Firmy zmienią ofertę albo znikną
Firmy oferujące sprzedaż w systemie argentyńskim będą musiały wyeliminować z oferowanych klientom umów nierzetelne klauzule albo znikną z rynku. Będą to skutki ustawy o konsorcjach konsumenckich, przygotowywanej przez UOKiK.
Prawdopodobnie wkrótce większość firm prowadzących sprzedaż towarów w tzw. systemie argentyńskim zniknie z rynku. Stanie się tak, jeśli uda się zrealizować zamierzenia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. UOKiK przygotowuje projekt ustawy o konsorcjach konsumenckich, mającej wyeliminować oszustwa związane z zawieraniem umów o przeniesienie własności określonego towaru, jednak bez faktycznego określenia, kiedy i czy w ogóle takie przeniesienie nastąpi (tzw. sprzedaży w systemie argentyńskim).
Projekt przygotowywany przez UOKiK nie wprowadzi całkowitego zakazu oferowania produktów w systemie argentyńskim. Jego celem jest wyeliminowanie z umów zawieranych z konsumentami klauzul, które sprawiają, że klienci najczęściej wpłacają pieniądze, nigdy jednak nie otrzymują umówionego towaru. Obecnie firmy działające w systemie argentyńskim proponują klientom wpłacenie pewnej sumy pieniędzy w zamian za udział w grupie osób, między które będą rozdzielane określone dobra - samochody, mieszkania itp. Zasada jest jedna - klientowi brakuje pewności, że to on uzyska obiecany towar. Problem w tym, że przy zawieraniu umowy firmy na różne sposoby ukrywają ten fakt. Klienci łudzeni są ustnymi obietnicami, które nie znajdują jednak odzwierciedlenia w podpisywanej umowie. Co więcej, umowy sformułowane są w sposób tak zawiły, że często trudno odczytać, do czego ostatecznie zobowiązały się strony. Efekt jest taki, że klient wpłaca pewną sumę, mimo że firma z góry wie, iż obiecanego towaru mu nie przekaże. Właśnie tego typu praktyki chciałby wyeliminować Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. UOKiK zamierza również zaproponować wymóg uzyskania specjalnego zezwolenia przez firmę zamierzającej prowadzić sprzedaż w systemie argentyńskim. Czas nagli, bowiem nieuczciwych firm - jak wynika z informacji uzyskanych przez PG - cały czas przybywa. Trudno jednak ustalić, jakimi sumami obracają czy ilu klientów zostało przez nie oszukanych. Wynika to z faktu, że nie są prowadzone żadne badania tej rynku "sprzedaży argentyńskiej".