Fotowoltaika na balkonie. Pokazał rachunki po 3 latach
Fotowoltaika na balkonie to coraz popularniejszy sposób, by zaoszczędzić na rachunkach za prąd. Producenci paneli na balkon wskazują, że taka fotowoltaika pozwala na oszczędności rzędu kilkudziesięciu procent. Sama inwestycja szybko ma się zwrócić. Jak jest w praktyce? Jedna z osób, która zamontowała panele słoneczne na balkonie, podsumowała niecałe 3 lata ich użytkowania.
- Niemiecki dziennikarz pokazał oszczędności z 3 lat użytkowania paneli słonecznych na balkonie.
- Boom na panele słoneczne w Niemczech trwa w najlepsze. Tylko w I półroczu 2024 Niemcy zamontowali 220 tys. instalacji balkonowych.
- W Polsce na drodze do montażu paneli słonecznych często stoją wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe. Te mają obawy o bezpieczeństwo.
Fotowoltaika na balkonie jest szczególnie popularna w Niemczech. Uproszczone procedury pozwalają na montaż takich instalacji, a także wprowadzają dotacje. W efekcie tylko w pierwszej połowie 2024 roku u naszych zachodnich sąsiadów założono 220 tys. instalacji balkonowej fotowoltaiki. Takiego wybuchu popularności paneli balkonowych można dopatrywać się w kwietniowym uproszczeniu przepisów.
W Polsce instalacje fotowoltaiczne na balkonach dopiero zyskują na popularności. Główną przeszkodzą w ich zakładaniu jest niechęć spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych do montażu paneli na balkonach. Zwykle tłumaczone jest to estetyką oraz możliwym zagrożeniem dla konstrukcji balkonu.
Przekonał się o tym mieszkaniec osiedla w Gdańsku, który zamontował panele fotowoltaiczne na balkonie. I choć uzyskał ekspertyzy dotyczące bezpieczeństwa instalacji, a także poparła go większość członków spółdzielni, otrzymał od jej zarządu nakaz demontażu instalacji. Według samego zainteresowanego, zarząd nie podał racjonalnego powodu odmowy. Sprawa znalazła więc swój finał w sądzie.
Fotowoltaikę na balkonie zamontował niemiecki dziennikarz, Peter Hryciuk. Jak donosi portal giga.de, dziennikarz postanowił policzyć, ile po trzech latach udało mu się zaoszczędzić. Małą instalację Niemiec zamontował w czerwcu 2021 roku. To panele o łącznej mocy 800 W i falownik o mocy 600 W.
W 35 miesięcy pracy instalacja wygenerowała 1287 kWh z czego na potrzeby gospodarstwa domowego skorzystano z 1082 kWh. - Nie zużyłem 205 kWh, które "oddałem" operatorowi sieci - podsumowuje dziennikarz. Dane co miesiąc odczytywał z zamontowanego licznika i zapisywał.
W latach 2021 i 2022, przy opłacie za prąd sięgającej 30 eurocentów za kWh, zaoszczędził niemal 166 euro. Natomiast w 2023, gdy cena wzrosła do 40 eurocentów, oszczędności sięgnęły 168 euro. W ciągu 3 lat udało mu się oszczędzić na energii 374,60 euro, co oznacza równowartość około 1625 zł.
Hryciuk obliczył także, że skoro fotowoltaika na balkonie kosztowała go 800 euro, to inwestycja powinna zwrócić się za około sześć lat. - Przy okresie trwałości wynoszącym około 25 lat będzie w stanie wytwarzać bezpłatną energię elektryczną przez następne 19 lat - podsumowuje Niemiec.
Aby umieścić panele słoneczne na balkonie, konieczne jest uzyskanie zgody właściciela budynku lub spółdzielni mieszkaniowej. Musimy pamiętać, że choć sam balkon jest przestrzenią prywatną, to już front balkonu, stanowiący zewnętrzną część elewacji budynku, traktowany jest jako przestrzeń wspólna.
Panele fotowoltaiczne montowane na balkonie występują zwykle w trzech typach:
- On-grid - zgłasza się do zakładu energetycznego i czeka na zamontowanie licznika dwukierunkowego. Urządzenie na bieżąco monitoruje ilość energii pobieranej z sieci oraz oddawanej;
- Off-grid - składa się z paneli, niewielkiego inwertera i akumulatora, czyli magazynu energii. To instalacja szczególnie rekomendowana do założenia na balkonie;
- Plug and play - to fotowoltaika podpinana do gniazdka, która również może przynieść spore oszczędności.
Ile można zaoszczędzić montując fotowoltaikę na balkonie? Tauron podaje, że panele o mocy 400 kWp dostarczą w ciągu roku do 400 kWh prądu. Przy cenach prądu na poziomie 1,5 zł/kWh, oszczędność sięgnie 600 zł rocznie. Fotowoltaika na balkonie w Polsce kosztuje około 3 tys. zł. Inwestycja zwraca się więc w około 5 lat.