Fed nie zaskoczył, dolar nieco mocniejszy, złoty ponownie na oporach

Ruch umacniający dolara był kontynuowany także podczas sesji azjatyckiej, podaż stara się obecnie sprowadzić ceny do pierwszego istotnego średnioterminowo wsparcia w okolicy 1,3300, tym samym w dalszym ciągu realny jest powrót do mocniejszego euro w kolejnych dniach i obrania kierunku 1,3500, tym samym trwający od wtorku ruch umacniający amerykańska walutę należy ciągle jeszcze rozpatrywać w ramach korekty poprzednich wzrostów.

Członkowie FOMC podkreślali w dniu wczorajszym potrzebę dalszego śledzenia sytuacji makro w USA, stąd z uwagą będziemy czekali na istotne publikacje danych w kolejnych tygodniach, jednak pierwsza istotna figura to 6 września i dane z amerykańskiego rynku pracy. Do tego czasu tym samym notowania EUR/USD będą uzależnione od zachowania rentowności amerykańskim papierów skarbowych, który w ostatnich dnia wyraźnie rosną i 10-latki zbliżają się do poziomu 3,00% oraz od danych ze strefy euro i gospodarki niemieckiej, gdzie lepsze figury będą pomagać euro.

Umacniający się dolar oraz rosnące rentowności na rynkach wschodzących nie wspierają obecnie polskiej waluty, stąd kurs EUR/PLN ponownie dotarł w dniu dzisiejszym do tygodniowego maksimum w okolicy 4,25 i po raz kolejny uaktywniają się tam sprzedający. Wybicie strefy 4,25-26, mogłoby przełożyć się na szybki test 4,30, wyżej opór wyznaczają tegoroczne szczyty przy 4,35-36. Podobnie zachowuje się USD/PLN, który testuje maksima z tego tygodnia przy cenie 3,19, kolejne poziomy oporu to 3,22.

W dniu dzisiejszym o godz. 14:00 poznamy protokół z ostatniego posiedzenia RPP, bez wpływu na złotego, natomiast o godz. 14:30 z USA napłyną dane dotyczące co tygodniowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, oczekiwania mówią o 330 tys. Lepsza publikacja powinna umocnić amerykańską walutę.

Tomasz Mączka