Gorsze prognozy dla irlandzkiej gospodarki

W 2008 r. gospodarka Irlandii odnotuje 2,3- proc. wzrost, czyli najniższy od 1992 roku, wobec ok. 4,6 proc. spodziewanych w br. - wynika z prognoz ośrodka badań nad gospodarką ESRI (The Economic and Social Research Institute).

W 2008 r. gospodarka Irlandii odnotuje 2,3- proc. wzrost, czyli najniższy od 1992 roku, wobec ok. 4,6 proc.  spodziewanych w br. - wynika z prognoz ośrodka badań nad  gospodarką ESRI (The Economic and Social Research Institute).

W najnowszym opracowaniu analitycy podkreślili, że tempo przyrostu nowych miejsc pracy wyniesie netto 8 tys., zaś bezrobocie wzrośnie do blisko 6 proc. z 4 proc.

Rządowa prognoza przyjęta na początku grudnia w budżecie zakłada średnioroczny przyrost irlandzkiego PKB w wysokości 3 proc. w 2008 r. i ok. 24 tys. nowych miejsc pracy. Komisja Europejska w 2008 r. spodziewa się natomiast wzrostu PKB na poziomie 3,5 proc. wobec 4,9 proc. w br. i średniej 5,3 proc. w ostatnich pięciu latach.

- W ostatnich latach wsparciem dla wzrostu gospodarki były po części czynniki, które na dłuższą metę musiały okazać się nietrwałe: boom w budownictwie, tzw. efekt SSIA (5-letnich polis oszczędnościowych, wspieranych ulgami podatkowymi rządu) - stwierdzono w raporcie.

Reklama

W telewizji RTE jeden z autorów opracowania, Alan Barrett, powiedział, że głównym powodem takich prognoz jest spowolnienie na rynku nieruchomości. Jego zdaniem, nastąpiło ono szybciej niż zakładano, zwłaszcza w segmencie nowych projektów. Barrett przewiduje, że w 2008 r. w Irlandii zostanie wybudowanych 55 tys. nowych domów i mieszkań wobec 70 tys. w tym roku.

Od prognozy ESRI zdystansował się minister finansów Brian Cowen, mówiąc, że "opisywanie irlandzkiej gospodarki pod kątem zjawisk w sektorze budowlanym świadczy o zupełnym niezrozumieniu (czynników) jej rozwoju w ostatnich 10 latach".

Ceny nieruchomości straciły na wartości 15 proc. w ciągu 12 miesięcy, do grudnia br. ESRI przewiduje, iż w 2008 r. spadek cen ustabilizuje się.

W ostatnich 10 latach ceny nieruchomości w Irlandii wzrosły o ok. 400 proc. i były jednym z kół zamachowych gospodarczego boomu. Wzrost wyhamował po serii zwyżek stóp procentowych, dokonanych przez Europejski Bank Centralny.

Zdaniem analityków, w 2008 r. nastąpi pogorszenie nastawienia konsumentów, którzy będą mniej skłonni do wydatków (dynamika wydatków konsumpcyjnych przewidywana jest na 3,8 proc.), jak również zmniejszenie wydatków rządowych. Eksperci spodziewają się także zmniejszenia napływu imigrantów w najbliższym roku w porównaniu z wcześniejszymi latami o blisko dwie trzecie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: nieruchomości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »