Gigant boi się "budżetyzacji"
Lasy Państwowe nie powinny odczuć włączenia ich do sektora finansów publicznych. Fundusz Leśny zostanie utrzymany w dotychczasowym kształcie - zapewnił wczoraj dziennikarzy minister środowiska Andrzej Kraszewski.
Rząd zatwierdził wczoraj strategię zarządzania długiem publicznym w latach 2011-2014. Zgodnie z tym dokumentem, nastąpią zmiany legislacyjne, które będą miały wpływ na gospodarkę finansową jednostek sektora finansów publicznych. Najważniejszą z nich jest projekt zmiany ustawy o finansach publicznych. Zgodnie z nią jednostki sektora finansów publicznych będą musiały lokować swoje pieniądze na kontach resortu finansów. Do tego sektora zostanie włączone Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe.
Lasy mają nie odczuć "ubudżetowienia" finansów, tak by nie popsuł się ich biznes - podkreślił minister. Jest to przedsiębiorstwo, którego wpływy pochodzą głównie ze sprzedaży drewna. Składa się ono z 430 nadleśnictw, z których każde prowadzi oddzielną gospodarkę finansową - ma konta bankowe, wydaje pieniądze, a także odprowadza środki na Fundusz Leśny - wyjaśnił minister.
"Rostowski mnie zapewniał, że ani jedna złotówka zarobiona przez Lasy nie zostanie im zabrana, że taki mechanizm w budżecie nie istnieje" - powiedział Kraszewski. Dodał, że zarobione przez to przedsiębiorstwo środki będą przekazywane do budżetu, ale Lasy będą mogły nimi swobodnie dysponować. Jednakże, by otrzymać pieniądze, leśnicy będą musieli wcześniej wypisać zapotrzebowanie na środki.
Minister wyjaśnił, że nadleśniczy, tak jak dotychczas, będzie mógł wydawać je na finansowanie Zakładów Usług Leśnych, na odnowienia lasów, zagospodarowanie terenów po pożarach, budowę nowych dróg leśnych itp. "Dochodzimy nawet do tego, że leśnicy będą mogli korzystać z kont, które mają w różnych bankach" - mówił. Dodał, że różnica polega na tym, że zapotrzebowanie na pieniądze będzie wypisywane do Banku Gospodarstwa Krajowego, który przekaże pieniądze na żądane konto. Poinformował, że na ten temat będzie rozmawiać w tym tygodniu z Ministerstwem Finansów.
Minister zaznaczył, że chce, by w ustawie znalazł się zapis o tym, że pieniądze wypracowane przez Lasy będą w całości mogły być przez nie wykorzystane. Zaznaczył, że nadwyżki środków uzyskane przez Lasy mają być lokowane w państwowych papierach wartościowych. Do tej pory Lasy lokowały je np. w aktywach Banku Ochrony Środowiska.
"Boję się +budżetyzacji+, będę robił wszystko, dopilnuję każdego elementu, by nie popsuć interesu Lasów" - przyznał Kraszewski. Powiedział, że chce zlecić ekspertyzę, która pokaże ewentualne zagrożenia w funkcjonowaniu Lasów w systemie budżetowym. "Ze strony Ministerstwa Finansów jest bardzo daleko idąca chęć niepopsucia czegokolwiek" - powiedział.
Szef resortu środowiska zaznaczył, że zmiany nie dotyczą Funduszu Leśnego, który "zostanie taki jak dotychczas". Fundusz Leśny tworzony jest z odpisu części środków ze sprzedaży drewna uzyskanych przez nadleśnictwa. Pieniądze są przeznaczone głównie na finansowanie działalności tych nadleśnictw, które są nierentowne.
Lasy pokrywają ok. 9 mln ha - ponad 28 proc. powierzchni Polski. Lasy Państwowe zarządzają 7,5 mln ha lasów należących do skarbu państwa. Ich przychody ze sprzedaży drewna sięgają 6 mld zł.