Grzywny za jałmużnę!

Nawet 660 dolarów grzywny ma grozić za wręczenie jałmużny żebrakowi w mieście Medan w Indonezji, jeśli wejdzie w życie zarządzenie zwalczająca żebractwo. Sam żebrak będzie mógł trafić za kratki na sześć tygodni - podały w piątek władze Medanu, stolicy prowincji Sumatra Północna.

Jak wyjaśnił przedstawiciel władz miasta Nabari Ginting, niektórzy żebracy w Medanie - trzecim co do liczby ludności mieście Indonezji - tworzą gangi, które nękają turystów i mieszkańców. Żebracy, rozlokowywani przez swoich bossów w różnych punktach miasta, potrafią dziennie zebrać równowartość 6 USD, czyli więcej niż w Medanie wynosi przeciętna dniówka.

Zdaniem Gintinga, miasto opanowało 11 tys. żebraków, z czego wielu to dzieci poniżej 12. roku życia.

- Wolelibyśmy, żeby ludzie dawali pieniądze na sierocińce czy domy spokojnej starości - oświadczył Ginting. - Chcemy oczyścić obraz naszego miasta - dodał.

Reklama

Połowa ludzi w liczącej ok. 240 mln mieszkańców Indonezji żyje za mniej niż 2 dolary dziennie.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »