Funt będzie rosnąć

Celem podwyżki byłoby niedopuszczenie do utrzymania inflacji w dłuższej perspektywie powyżej progu 2,0 proc.Opublikowany raport sugeruje, iż inflacja w sektorze konsumpcyjnym może sięgnąć 2,7 proc., jeżeli stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie. Za źródło ryzyka inflacyjnego bank centralny uznaje rosnące ceny energii. Gaz dla gospodarstw domowych zdrożał dwukrotnie w br., zaś litr benzyny bezołowiowej przekroczył symboliczny próg 1 funta. Innymi źródłami ryzyka inflacyjnego są opłaty za studia wyższe i rynek nieruchomości.

W ubiegłym tygodniu BoE, nieoczekiwanie dla większości ekonomistów, po raz pierwszy od dwóch lat podwyższył najważniejszą ze stóp procentowych z 4,5 proc. do 4,75 proc. W reakcji na zwyżkę funt zwyżkował do dolara do najwyższego poziomu od 15 miesięcy, pokonując próg 1,90 USD. Brytyjska waluta nadal zyskuje na wartości i niektórzy analitycy spodziewają się, iż po raz pierwszy od września 1992 roku funt będzie równoważny dwóm dolarom.

Prezes BoE Mervyn King powiedział prasie, iż Komitet ds. Polityki Pieniężnej Banku podniósł stopy w kontekście silnego wzrostu gospodarki, niewielkich niewykorzystanych mocy produkcyjnych i inflacji, która przez pewien czas utrzyma się powyżej górnego progu celu.

Analitycy, np. Philip Shaw z firmy Investec sądzą, iż o ewentualnej zwyżce stóp procentowych przesądzą zjawiska zachodzące zarówno w gospodarce brytyjskiej, jak i w globalnej. Shaw spodziewa się jeszcze jednej zwyżki stóp.

Ostatnie dane Narodowego Biura Statystycznego (ONS) wskazują, iż inflacja w sektorze konsumpcyjnym w lipcu br. wyniosła 2,5 proc., co jest najwyższym poziomem od maja 1997 roku.

Dane o handlu zagranicznym opublikowane przez ONS w środę sugerują, iż ujemne saldo w handlu zagranicznym Wielkiej Brytanii zmniejsza się wolniej, niż oczekiwano. W czerwcu wyniosło ono 6,46 mld funtów wobec 6,98 mld funtów w maju i oczekiwanego przez rynek 6,2 mld funtów.