Gospodarka Japonii w ciężkim stanie

Gospodarka Japonii pozostaje w ciężkim stanie - podał rząd Japonii. Rząd ocenił w swoim raporcie na kwiecień, że gospodarka gwałtownie się pogarsza i pozostaje w ciężkim stanie.

- Widzimy postępujące pogorszenie w sektorze przemysłowym, które rozprzestrzenia się na gospodarstwa domowe - powiedział Fumihira Nishizaki, dyrektor analiz ekonomicznych w biurze rządowym.Gubernator banku centralnego Japonii Masaaki Shirakawa podał, że słabsze wydatki dokonywane przez firmy i konsumentów wpłyną na przedłużenie się kryzysu, pomimo odżywającego eksportu i produkcji.

PKB Japonii spadł w czasie trzech miesięcy kończących się 31 grudnia 2008 o 12,1 proc. w ujęciu rok do roku, najmocniej od kryzysu paliwowego w 1974 r.

Reklama

Japonia przeznaczy 15,4 bln jenów (154 mld dolarów) na największy w jej dziejach program pobudzenia koniunktury gospodarczej - zapowiedział w wystąpieniu telewizyjnym premier Taro Aso.

Program, którego wartość odpowiada około 3 procentom produktu krajowego brutto, ma zapobiec dalszemu kurczeniu się gospodarki, ochronić poziom życia ludności i stymulować późniejszy wzrost, stanowiąc wkład w przezwyciężanie globalnego kryzysu - zaznaczył Aso.

Jest to już trzeci program budżetowego wsparcia gospodarki od czasu objęcia urzędu premiera przez Aso we wrześniu ubiegłego roku. Uchwalone przez parlament dwa poprzednie pakiety pomocowe opiewały na łącznie 12 bilionów jenów (120 mld dolarów).By sfinansować trzeci pakiet, niezbędne jest wyemitowanie obligacji w kwocie 8 bilionów jenów (80 mld dolarów), co zwiększy zaciągnięte w bieżącym roku finansowym państwowe długi do rekordowego poziomu 44 bilionów jenów (440 mld dolarów).Skumulowany deficyt japońskich finansów publicznych wynosi obecnie 170 proc. PKB - więcej niż w jakimkolwiek innym państwie wysoko uprzemysłowionym.

Analitycy Nikko Citigroup Ltd. podwyższyli swoje szacunki PKB dla Japonii po przedstawieniu przez rząd rekordowego pakietu stymulującego dla gospodarki o wartości 15,4 biliona jenów (154 mld USD).

"Japońska gospodarka skurczy się w roku kończącym się 31 marca 2010 o 4,7 proc., wobec prognozowanego w marcu spadku PKB o 5,5 proc." - napisał Kiichi Murashima, główny ekonomista Nikko Citi w raporcie. "Wielkość pakietu stymulującego dla gospodarki będzie dużo wyższa niż się spodziewaliśmy" - ocenia Murashima.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: PKB | ciężka | gospodarka | rząd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »