Gaz napędzi ceny
Jeśli dojdzie do podwyżki cen gazu w skali proponowanej przez PGNiG i zbiegnie się to z dalszymi podwyżkami cen ropy na rynkach światowych to impuls inflacyjny będzie wzmocniony - ocenia wiceminister finansów Stanisław Gomułka.
- Jeśli by się to zbiegło z dalszymi podwyżkami cen ropy na rynkach światowych to z pewnością impuls inflacyjny byłby wzmocniony - powiedział PAP Gomułka. - Z drugiej strony tendencja w kształtowaniu cen gazu nie może odbiegać od tendencji kształtowania się cen ropy - dodał.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, w złożonym do Urzędu Regulacji Energetyki (URE) wniosku, chce około 30 proc. podwyżki cen gazu. PGNiG chce, aby nowa taryfa obowiązywała do końca roku. Spółka ma nadzieję, że nowa taryfa wejdzie w życie od początku kwietnia. URE ma 60 dni na ustosunkowanie się do wniosku.
Ropa w USA kosztuje w czwartek rano 100,24 USD za baryłkę. w Londynie cena surowca zbliżyła się do 99 USD/b - podają maklerzy.
W środę cena ropy w USA skoczyła aż do 101,32 USD/b. Inwestorzy oceniają, że na świecie nadal będzie wysoki popyt na ropę.
Wiceminister Gomułka dodał, że oba czynniki mają charakter podażowy i polityka pieniężna nie ma na nie wpływu. - Mogło by to nastąpić poprzez umocnienie złotego. Absolutnie nie mówię tutaj o interwencji, o kursie decyduje rynek. Mówię raczej o korzystnym zbiegu okoliczności - powiedział Gomułka.
Przypomnijmy że PGNiG wczoraj wniosło o około 30 proc. podwyżkę cen gazu Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, w złożonym do Urzędu Regulacji Energetyki (URE) wniosku, chce około 30 proc. podwyżki cen gazu. Naszym zdaniem wysokość wnioskowanej podwyżki jest zgodna z naszymi oczekiwaniami, ale nie oczekujemy by URE zatwierdził więcej aniżeli 12-14% podwyżki taryf.
