Forum: Z ojca na syna
Stanowisko dziedziczone z ojca na syna - to typowe dla rodzinnych firemek. Okazuje się jednak, że zdarzyło się to w jeszcze niedawno państwowym przedsiębiorstwie.
"Gazeta Wyborcza" podała, że w toruńskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej podczas prywatyzowania przedsiębiorstwa (miasto wciąż ma 9 proc. udziałów) podpisano umowę gwarantującą pracownikom firmy w ramach pakietu socjalnego: 6-letnią gwarancję zatrudnienia, nagrodę prywatyzacyjną (około 3 tys. zł) i 15 proc. akcji. Poza tym dokument zawiera klauzulę mówiącą, że w przypadku śmierci pracownika firmy pierwszeństwo w zatrudnieniu na jego miejsce będą mieli członkowie jego rodziny. Zasada dziedziczenia dotyczy także stanowisk kierowniczych poza dyrektorami, będącymi członkami zarządu, wybieranymi przez radę nadzorczą.
Czy twoim zadaniem gwarancje zawarte w pakiecie toruńskiego PEC-u powinny być wzorcowymi na polskim rynku pracy? Może przy naszym bezrobociu jest to najlepsza droga dla zapewnienia bezpieczeństwa pracownikowi? Może w ten sposób można zapewnić sobie lojalność pracownika i jego identyfikowanie się z misją firmy?
A może wręcz przeciwnie, jest to idealne pole do nadużyć, kumoterstwa?
Co tobie gwarantuje firma, w której pracujesz? Co stanowi według ciebie minimum pakietu socjalnego? Czego oczekujesz od swojego pracodawcy? A może uważasz, że gwarancje socjalne to pozostałość po poprzednim systemie? A jeśli istnieją, to czy powinny być takie same dla wszystkich, niezależnie od zajmowanego stanowiska i stażu?
Na naszym Forum poruszamy ważne tematy:
Naciągnięci w hipermarkecie
Biznes - droga przez mękę
Uciec za granicę