Grecja: Jest porozumienie z UE!
Grecja i pozostałe kraje strefy euro porozumiały się w piątek, że program pomocy finansowej dla Aten zostanie przedłużony o cztery miesiące. Grecja musi jednak do poniedziałku przedstawić listę konkretnych reform.
- Udało nam się odnaleźć wspólny grunt (...) To pozytywny wynik, który pozwoli nam wrócić z pracą, jaką musimy wykonać razem z Grekami, na właściwą ścieżkę - powiedział szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem po zakończeniu nadzwyczajnego spotkania eurogrupy, czyli ministrów finansów państw strefy euro, w Brukseli.
Dodał, że przedłużenie programu pomocowego dla Grecji o cztery miesiące, czyli do końca czerwca, związane jest z podjęciem przez ten kraj zobowiązań do "szerokiego i głębokiego procesu reform".
Grecki minister finansów Janis Waroufakis ocenił z kolei, że piątkowe porozumienie z eurostrefą "to mały krok w dobrym kierunku". W jego ocenie cztery miesiące to czas na odbudowanie relacji z pozostałymi krajami strefy euro i Międzynarodowym Funduszem Walutowym (MFW). Dodał, że Grecja "zostawia za sobą memorandum (zakładające oszczędności) i będzie kontynuowała reformy".
- Nie mam wątpliwości, że kursy akcji banków znów będą rosnąć, a greccy inwestorzy będą uspokojeni, że Europa znalazła taki sposób współpracy z Grecją, który respektuje zarówno reguły jak i mandat rządu (Grecji) - powiedział Waroufakis.
- Od dziś jesteśmy współautorami naszego losu. Grecja będzie przeprowadzać reformy, o których będzie dyskutować wspólnie z partnerami - podkreślił.
W piątek uzgodniono, że do poniedziałku Ateny mają przedstawić pierwszą listę reform, która zostanie poddana ocenie instytucji nadzorujących wdrażanie programu (czyli Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Europejskiego Banku Centralnego).- Wówczas instytucje poinformują nas, czy ta lista jest wystarczająco kompleksowa - powiedział Dijsselbloem.
Do końca kwietnia lista reform ma zostać jeszcze uzupełniona i doprecyzowana. Dopiero pozytywna ocena instytucji na temat realizacji uzgodnień przez Grecję pozwoli na wypłatę zaległej raty wsparcia z Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej.
Grecja zobowiązała się też, że nie podejmie jednostronnie decyzji, które oznaczałyby wycofanie się z uzgodnionych już reform i negatywnie wpłynęłyby na sytuację finansową, ożywienie gospodarcze czy stabilność finansów.
- Greckie władze potwierdziły też, że wywiążą się ze zobowiązań finansowych wobec wszystkich wierzycieli w pełni i w terminie - dodał szef eurogrupy. Ateny zobowiązały się też do utrzymania uzgodnionych poziomów nadwyżki i dochodów budżetu.
Komisarz ds. gospodarczych Pierre Moscovici powiedział, że "osiągnięte porozumienie jest w interesie nie tylko Grecji i Greków, ale także całej strefy euro i europejskich obywateli. Porozumienie jest zrównoważone i umożliwia nowym greckim władzom wprowadzenie części zmian, których chciały" - podkreślił.
Program pomocowy dla Grecji, który uchronił ten kraj przed bankructwem, miał wygasnąć 28 lutego. W czwartek Ateny zwróciły się o jego przedłużenie o pół roku. Nowy lewicowy rząd Grecji chce także zmienić narzucone przez wierzycieli warunki udzielenia pożyczek, aby koszty społeczne reform i oszczędności były mniej dotkliwe. Pozostałe kraje strefy euro - na czele z Niemcami - żądały od Aten gwarancji, że będą kontynuować reformy.
Z Brukseli Anna Widzyk i Rafał Lesiecki, PAP
- - - - -
Premier Grecji przekonuje rodaków, że porozumienie w sprawie programu pomocowego zamyka sprawę pakietu oszczędnościowego, na który zgodziły się poprzednie rządy.
Porozumienie "odwołuje wcześniejsze zobowiązania w sprawie oszczędności" - mówił Aleksis Cipras, szef lewicowo-narodowej koalicji sprawującej od niespełna miesiąca władzę w Atenach. W przemówieniu transmitowanym przez telewizję, Cipras przestrzegł, że umowa z Brukseli nie oznacza końca problemów i społeczeństwo czekają dalsze wyrzeczenia. - Wygraliśmy bitwę, ale nie wojnę - mówił.
Zgodnie z umową zawartą ze wszystkimi krajami strefy euro, program pomocowy dla Grecji zostanie przedłużony o kolejne cztery miesiące. By otrzymać wsparcie finansowe, Ateny muszą jednak przeprowadzić kolejne reformy.
Dotychczas władze w Atenach odrzucały oświadczenia, w których mowa była o kolejnych zobowiązaniach z ich strony w zamian za pożyczki od międzynarodowych instytucji.
Ateny zgodziły się na konkretne reformy dotyczące m.in. walki z korupcją i unikania podatków.
IAR