Fitch utrzymał rating Polski i stabilną perspektywę

Agencja ratingowa Fitch utrzymała długoterminowy rating Polski na poziomie A minus oraz A, odpowiednio dla zobowiązań w walutach obcych i w walucie krajowej, utrzymała też stabilną perspektywę - poinformował Fitch w komunikacie.

Zdaniem Fitch rating odzwierciedla m.in. solidne fundamenty makroekonomiczne polskiej gospodarki. Agencja zwraca zarazem uwagę na ryzyko związane z ewentualnym przewalutowaniem kredytów frankowych: "Rozwiązanie, które byłoby zbyt kosztowne dla banków, naraziłoby stabilność finansową".

Agencja spodziewa się, że deficyt w 2016 r. wyniesie 2,8 proc. PKB i 3 proc. PKB w 2017 r. oraz, że dojdzie do stopniowego zacieśnienia fiskalnego i obniżenia deficytu do 2,9 proc. w 2018 r. W ocenie Fitch w bieżącym roku wzrost gospodarczy wyniesie 3,2 proc., a w przyszłym 3,3 proc., co będzie zasługą konsumpcji prywatnej oraz zwiększonych prorodzinnych wydatków rządowych. Jako ryzyko dla tej prognozy wskazano popyt zewnętrzny, zwłaszcza po referendum dot. Brexitu. Fitch zwrócił bowiem uwagę, że 6 proc. polskiego eksportu generuje wymiana ze Zjednoczonym Królestwem.

Reklama

Według agencji od października zeszłego roku, kiedy w naszym kraju nastąpiły zmiany polityczne, zmniejszyła się przewidywalność w polskiej polityce gospodarczej, co - jak wskazano - zwiększa ryzyko pogorszenia prognoz gospodarczych i fiskalnych Fitch.

Fitch zwrócił uwagę, że zmiany w Trybunale Konstytucyjnym zwiększyły dystans między Polską a Komisją Europejską. "Zmiany te mogą mieć wpływ na atrakcyjność Polski, jako miejsca do prowadzenia biznesu. Jakkolwiek (...) najbardziej kontrowersyjnych zmian zapowiedzianych przez PiS w kampanii wyborczej udało się uniknąć" - napisano.

W komentarzu wskazano, że - mimo wysokiego wzrostu PKB - przez pierwsze osiem miesięcy rządów PiS wdrożono niekonwencjonalne środki, m.in. podatek od banków przy jednoczesnym poluzowaniu fiskalnym. Zauważono, że dyskutowane są "działania, które mogłyby istotnie wpłynąć na stabilność finansową i fiskalną, włączając w to przewalutowanie kredytów hipotecznych".

"Sektor bankowy jest dobrze skapitalizowany, płynny i dochodowy" - dodano. Według agencji głównym ryzykiem dla sektora jest potencjalny plan przewalutowania kredytów frankowych.

"Rząd podkreślał, że każde rozwiązanie powinno zachować finansową stabilność. Ewentualne warunki przewalutowania pozostają wysoce niepewne. Ustawa powinna trafić do Sejmu w lecie. Rozwiązanie, które byłoby zbyt kosztowne dla banków, naraziłoby stabilność finansową" - czytamy.

W połowie stycznia agencja ratingowa Standard & Poor's zaskoczyła rynek i obniżyła długoterminowy rating polskiego długu w walucie obcej do poziomu "BBB plus" z "A minus" zaznaczając, że perspektywa ratingu jest negatywna. Długo- i krótkoterminowa ocena w walucie lokalnej została obniżona do A-/A-2 z A/A-1, a krótkoterminowa ocena kredytowa w walucie obcej została potwierdzona na poziomie A-2 z perspektywą negatywną.

Po decyzji S&P swoją ocenę w styczniu wydała agencja Fitch, utrzymując jednak dotychczasowy rating Polski. Natomiast w marcu br. japońska agencja Japan Credit Rating podtrzymała ocenę wiarygodności kredytowej Polski na dotychczasowym poziomie A dla waluty zagranicznej i A+ dla waluty krajowej, wskazując, że perspektywa ratingu pozostaje stabilna.

W połowie maja swoją decyzję ratingową wydał Moody's. Zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów agencja potwierdziła dotychczasową ocenę Polski na poziomie A2/P-1 odpowiednio dla długo i krótkoterminowych zobowiązań w walucie krajowej i zagranicznej. Perspektywa ratingu została jednak zmieniona ze stabilnej na negatywną.

