podatków, wydłużenie wieku emerytalnego, redukcje pensji... i masowe protesty. O tym jak sam kryzys będzie mógł wyglądać, możesz przeczytać w czerwcowym wydaniu bezpłatnego miesięcznika Farmersi Times.