Ciąg dalszy sprawy kantoru Cinkciarz.pl. Przestała działać strona internetowa
Strona internetowa kantoru Cinkciarz.pl nie działa. Jako pierwszy informację podał portal cashless.pl. W sprawie spółki, na którą do tej pory spływają skargi, wszczęto postępowanie prokuratorskie, doszło też do aresztowań.
W ubiegłym roku firma Cinkciarz.pl oraz spółka Conotoxia trafiły pod lupę Komisji Nadzoru Finansowego. Wszystko za sprawą skarg klientów dotyczących opóźnień w realizacji wymiany walut i przekazów pieniężnych. W październiku KNF cofnęła zezwolenie na świadczenie usług płatniczych spółce Conotoxia działającej przez agentów Cinkciarz.pl i Cinkciarz.pl Marketing. Ponadto poznańska prokuratura regionalna wszczęła śledztwo w sprawie oszustwa. W grudniu zdecydowano o blokadzie łącznie 328 rachunków bankowych firmy świadczącej usługi internetowej wymiany walut.
Na początku czerwca minister sprawiedliwości Adam Bodnar przekazał, że zdecydowano o tymczasowym aresztowaniu Moniki J., byłej głównej księgowej oraz prokurent spółki Cinkciarz.pl. Kobieta usłyszała zarzut współdziałania w popełnieniu przestępstwa oszustwa i przyznała się do popełnienia zarzuconego jej czynu.
Jak poinformował serwis cashless.pl strona internetowa kantoru Cinkciarz.pl jest od kilku dni niedostępna. Nie działa także witryna spółki Conotoxia. Wskazano, że z początkiem maja strony również były niedostępne, jednak trwało to kilka dni. Mimo to funkcjonalność witryn się zmieniła - nie można było już założyć nowego rachunku ani sprawdzić kursów walutowych.
Pod koniec kwietnia przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości spotkali się z osobami pokrzywdzonymi w wyniku działalności kantoru. Spotkanie było efektem protestu zorganizowanego przed resortem. Protestujący przekazali na spotkaniu swoją petycję, a Ministerstwo zadeklarowało otwartość do dalszych rozmów.
"Jesteśmy otwarci na dialog z państwem i na wszelkie informacje, które mają nam państwo do przekazania" - zadeklarowała wówczas wiceminister Zuzanna Rudzińska-Bluszcz. Wskazywała przy tym, że ten temat jest dla resortu i prokuratury priorytetowy, a sama sprawa trudna i wielowątkowa. "Państwa sprawa jest z perspektywy Ministerstwa jedną z najważniejszych i nie lekceważymy żadnego głosu, żadnego sygnału. Będziemy się starali, aby możliwie szybko, ale zgodnie z procedurą, wszystkie działania podejmowane przez instytucje wymiaru sprawiedliwości zostały doprowadzone do końca" - deklarował szef Gabinetu Politycznego Ministra Adama Bodnara Krzysztof Dobies.
Łącznie poszkodowanych jest blisko 7000 osób w całej Polsce. Miały być one wprowadzone w błąd przy zawieraniu umowy w aplikacji mobilnej Cinkciarz.pl, w tym co do faktycznego przeznaczenia ich pieniędzy w ramach internetowej wymiany walut.
Prokuratura Regionalna w Poznaniu poinformowała też, że prokurator wydał postanowienie o uzupełnieniu wobec podejrzanego Marcina P. dotychczasowych zarzutów, poprzez przyjęcie, że doprowadził on wiele osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie przekraczającej 112 mln zł. Czyny zarzucane podejrzanym zagrożone są karą do 25 lat pozbawienia wolności.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Do śledczych wpływają zawiadomienia od kolejnych osób pokrzywdzonych.
O powody wyłączenia strony kantoru zwróciliśmy się z zapytaniem do spółki.