MF: Fitch potwierdził dotychczasową wiarygodność kredytową Polski

W ocenie ministra finansów prognozy agencji Fitch dot. wzrostu PKB Polski na poziomie 3,2-3,3 proc. w latach 2016-2018, na tle konsensusu rynkowego dla tego okresu na poziomie 3,3-3,5 proc., uznać można za raczej konserwatywne - podało MF w piątek w nocy w komunikacie.

Na poniedziałek na godz. 11 zapowiedziano briefing szefa MF Pawła Szałamachy nt. decyzji Fitch.

Resort finansów dodał, że agencja Fitch w komunikacie prasowym, uzasadniającym decyzję, podkreśliła mocne fundamenty polskiej gospodarki, co przejawia się w silnym wzroście PKB. Agencja przewiduje wzrost PKB na poziomie 3,2-3,3 proc. w latach 2016-2018, który będzie wspierany głównie przez konsumpcję prywatną. Pozytywne trendy na rynku pracy oraz zwiększone wsparcie finansowe dla rodzin (Program Rodzina 500+) będą głównymi czynnikami wzrostu konsumpcji.

"W ocenie Ministra Finansów prognozy agencji, na tle konsensusu rynkowego dla tego okresu na poziomie 3,3-3,5 proc., uznać można za raczej konserwatywne. Zdaniem MF osiągnięte zostanie wyższe tempo wzrostu gospodarczego, jakkolwiek podzielamy opinię agencji, iż głównym czynnikiem wzrostu pozostanie popyt krajowy, w tym w szczególności spożycie gospodarstw domowych, co jest również korzystne dla dochodów sektora rządowego i samorządowego" - wskazał resort finansów.

Dodano, że analitycy Fitch zauważyli, iż zwiększone wydatki budżetu państwa będą finansowane większymi wpływami podatkowymi, wynikającymi z poprawiających się warunków ekonomicznych oraz lepszej ściągalności podatku VAT. Agencja przewiduje stopniowe ograniczanie deficytu budżetowego od 2018 roku. Jednocześnie zaznacza, że rząd RP zobowiązał się do utrzymania deficytu finansów publicznych na poziomie nie większym niż 3 proc. PKB, co jest potwierdzone w projekcjach deficytu przygotowanych przez Fitch.

"W opinii MF analitycy agencji dostrzegają pozytywne efekty, jakie przynoszą prowadzone od początku kadencji obecnego rządu prace nad uszczelnieniem systemu podatkowego" - napisano w komunikacie MF.

MF zwróciło uwagę, że według komunikatu Fitch sektor bankowy w Polsce jest dobrze skapitalizowany, płynny oraz zyskowny. "Negatywnie na wyniki sektora wpłynąć może ewentualne przewalutowanie kredytów hipotecznych w CHF. Przy czym agencja odnotowuje stanowisko rządu odnośnie zagwarantowania stabilności finansowej sektora. Agencja Fitch odnotowała fakt, że zmiana składu Rady Polityki Pieniężnej nie wpłynęła na zmianę parametrów prowadzonej polityki monetarnej. Pozycja zewnętrzna Polski ulega poprawie dzięki rosnącej konkurencyjności gospodarki oraz spadków cen na rynkach surowców. Agencja spodziewa się spadku zadłużenia zagranicznego netto Polski" - opisano w komunikacie resortu.

Dodano, że Fitch wskazuje na możliwość pozytywnej zmiany ratingu Polski w przypadku dalszego wysokiego tempa wzrostu PKB i konwergencji dochodu z wyżej ocenianymi krajami oraz dalszego ograniczania zadłużenia zagranicznego wskutek poprawy bilansu obrotów bieżących i napływu kapitału. "Wśród czynników mogących mieć negatywny wpływ na poziom ratingu agencja wskazuje przekroczenie 3-proc. progu deficytu, przewalutowanie kredytów w CHF w sposób mogący zachwiać stabilnością sektora bankowego oraz potencjalny negatywny wpływ Brexitu na gospodarkę" - zaznaczono.

Antczak: Agencja Fitch dostrzegła stabilizację gospodarczą i polityczną Polski

- Agencja Fitch, pozostawiając niezmieniony rating Polski, zwróciła uwagę na dobre wskaźniki polskiej gospodarki, stabilizację polityczną i większe gwarancje bezpieczeństwa dla naszego kraju po szczycie NATO - komentuje Rafał Antczak z firmy Deloitte.

Rafał Antczak zaznacza, że agencja swoją decyzją przyznała rację tym, którzy mówią: "Nasza chata z kraja". - Na świecie dzieją się niepokojące rzeczy, a Polska jest obszarem stabilności - zwraca uwagę.

- Gospodarka jest stabilna na poziomie wzrostu 3-4 proc., komponenty tego wzrostu są silne, bo rośnie konsumpcja, eksport, w przyszłym roku wzrośnie zapewne dynamika inwestycji, to wszystko jest dostrzegane - komentuje Antczak. - Zatem czarne prognozy, że gospodarka zaraz się załamie z przyczyn politycznych, które formułowała na początku roku agencja S&P, nie sprawdzają się - dodaje.

W ocenie analityka ważne jest też to, że mamy w Polsce stabilizację polityczną, nie ma okresu przedwyborczego, tak jak we Francji czy w Niemczech, rządzi stabilna większość. - To są czynniki, które też są stabilizujące dla gospodarki - mówi.

Jego zdaniem ważny jest także fakt, że Polska jest bardzo bezpiecznym krajem, zwłaszcza po ostatnim szczycie NATO. - To też będzie miało wymiar ekonomiczny w dłuższym okresie, bo stacjonowanie wojsk amerykańskich w Polsce będzie miało wpływ na decyzje inwestycyjne - komentuje. - Fitch wziął to wszystko pod uwagę - podkreśla.

Zwraca uwagę, że Fitch jest jeszcze bardziej optymistyczny niż w maju była agencja Moody's, a oba ratingi odróżniają się od styczniowej opinii agencji S&P "która zbudowała sobie scenariusz skrajnie negatywny". - Ciekawe co będzie, jeśli oczekiwania S&P nie sprawdzą się do końca roku, czy nastąpi odwołanie tego ratingu? - pyta Antczak.

Mech: Teraz agencje czekają na budżet i jesienne decyzje rządu

- Agencje czekają na budżet i jesienne decyzje rządu - uważa ekonomista, były wiceminister finansów Cezary Mech. Według niego teraz większe znaczenie dla ocen polskiego rynku mają wydarzenia w Turcji, niż ocena agencji Fitch.

Zdaniem Mecha decyzja Fitcha, który w piątek utrzymał rating Polski i stabilną perspektywę to dobra informacja, ale wszyscy czekają na kolejną ocenę agencji Moody's, która ma być ogłoszona jesienią. - Tak, jak przewidziałem, że Moody's tylko zmieni nastawienie i wykorzysta wpadkę S&P, tak teraz obawiam się, że wszystko jest uzależnione od oceny Moody's. Tak naprawdę agencje ratingowe czekają na to, jaki będzie budżet Polski na następny rok i czy te działania, które są w jakiś sposób niepokojące, a które są zapowiadane, czy one się zmaterializują, czy też okaże się, że jednak w toku prac rządowych i prac nad budżetem jednak zostaną stonowane - powiedział Mech.

Według niego w poniedziałek można się spodziewać pozytywnej reakcji rynku, zwłaszcza że było niewielkie ryzyko, iż Fitch obniży perspektywę ratingu. - Pamiętajmy, że teraz większy wpływ na ocenę rynku w Polsce ma to co się dzieje w Turcji, niż sama informacja dotycząca ratingu (...). Wzrost ryzyka w związku z tym, co się dzieje w Turcji będzie oddziaływał na wszystkie kraje rynków wschodzących - powiedział Mech.

Dodał, że w takiej sytuacji inwestorzy doceniają tzw. bezpieczne przystanie. - Najistotniejsze jest to, że jesienią agencje będą patrzeć na podejście do kwestii frankowiczów, wieku emerytalnego, zmian w drugim filarze emerytalnym oraz podejście dotyczące kwoty wolnej od podatku. W zależności od tych decyzji, które zostaną podjęte przez rząd polski, będzie decyzja Moody's, która może skutkować również zmianami decyzji Fitcha - podkreślił były wiceminister finansów.

Janecki: Decyzja agencji Fitch to pozytywna wiadomość dla Polski

- Decyzja Fitcha to pozytywna wiadomość zwłaszcza dla polskiego rynku finansowego - powiedział PAP główny ekonomista Societe Generale Jarosław Janecki. Według niego analitycy Fitcha wykazali się ostrożnością.

- To pozytywna wiadomość szczególnie dla polskiego rynku finansowego, zarówno dla obligacji, jak i dla polskiej waluty. Po styczniowych ostrzeżeniach ze strony Fitcha były przesłanki ku temu, by sądzić, że dojdzie jednak przynajmniej do zmiany perspektywy polskiego rynku, ale do tego nie doszło - powiedział Janecki.

Według niego widać, ze analitycy Fitcha podchodzą bardzo ostrożnie do sytuacji, jaką można obserwować w polskiej gospodarce oraz do działań rządu. - Sądzę, że z całą pewnością z perspektywy tej jednej agencji widać daleko posuniętą ostrożność - dodał ekonomista.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: agencja ratingowa | Fitch | rating | Fitch Ratings
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »