Ferretti szykuje powrót na giełdę w Mediolanie. Akcje nie dla wszystkich

Do powrotu na mediolańską giełdę przygotowuje się Ferretti - producent luksusowych jednostek pływających. Od ponad roku firma jest na parkiecie w Hong Kongu, gdzie utrzymuje kapitalizację rynkową na poziomie miliarda euro. Aby grać w Europie, jej największy udziałowiec, chińska Grupa Weichai, przeznaczy 28,75 proc. akcji. Ferretti zapowiada, że wejdzie zaraz po domknięciu formalności.

Producent luksusowych jachtów oficjalnie potwierdził zamiar przeprowadzenia tzw. dual listingu akcji zwykłych - równoległych notowań swoich walorów na dwóch międzynarodowych giełdach. „Oczekuje się, że oferta Ferretti International Holding dotycząca istniejących akcji zwykłych, w tym greenshoe, wspomoże płynność akcji Euronext Milan” – czytamy w komunikacie opublikowanym przez holding. 

Ferretti stawia na dual listing

Zgodnie z dual listingiem i komunikatem holdingu akcje trafią do Euronext Milan - centralny rynek notowań i obrotu akcjami, regulowany, organizowany i zarządzany przez Włoską Giełdę (Borsa Italiana). Na mediolańskiej giełdzie jest już Grupa żeglarska Romagna, która kontroluje prestiżowe marki, nie tylko Ferretti Yachts ale też Wally, Pershing czy Custom Line. 

Reklama

To będzie drugie wejście Ferrettiego na parkiet w Mediolanie. Firma zadebiutowała tam 23 lata temu - w 2000 roku, kiedy była pod kontrolą jej założyciela, Norberto Ferrettiego. Od tego czasu kilkakrotnie zmieniała właściciela. Byli nimi m.in. brytyjski holding Permira i chiński producent silników Weichai Exploitation, który zainwestował w Ferriettiego 178 mln euro, wykupił dług firmy, zamienił go w kapitał własny i podniósł swój udział do 75 procent własności. W 2016 r. F Investments SA - holding kontrolowany przez rodzinę Ferrari, przejął 13,2 proc. kapitału zakładowego. 

Otrzymuje pozwolenia i wchodzi

Obecnie 63,75 proc. kapitału spółki Ferretti International posiada chińska Grupa Weichai, która zapowiedział, że na sprzedaż w Mediolanie wystawi do 28,75 proc. akcji. „Ostateczna struktura oferty wraz z innymi istotnymi warunkami zostanie ustalona przed jej uruchomieniem”. Dodała, że będzie ona zarezerwowana “wyłącznie dla inwestorów kwalifikowanych”, czyli instytucji finansowych lub osób prawnych, uprawnionych do działania na rynkach finansowych, np. domów maklerskich i banków. 

Jeśli chodzi o termin wejścia na parkiet w Mediolanie, Ferretti zamierza przystąpić do oferty, gdy tylko uzyska odpowiednie zezwolenia. W tym celu przedsiębiorstwo stoczniowe złożyło już prospekt emisyjny w Krajowej Komisji Spółek i Giełd (CONSOB Commissione Nazionale per le Società e la Borsa). W wydanym komunikacie poinformowało, że rolę globalnych koordynatorów wejścia na giełdę będą pełnić Goldman Sachs, JPMorgan i Unicredit. 

Liczy na akcjonariuszy w Europie

W komunikacie Ferretti uzasadnił decyzję o dual listingu. „Chociaż Azja nadal ma strategiczne znaczenie, wejście na giełdę pozwoliłoby na rozszerzenie składu akcjonariuszy w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Ameryce - regionach, które reprezentują główne rynki" - argumentuje Ferretti. Oczekuje, że jego obecność na Euronext Milan przyciągnie więcej potencjalnych inwestorów, zwiększy wolumen obrotu akcjami, poprawi płynność i profil akcji. Od marca 2022 roku - daty debiutu W Hong Kongu - utrzymały one korzystny bilans jedynie na poziomie 2 proc. 

Eksperci zapewniają, że jest to najlepszy moment na powrót do Europy, gdzie sektor dóbr luksusowych przeżywa boom. Indeks Stoxx Europe Luxury 10 odnotował w tym roku wzrost o ponad 20 proc., a w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy - o blisko 40 proc.

ew 


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: luksus | luksusowe jachty | Mediolan | akcje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »