Fitch - w Polsce jest inaczej!
Dynamika wzrostu gospodarczego w tym roku wyniesie ok. 1 proc. - ocenia Piotr Kowalski, prezes agencji ratingowej Fitch Polska.
- Przewidujemy, że nadal jest szansa na niewielki wzrost w Polsce w tym roku. Co może wydawać się pesymistyczne, jednak jak spojrzy się na to, co się dzieje wokoło, (...) to jest to pozytywna wiadomość - powiedział w TVN CNBC Kowalski.
- Prognozujemy, że wzrost PKB w tym roku wyniesie ok. 1 proc., to jest całkiem spory wzrost - dodał.
Podkreślił także, że postrzeganiu Polski na arenie międzynarodowej nie sprzyja zamieszanie wokół przyjęcia wspólnej europejskiej waluty.
- Inwestorzy bardzo nie lubią niepewności. Rzeczą, która nie sprzyja postrzeganiu przez inwestorów, jest kwestia zamieszania wokół przyjęcia euro - uważa prezes Fitch Polska.
Moody's Investors Service, - ratingi Polski, Czech i Słowacji mają silne oparcie w fundamentach.
Zdaniem analityków agencji globalne załamanie finansowe dotyka poszczególne gospodarki wschodzące w różnym stopniu, a oprócz państw relatywnie odpornych, w Europie Środkowo - Wschodniej są również takie, których ratingi mogą zostać obniżone. Do tej grupy Moody's zalicza Łotwę, Litwę i Estonię, a także Ukrainę, która w przeciwieństwie do krajów bałtyckich może napotkać znaczne trudności w przypadku ubiegania się o pomoc z zewnątrz. Obecnie rating Polski według agencji Moody s to w ocenie agencji "A2".
Agencja Moody's natomiast przewiduje, że w 2009 roku polską gospodarkę czeka recesja; mimo to perspektywa dla krajowego ratingu jest stabilna
Moody's ocenił, że pomimo zwiększającej się presji na gospodarkę i finanse Polski, nie zostanie ona dotknięta kryzysem na większą skalę niż inne państwa w regionie i na całym świecie.
Zdaniem analityków, zauważalne pogorszenie fundamentalnych podstaw gospodarki nie ma jeszcze dramatycznego odzwierciedlenia w sytuacji na rynku długu.
Jego zdaniem, zagrożenie masowym odwrotem zagranicznych inwestorów jest umiarkowane, choć zmniejszające się zaangażowanie inwestorów zagranicznych w polskie papiery skarbowe podniesie koszty finansowania deficytu w 2009 roku.
Eksperci agencji oczekują, że w przypadku, gdyby Polska miała problemy ze sfinansowaniem swojego długu, rząd zwróci się o pomoc do takich instytucji jak np. UE lub MFW, co - zdaniem Orcharda - "powinno złagodzić presję".
*
- Wzrost PKB w 2010 roku powinien się zbliżać do potencjalnego tempa wzrostu na poziomie 4,5-5 proc. - uważa Maciej Krzak, szef Zespołu Makroekonomicznego z Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych (CASE). - W 2010 roku PKB powinien wzrosnąć o 4,5-5 proc., czyli powrócić do potencjalnego tempa wzrostu - powiedział Maciej Krzak na środowej konferencji CASE. - Bilans handlowy może się zacząć poprawiać już w II kwartale 2009 roku - dodał.