Górnicze emerytury ocalone?

Górnicy mogą na razie odetchnąć. Rząd wycofa z Trybunały Konstytucyjnego ustawę o emeryturach górniczych. Ale to nie koniec sprawy. Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan zapowiedziała, że jeśli rząd wycofa ustawę, ona ją ponownie zaskarży.

Premier Kazimierz Marcinkiewicz podczas konferencji prasowej zaprzeczał, że wykonanie zapisów ustawy będzie kosztowało 70 mld zł, lecz, jak zapewniał, kilka miliardów.

"Nie będzie takiej kwoty (70 mld zł), takich obliczeń można wykonywać wiele. Bez kozery można powiedzieć 500. Ta ustawa przynosi koszty liczone na kilkanaście mld zł w ciągu najbliższych latach. Nie będzie ich w 2006, dopiero od 2007 około 1 mld zł, niespełna 3 mld zł w roku 2008" - powiedział.

Premier poinformował również, że rząd podjął decyzję o przyspieszeniu prac nad ustawą o emeryturach pomostowych.

Reklama

"Ustawa pomostowa ma także dotyczyć górnictwa i ma zastąpić ustawę przyjętą latem tego roku. Nie może ona działać wstecz. Nad tymi problemami będzie otwarta debata w Komisji Trójstronnej, bo warto o takich sprawach rozmawiać" - powiedział.

Według wyliczeń Ministerstwa Polityki Społecznej specjalne emerytury dla górników będą kosztowały podatników około 70 mld zł do 2020 roku. Premier zakwestionował jednak te wyliczenia.

Wycofanie ustawy z Trybunału nie kończy sprawy. W poniedziałek Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan zapowiedziała, że ponownie zaskarży ustawę, gdyby rząd chciał ją wycofać. Szefowa PKPP Henryka Bochniarz potwierdziła we wtorek, że pracodawcy słowa dotrzymają.

"Mam nadzieję, że Konfederacja zgłosi swój wniosek o zbadanie zgodności tej ustawy z Konstytucją" - powiedział wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową Bohdan Wyżnikiewicz, który uważa, że ustawa o emeryturach górniczych jest szkodliwa dla budżetu i systemu emerytalnego, a związane z nią koszty obciążą całe społeczeństwo.

Jak wyjaśnia, konieczność pozyskania pieniędzy na wcześniejsze emerytury górnicze obciąży zwykłych podatników, którzy z emerytami górniczymi nie mają nic wspólnego. Poza tym, jest to precedens, który może skłonić inne grupy zawodowe do podobnych zachowań.

"To jest rozbijanie budżetu i pozbawianie się środków bardzo potrzebnych na inne cele" - ocenia Wyżnikiewcz.

Podpisana przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego ustawa przedłuża prawa górników do przechodzenia na wcześniejszą emeryturę: po przepracowaniu 25 lat pod ziemią, bez względu na wiek.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: lewiatan | emerytury górnicze | Emerytura | sprawy | Konfederacja | rząd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »