Gospodarka Syrii w ruinie. Hiperinflacja i pieniądze warte mniej niż papier

Upadek reżimu Baszara al-Asada w Syrii nie oznacza szybkiego końca problemów tego wyniszczonego wieloletnią wojną domową kraju. Syryjski PKB w ciągu trwającego ponad dekadę konfliktu. W kraju szaleje hiperinflacja, a mieszkańcy masowo wymieniają lokalną walutę na dewizy.

Na początku grudnia błyskawiczna ofensywa syryjskich rebeliantów zmusiła Baszara al-Asada do ucieczki z Damaszku. Dyktator rządził Syrią przez 24 lata (przejął rządy po swoim ojcu Hafizie, który sprawował władzę w kraju przez niemal trzy dekady).

Syryjski PKB skurczył się o ponad połowę przez lata konfliktu wewnętrznego

Upadły syryjski satrapa zbiegł do Rosji, ale problemy gospodarcze kraju - zrujnowanego przez trwającą od 2011 roku wojnę domową między siłami wiernymi dyktatorowi a zbrojną opozycją - pozostały.

W 2010 r., przed wybuchem wojny domowej, syryjski PKB wynosił 60 mld dolarów. W 2023 r. było to już 39,5 mld dolarów, a w tym roku - według prognoz - będzie to 29,3 mld dolarów, czyli o ponad połowę mniej niż w ostatnim roku poprzedzającym konflikt.

Reklama

Jak podaje turecka agencja informacyjna Anadolu, funt syryjski osłabił się wobec dolara 270-krotnie na przestrzeni lat 2011-2023. Inflacja w 2022 r. wyniosła średniorocznie 64 proc., a w 2023r. - 141 proc. Według prognoz, na koniec bieżącego roku ma wynosić 95,1 proc.

Syryjczycy wymieniają krajową walutę na dolary

Obecnie w Syrii trwa masowa wymiana krajowej waluty na dolary. Obywatele przynoszą do banków całe torby pieniędzy, wartych niewiele więcej niż papier, na których są drukowane. Aktywnie działają też uliczni cinkciarze. 

Przed wojną Syria bogaciła się dzięki swoim zasobom ropy, będąc największym eksporterem tego surowca we wschodniej części basenu Morza Śródziemnego. Obecnie największe złoża ropy naftowej (a także gazu) są pod kontrolą Powszechnych Jednostek Ochrony (kurdyjskiej milicji) i Partii Pracujących Kurdystanu. 

Choć niezwiązane z reżimem al-Asada, organizacje te są podejrzewane o to, że sprzedawały nieprzerobioną i przerobioną ropę z kontrolowanych przez siebie złóż reżimowi.

W ruinie jest również syryjskie rolnictwo - łączna powierzchnia ziemi uprawnej skurczyła się o 25 proc. w porównaniu z 2010 r.

Według różnych szacunków, Syria będzie potrzebowała dekady, by jej PKB wrócił do poziomu z 2011 r. Pełna odbudowa kraju może potrwać dwa razy dłużej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Syria | gospodarka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »