Francja - kraj dla wybranych!
Francja zapowiada rewolucję w polityce migracyjnej. Minister Spraw Wewnętrznych, Nicolas Sarkozy, opowiedział się za wprowadzeniem kwot migracyjnych w celu uregulowania problemu masowej imigracji, z którym Francja boryka się od dawna.
Obecny system
"Obecny system regulujący sprawy imigracyjne jest nieskuteczny" - stwierdził Sarkozy, wzywając tym samym do wprowadzenia zupełnie nowej, inteligentnej polityki opartej na wspieraniu "imigracji wybranej", składającej się głównie z prosperujących na przyszłość studentów i wykwalifikowanych pracowników oraz ograniczeniu napływu imigracji niewykwalifikowanej. Jednym słowem, francuski polityk planuje wprowadzenie selekcji imigrantów za pomocą systemu punktów, argumentując to tym, że taka polityka okazała się skuteczna w Kanadzie.
Kryteria
Owe punkty byłyby nadawane na podstawie różnych kryteriów takich jak: wiek, posiadane dyplomy, znajomość języków, doświadczenie zawodowe, itd. Dzięki nim Francja mogłaby decydować o tym, kto może osiedlić się i pracować na jej terytorium, a kto nie, w zależności od zapotrzebowania francuskiego rynku pracy lub innych czynników. Określenie liczby osób dopuszczonych do osiedlenia się na terenie Francji należałoby zarówno do rządu, jak i do parlamentu.
Inną przyczyną, dla której Sarkozy chce wprowadzić nową politykę imigracyjną, jest wzmocnienie walki z nielegalną emigracją. W istocie, francuski Minister Spraw Wewnętrznych zapowiedział, że w 2005 zamierza zwiększyć o około 50% ilość deportacji nielegalnych emigrantów, których liczbę Francja szacuje obecnie na kilkanaście tysięcy. Opinie Francuzów są podzielone. Jedni widzą w selekcji szansę na poprawę ekonomicznej kondycji kraju, dla innych ta polityka jest nie do przyjęcia. Wśród sceptyków znajduje się francuski Ruch Antyrasistowski, który określił pomysł Sarkozy`ego jako formę neokolonializmu.
