Grzechy główne III RP - służba zdrowia

Za sześć dni przy urnach wyborczych wybierzemy tych, którzy zmierzą się z problemami, zostawionymi w spadku przez poprzednią ekipą. A do poprawy jest chociażby wadliwy system służby zdrowia.

Za sześć dni przy urnach wyborczych wybierzemy tych, którzy zmierzą się z problemami, zostawionymi w spadku przez poprzednią ekipą. A do poprawy jest chociażby wadliwy system służby zdrowia.

Na chorowanie w Polsce trzeba mieć i czas, i zdrowie - kolejki do specjalistów, kolejki do szpitala. Pani Zofia, z którą rozmawiał reporter RMF, stoi w kilku kolejkach naraz. - Wszystkie terminy mam wypisane na karteczkach i magnesem przypięte do lodówki. Aby się nie pogubić - mówi Cezaremu Potapczukowi.

- Najważniejsza jest kolejka do radiologa i onkologa - dodaje. Ostatni raz tych specjalistów odwiedziła w styczniu. Teraz wizyta w pracowni radiologicznej zaplanowana jest na październik, choć powinna być w czerwcu. W czerwcu jednak przyjmowane były kobiety jeszcze z ubiegłego roku - z września i października, bo tamten termin był z kolei zajęty przez pacjentki, które powinny odwiedzić lekarza pod koniec 2003 roku…

Reklama
RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: zdrowie | służby. | rp. | III RP | służba | służby specjalne | #zdrowie | służba zdrowia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »