Giganci walczą o względy szkolnictwa wyższego

Politechnika Warszawska oraz uniwersytety: Jagielloński, Śląski i Marii Curie-Skłodowskiej kupują wspólnie system informatyczny. Przetarg na wdrożenie wkracza w decydującą fazę, a szanse na zarobek ma trzech: Computerland (CL), Oracle oraz Siemens w konsorcjum z SAP i Prokomem. Na początek do wzięcia jest około 70 mln zł, ale ta kwota szybko może wzrosnąć, bowiem projektowi uważnie przygląda się kilkanaście innych ośrodków akademickich. A ponadto uczelnie można namówić na dodatkowe systemy poboczne, jak np. systemy kart chipowych dla studentów.

- Wiemy, że przetarg jest uważnie obserwowany przez inne uczelnie. Początkowo zresztą w rozmowach na temat wspólnych zakupów uczestniczyło 40 dyrektorów administracyjnych z uczelni, a wstępne zainteresowanie przetargiem deklarowało kilkunastu (według informacji "PB" 14-17 uczelni). Ostatecznie zostało czterech - mówi Anna Poreda, odpowiedzialna za kontakty z oferentami na Politechnice Warszawskiej, która zainicjowała projekt.

Zagrania konkurencyjne

Doświadczenia przy wdrożeniach mogą więc zaowocować kolejnymi kontraktami.

- Poza całkiem sporym zarobkiem i długoletnimi klientami można uzyskać bardzo cenne referencje liczące się nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Każda firma chciałaby się pochwalić wdrożeniem systemów centralnych na Uniwersytecie Jagiellońskim czy warszawskiej "Polibudzie" - mówi osoba zbliżona do jednego z oferentów, która ze względu na toczące się postępowanie przetargowe nie może wypowiadać się oficjalnie.

Dodatkowym smaczkiem jest rywalizacja dwóch największych polskich firm IT (Prokomu i Computerlandu) oraz gigantów światowych (Oracle i SAP - dostawców systemów wspomagających zarządzanie).

- To walka o prestiż. W kontekście obecnej wojny pomiędzy Oracle i SAP na świecie, nabiera ona dodatkowego znaczenia - komentuje jeden z analityków rynku.

Oczekiwania a rzeczywistość

W tym przetargu CL związał się z Oracle, a SAP-a reprezentuje Siemens z Prokomem. To ostatnie konsorcjum wygrywa ceną - zaproponowało za wdrożenie 66 mln zł. Oracle żąda nieco więcej - 72 mln zł. To i tak dużo, ponieważ uczelnie szacowały, że zapłacą łącznie tylko 35 mln zł. Tym bardziej dziwi oferta CL, który ocenił wartość swoich prac na? 170 mln zł. Cena podejrzanie wysoka stąd spekulacje, że CL świadomie zrezygnował z walki, by podnieść szanse teoretycznie konkurencyjnej oferty samego Oracle.

- Przy takim rozrzucie cen: 170 mln zł do 70 mln zł, różnica pomiędzy ofertą samego Oracle (72 mln zł) a Siemensa (66 mln zł) wydaje się niewielka i w ogólnej ocenie może zostać zniwelowana - uważa nasz rozmówca.

Nie udało nam się uzyskać szczegółowej informacji jakie są kryteria oceny. Poza ceną, rolę gra jeszcze 6 czynników: w tym funkcjonalność systemu i doświadczenie oferujących.

Powodzeniu projektu zagraża wspomniana rozbieżność pomiędzy oczekiwaniami cenowymi oferentów a uczelni.

- Ta rozbieżność wynika głównie z wymaganego okresu serwisowania systemu - 10 lat. Gdyby ten okres był krótszy - 2 do 3 lat, ceny mogłyby być znacznie niższe. Przy tak dużym i ryzykownym projekcie firmy nie są w stanie zaproponować niższych cen. Więc jeśli projekt ma być wdrażany, uczelnie muszą przeznaczyć dodatkowe środki albo skrócić wymagany okres serwisowania w ramach tego kontraktu - mówi osoba zbliżona do projektu.

Skoro przetarg trwa, zamawiający będą starali się prawdopodobnie doprowadzić do podpisania umowy. Według informacji "PB" uczelnie liczą na pozyskanie dodatkowych środków, m.in. z funduszy unijnych. Przetarg powinien zakończyć się w tym roku.

Mariusz Zielke