Fatalne dane z USA

Administracja USA ogłosiła dane o złym stanie gospodarki - spadku sprzedaży i zamówień dla przemysłu oraz wzroście bezrobocia - potwierdzające, że znajduje się ona w recesji.

Ministerstwo Handlu poinformowało, że wydatki konsumentów spadły w październiku o 1 procent, bardziej niż przewidywali ekonomiści (0,9 proc.). Zamówienia dla fabryk na towary trwałe zmniejszyły się o 6,2 proc., dwa razy powyżej przewidywań. Spadła zwłaszcza sprzedaż samochodów i samolotów.

Sprzedaż nowych domów zmniejszyła się w zeszłym miesiącu o 5,3 proc., do najniższego poziomu od 1991 r. Średnia cena domu spadła do 218 000 dolarów, czyli o 7 procent w porównaniu z październikiem 2007 r. i do najniższego poziomu od września 2004 r.

Reklama

Jak podało Ministerstwo Pracy, liczba osób ubiegających się o zasiłki dla bezrobotnych wzrosła w październiku do 518 000 tygodniowo, czyli do najwyższego poziomu od 25 lat. Bezrobocie w październiku wyniosło 6,5 proc.

Indeks zaufania konsumentów do gospodarki, mierzony przez agencję Reutera i Uniwersytet Michigan, wykazał w listopadzie spadek do poziomu 55,3 - najniższego od 1980 r. Był to w USA rok dwucyfrowej inflacji i dwucyfrowego bezrobocia.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: deta | danie | USA | Dana
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »