Firmy leasingowe czeka "trzęsienie ziemi"

Z Wiesławem Mazurem, prezesem zarządu Polish Leasing Company Leasco SA, rozmawia Krzysztof Jedlak

Z Wiesławem Mazurem, prezesem zarządu Polish Leasing Company Leasco SA,
rozmawia Krzysztof Jedlak

Jeśli chodzi o branżę - to myślę, że jesteśmy w przededniu rozpoczęcia na dużą skalę postępowań układowych i upadłościowych. I będzie to wynikiem braku wyobraźni samego środowiska - twierdzi Wiesław Mazur (na fot.), prezes Leasco. Jego zdaniem, ten i kolejny rok będą dla firm leasingowych przełomowe. Grozi im małe "trzęsienie ziemi" i czeka je wymuszona konsolidacja.

Wbrew panującym kiedyś powszechnie opiniom to właśnie firmy "bankowe" rozpoczęły procesy postępowań układowych. Bezpośrednią przyczyną tego stanu rynku jest w opinii prezesa Mazura brak standardu prezentacji sprawozdań finansowych. Część zarządzających, jak i finansujących firmy leasingowe banków "uwierzyła" w prezentowane wyniki finansowe, które bardzo często w żaden sposób nie odzwierciedlają sytuacji finansowej.

Reklama



Czy należąca do Leasco spółka Multiinwestycje ma wystarczające środki na zakup akcji Kopeksu w ramach publicznego wezwania do ich sprzedaży? Czy z tym projektem należy łączyć uzyskaną wcześniej przez tę spółkę gwarancję płatności od Deutsche Banku Polska na kwotę 20 mln zł?



Sama specyfika wezwania wymaga zgromadzenia środków przed jego ogłoszeniem. Tak, ta gwarancja jest częścią tego projektu.



Dlaczego Leasco bezpośrednio nie ogłosiło wezwania na Kopex?



Taka "konstrukcja" wezwania - poprzez spółkę zależną - ma same zalety; nie wpływa na zmianę indywidualnych strategii rozwoju ani przez Kopex ani przez Leasco.

Jaki jest cel planowanego przejęcia większościowego pakietu akcji tej spółki? Przecież doświadczenie w restrukturyzacji firm, które zamierzacie Państwo w tym przypadku wykorzystać, można równie dobrze zastosować w wielu innych giełdowych firmach.



Zakładam więc, że macie Państwo określony "pomysł na Kopex".



Jest za wcześnie, by o tym teraz mówić. Jeśli zaś chodzi o restrukturyzację firm, to ma Pan rację - to doświadczenie można wykorzystać w wielu innych spółkach. Co najmniej dwie kolejne spółki są przez nas pod tym kątem analizowane.



Po zakupie Multiinwestycji staliście się także właścicielami 100% udziałów w firmie Inwestor Plus. Czy także ta firma może być tak spektakularnie przez Leasco wykorzystana do realizacji jakiegoś projektu finansowego?



W tym celu została zarejestrowana.



Jest Pan, Panie Prezesie, bardzo aktywny, jeśli chodzi o handel akcjami swojej spółki. Zdaje się jednak, że znacznie więcej akcji Pan kupował niż sprzedawał w ostatnich miesiącach. Czy operacje te należy łączyć z buy backiem i oczekiwanym w związku z tym wzrostem ich wartości? Od kogo odkupował Pan walory Leasco?



Mam nadzieję, że realizacja chociaż części naszych projektów będzie miała znaczący wpływ na cenę naszych akcji i - jak widać po zakupach - zakładam, że pozytywny.



Czy doszło już do sprzedaży przez Leasco obligacji krótkoterminowych? Co ze znacznie większą emisją obligacji długoterminowych?



WZA uchwalało emisję obligacji z myślą już o nowej regulacji - stąd oczekiwanie na nową ustawę. Jeżeli chodzi o obligacje krótkoterminowe - środki z nich miały służyć sfinansowaniu budowy kilku obiektów - spółka wykorzystała do tego celu środki własne.



Czy emisja obligacji długoterminowych służyć ma konwersji zadłużenia z krótkoterminowego na długoterminowe. Na razie chyba finansujecie Państwo działalność głównie poprzez emisje commercial papers?



W naszym wypadku - emisjami commercial papers finansujemy nasze inwestycje krótko - i średnioterminowe, stąd nie będzie konieczności konwersji zadłużenia na długoterminowe. Emisja obligacji służyć będzie finansowaniu długoterminowych projektów z dużymi wartościami rezydualnymi (przede wszystkim nieruchomości).



Ile wynoszą w tej chwili zobowiązania Leasco i jak spółka daje sobie radę z ich regulowaniem?



129 mln zł to stan naszych zobowiązań. Poziom emisji papierów dłużnych to 55,8 mln - sami jesteśmy market makerami naszych programów. Przy takiej skali i takim stanie i nieprzewidywalności rynku - zdarzają się nam spóźnienia w realizacji naszych zobowiązań, myślę jednak, że mieścimy się pod tym względem powyżej średniej dla rynku.



Informowaliście przed kilkoma miesiącami o negocjacjach w sprawie sprzedaży akcji Banku Częstochowa. Później zeszliście poniżej 5% głosów na WZA banku. Ile teraz macie jego akcji i czy sprzedacie je w najbliższym czasie?



Rozdział - Bank Częstochowa - to dla LEASCO już historia. Spółka posiada mniej niż pięćset sztuk akcji Banku Częstochowa.



Czy prowadzicie Państwo rozmowy w sprawie pozyskania jakiegoś silnego partnera strategicznego, np. zagranicznego?



Nie mogę potwierdzić i nie zaprzeczam.



Czy sprzedaż przez Pana Prezesa udziałów w Funduszu Inwestycyjnym Kopernik, który ma ponad 22% głosów na WZA Leasco, oznacza pośrednio oddawanie przynajmniej częściowo kontroli nad spółką jakiemuś partnerowi? Kto od Pana kupił udziały w Koperniku?



Jak wyżej: nie mogę potwierdzić i nie zaprzeczam.



Jak Państwo generalnie zapatrujecie się na procesy konsolidacyjne w branży?



Moim zdaniem ten i kolejny rok będą dla firm leasingowych przełomowe. Grozi nam chyba małe "trzęsienie ziemi". Stąd wymuszona konsolidacja będzie służyła "ochronie" leasingobiorców i finansujących je banków.



Dlaczego Leasco zdecydowało się pokaźne kwoty - 4 mln zł - przeznaczyć na buy back. Jakie są w waszym przypadku cele tej operacji?



Jak cele każdej operacji buy backu - liczymy na wzrost wartości naszych akcji.



Czy buy back nie osłabi zdolności inwestycyjnych przedsiębiorstwa?



Nasza kapitalizacja przekracza 52 mln zł. Uważamy, że Spółka jest w stanie cały czas finansować swoje inwestycje długiem - w myśl reguły, że kapitał akcyjny to najdroższe źródło kapitału z punktu widzenia inwestorów.



Jakie są wasze plany inwestycyjne na najbliższe miesiące i lata?



Wdrażamy obecnie nowy system informatyczny. Na ukończeniu są przygotowania oferty leasingu, najmu nieruchomości; analizujemy możliwości akwizycji nie tylko leasingowych spółek - powoli dryfujemy w stronę firmy inwestycyjnej - traktując leasing jako jedną z form inwestowania.



Leasco wycofało wniosek o dopuszczenie do notowań na GPW, kiedy okazało się, że niemożliwe jest równoczesne notowanie akcji na parkiecie i na CeTO. Czy zamierzacie pozostać na CeTO? Czy waszym zdaniem powinna istnieć możliwość jednoczesnego notowania firmy na obu rynkach?



Naszym zdaniem CeTO ze swoim systemem notowań daje znacznie więcej możliwości inwestorom niż rynek wolny, a nawet równoległy GPW. Tylko brak płynności nie pozwala na pełne wykorzystanie tych możliwości. Jednak za niewykorzystanie tych możliwości odpowiada brak wyobraźni market makerów - a nie Tabela.

Moim zdaniem arbitraż to bardzo dobry sposób zarabiania pieniędzy - w dodatku obarczony nieproporcjonalnie małym ryzykiem w stosunku do możliwych do uzyskania stóp zwrotu.



Jak oceniacie dotychczasowe notowania na CeTO, płynność akcji i wycenę rynkową przedsiębiorstwa?



Zakładając, że pierwszy rok notowań spółki połączony był z budowaniem nowej wizji rozwoju, finalizowaniem niektórych wcześniejszych inwestycji, wdrażaniem nowego oprogramowania - to biorąc to wszystko pod uwagę - jesteśmy mile zaskoczeni poziomem wyceny akcji naszej firmy.



Biorąc pod uwagę dane za ostatni kwartał widać w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku obrotowego wyraźną poprawę wyników firmy. Czy sytuacja w branży jest tak dobra, czy wy tak skutecznie walczycie z rosnącą konkurencją? Według jakich standardów prezentujecie Państwo swoje wyniki finansowe?



Jak już powiedziałem - w ostatnim czasie sfinalizowaliśmy znaczną część naszych wcześniejszych inwestycji - to wynik na tych operacjach znacząco przyczynił się do tej poprawy.

Jeśli chodzi o branżę - to myślę, że jesteśmy w przededniu rozpoczęcia na dużą skalę postępowań układowych i upadłościowych. I będzie to wynikiem braku wyobraźni samego środowiska.

Wbrew panującym kiedyś powszechnie opiniom to właśnie firmy "bankowe" rozpoczęły procesy postępowań układowych.

Właśnie brak standardu prezentacji sprawozdań finansowych jest bezpośrednią przyczyną tego stanu rynku. Część zarządzających, jak i finansujących je banków "uwierzyła" w prezentowane wyniki finansowe, które bardzo często w żaden sposób nie odzwierciedlają sytuacji finansowej firm.

"Wykorzystanie" standardów MSR czy GAPP jak widać nie rozwiązało problemów porównywalności prezentacji sprawozdań finansowych.

Ale myślę, że jest to problem na kolejną, znacznie dłuższą rozmowę.



Jakich wyników Leasco należy oczekiwać na koniec tego roku obrotowego i w przyszłym roku?



Na koniec tego roku obrachunkowego możliwa jest zarówno strata, jak i niewielki zysk netto. Zależeć to będzie od sfinalizowania, bądź nie, części naszych inwestycji jeszcze w tym roku.

Znacznej poprawy wyników finansowych spodziewamy się dopiero w kolejnych latach obrachunkowych - gdzie widać będzie efekty realizacji naszej strategii. Jesteśmy długodystansowcami.



Dziękuję za rozmowę.

Parkiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »