Finlandia nie chce Gazociągu Północnego
Finlandia jest jednym z nielicznych krajów, który nie będzie zainteresowany budową nitki Gazociągu Północnego. Jak wyjaśniał premier Finlandii, Matti Vanhanen, jego kraj nie potrzebuje dodatkowych dostaw gazu ziemnego z Rosji.
O Gazociągu Północnym, mającym połączyć Rosję i Niemcy rozmawiał Vanhanen z rosyjskim premierem Michaiłem Fradkowem, który przebywa z wizytą w Finlandii.
"Przemysł fiński nie jest zainteresowany tym przedsięwzięciem. Dotychczasowa sieć gazociągów będzie zaspokajać nasze potrzeby jeszcze długo" - oświadczył premier Finlandii po rozmowach z Fradkowem w Oulu.
Jednym powodów fińskiej odmownej decyzji są kwestie ekologiczne tego projektu. Vanhanen podkreślił, iż "aktualności nabiera problem ekologicznej ekspertyzy projektu". Szef rządu fińskiego poinformował w tym kontekście, że jeszcze w tym miesiącu w Niemczech odbędzie się spotkanie przedstawicieli państw regionu bałtyckiego, poświęcone ekologicznym aspektom budowy Gazociągu Północnego.
Mimo uwag fińskiego premiera, Fradkow uznał, że stosunek Finlandii do budowy Gazociągu jest niezmiennie pozytywny i życzliwy.
"Z naszej strony wyraziliśmy zrozumienie dla znaczenia aspektów ekologicznych. Podejmujemy wszelkie działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa ekologicznego" - dodał premier Rosji.
Budowa lądowego odcinka Gazociągu Północnego, czyli magistrali Griazowiec-Wyborg, za pośrednictwem której bałtycka rura ma zostać podłączona do rosyjskiej sieci przesyłowej, pochłonie 6 mld dolarów - ujawnił we wtorek członek zarządu Gazpromu Bogdan Budzulak.