Fotowoltaika: Miliony do wzięcia!

W poniedziałek ruszył drugi nabór wniosków na dopłaty do fotowoltaiki dla gospodarstw domowych. Potrwa on do 18 grudnia tego roku. Resort klimatu szacuje, że w tym roku przyzna ok. 600 mln zł dofinansowania. Program cieszy się dużym zainteresowaniem.

-Planujemy uzyskać w tym roku ok. 700 MW mocy zainstalowanej w tych instalacjach fotowoltaicznych. To estymacja na podstawie danych z pierwszego naboru - poinformował. Piotr Woźny, prezes NFOŚiGW, podkreślał, że jednym z atutów tego programu jest jego prostota. - Nie ulegamy pokusie skomplikowania go. Program jest rozwojowy - ocenia Woźny. 

W poniedziałek uruchomiona została strona poświęcona programowi. Będzie na niej można sprawdzić status złożonego wniosku. Promowany ma być kanał elektroniczny. - Wnioski elektroniczne są dużo prostsze jeśli chodzi o obsługę. To przełoży się na tempo zatwierdzania i sprawność usługi - powiedział prezes NFOŚiGW.

Reklama

W tym naborze można będzie składać wnioski również za pośrednictwem instalatorów, którzy mają podpisane z NFOŚiGW porozumienie o współpracy.

Minister klimatu Michał Kurtyka podkreślił, że fotowoltaika prosumencka przeżywa boom, w części za sprawą programu Mój prąd. - Rok temu pod koniec grudnia 2018 mieliśmy 490 MW zainstalowanej mocy w źródłach fotowoltaicznych. Tymczasem jak podają PSE, moc zainstalowana w źródłach na 1 stycznia 2020 wynosi już 1299 MW - poinformował.

W minionym roku w ramach programu na dofinansowanie wydane zostało ok. 90 mln zł. To przekłada się na budowę fotowoltaiki o mocy 100 megawatów. W pierwszej turze rozdysponowano ok. 10 proc. środków przewidzianych na dotację do paneli słonecznych. Liderem, jeśli chodzi o zagospodarowanie środków z programu, było województwo mazowieckie, choć po piętach deptał mu Śląsk.

Woźny szacuje, że w 2021 roku z programu pozostanie jeszcze do wykorzystania 270 mln zł. - Myślę, że rynek połknie to w ciągu 4-5 miesięcy - powiedział prezes NFOŚiGW.

Całkowita wielkość programu Mój prąd to 1 mld zł. Według szacunków ministerstwa klimatu program zakończy się w pierwszej połowie 2021 roku. Do wykorzystania na przyszły roku zostanie ok. 270 mln zł.

Program ogłoszono 23 lipca zeszłego roku. Zakłada on do, że osoby indywidualne mogą otrzymać do 50 proc. kosztów instalacji fotowoltaicznej, ale nie więcej niż 5 tys. zł. Programem objęte są mikroinstalacje o mocy 2-10 kW.

Polacy są przekonani do energii ze słońca. Na rynek napłynęły właśnie najnowsze dane dotyczące fotowoltaiki. Jak podają Polskie Sieci Elektroenergetyczne, w ubiegłym roku zainstalowano systemy fotowoltaiczne i mocy niemal 830 MW. W efekcie całkowite moce PV w Polsce wynosiły na koniec zeszłego roku 1,3 GW. W samym grudniu moc nowych elektrowni fotowoltaicznych w Polsce zwiększyła się do 113,9 MW (miesiąc wcześniej wzrost ten wyniósł 86,7 MW).

Wkrótce dostępny ma być też program dla spółdzielni mieszkaniowych. - Mamy zamknięte prace koncepcyjne. Będziemy pilotażowo uruchamiać taki program na terenie jednego z województw w Polsce. Główne założenie to wsparcie pożyczkowe kierowane do spółdzielni i wspólnot. Myślimy tu o taniej pożyczce, o oprocentowaniu rzędu 2,2 -2,3 proc. - poinformował Woźny. Kształt tego programu rynek ma poznać w ciągu dwóch tygodni. Pożyczki mają pochodzić ze środków własnych NFOŚiGW oraz funduszy wojewódzkich.

- Jeden z kierunków, w których będziemy dalej szli, to dawanie większych szans na optymalizację sąsiedzką, myśląc o większych wspólnotach niż pojedyncze gospodarstwo czy przedsiębiorstwo - powiedział Kurtyka.

morb

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: energetyka | fotowoltaika
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »