Francja zaciska pasa

Francuska rada ministrów przedstawiła w środę plan trzeciej fali reform, które mają zracjonalizować państwową administrację, zmniejszyć wydatki publiczne i zreorganizować służbę dyplomatyczną. Prezydent Nicolas Sarkozy zapowiadał już wcześniej pakiety środków, mających przynieść państwu do 2012 roku oszczędności wynoszące 8 mld euro rocznie.

"To bezprecedensowy program głębokiej transformacji naszego państwa" - powiedział rzecznik rządu Luc Chatel po spotkaniu gabinetu. "Jego idea polega na tym, by państwo funkcjonowało lepiej za mniejsze pieniądze" - dodał. Na reformy składa się 332 nowych rozwiązań dotyczących większości aspektów administracji państwowej, m.in. obiecywane w zeszłym roku przez Sarkozy'ego zmniejszanie liczby pracowników państwowych poprzez likwidowanie co drugiego miejsca pracy po odchodzących na emeryturę pracownikach tego sektora.

Rząd jednak będzie nadal musiał szukać dalszych 40 mld euro oszczędności, o ile chce zrównoważyć do 2012 roku budżet zgodnie z unijnymi wymaganiami. Francuskie MSZ czeka radykalna reforma polegająca m.in. na zmniejszeniu aktywności co piątej ambasady i skomasowaniu pracowników ministerstwa w trzech, zamiast jak obecnie w dziewięciu siedzibach. Republika Francuska, która ma 158 ambasad, 21 przedstawicielstw przy organizacjach międzynarodowych i 232 placówki konsularne, ustępuje pod tym względem jedynie Stanom Zjednoczonym. Prawdopodobnie zrewidowane zostaną także francuskie programy pomocowe i zmniejszone wydatki na finansowanie wielonarodowych projektów unijnych, na korzyść porozumień dwustronnych. Jak pisze francuski dziennik "Le Monde", Francja chce też ograniczyć się do udzielania pomocy rozwojowej tylko 30-40 krajom, a nie ponad stu, jak robi to obecnie. Kolejny zapowiedziany krok, który może doprowadzić do studenckich protestów, to zmiana finansowania uniwersytetów od 2009 roku, w którym przyznawanie pieniędzy będzie uzależnione od wyników uzyskiwanych przez te placówki. Oszczędności nie ominą również ministerstw sprawiedliwości i kultury. Po infrastrukturze administracyjnej przyjdzie czas na oszczędności w bardzo czułych sektorach opieki zdrowotnej i w mieszkalnictwie. Posunięć na tym polu należy oczekiwać po sierpniowych wakacjach.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Francja | oszczędności | Rada Ministrów | Nicolas Sarkozy | francuska | wydatki | pasam
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »