GUS opublikował dane o spadku PKB w I kwartale 2021 roku

Produkt Krajowy Brutto w I kwartale 2021 r. spadł o 0,9 proc. rdr w porównaniu ze spadkiem o 2,7 proc. rdr w IV kwartale 2020 r. - wynika z komunikatu GUS. Wcześniej w szacunku flash GUS podał, że PKB w I kw. spadł o 1,2 proc. rdr. Z danych tych wynika także, że inwestycje w I kwartale wzrosły o 1,3 proc. rdr, konsumpcja prywatna wzrosła o 0,2 proc., zaś popyt krajowy wzrósł o 1,0 proc. rdr.

W stosunku do opublikowanego w dniu 14.05.2021 r. szybkiego szacunku spadek produktu krajowego brutto w I kwartale 2021 r. był mniejszy o 0,3 p. proc. i wyniósł 0,9 proc.

W I kwartale 2021 r. nastąpił spadek PKB, który w skali roku wyniósł 0,9 proc.

Wpłynął na to spadek dynamiki salda handlu zagranicznego i wzrost popytu krajowego. Wzrost popytu krajowego wyniósł 1,0 proc. (w IV kw. 2020 r. odnotowano zmniejszenie popytu krajowego o 2,9 proc.). Złożył się na to wzrost akumulacji brutto o 3,4 proc. (wobec spadku w IV kwartale 2020 r. o 10,4 proc.) oraz wzrost spożycia ogółem o 0,6 proc. (wobec spadku w IV kwartale 2020 r. o 0,2 proc.). Spożycie w sektorze gospodarstw domowych wzrosło o 0,2% (wobec spadku w IV kw. 2020 r. o 3,2 proc.). Nakłady brutto na środki trwałe wzrosły o 1,3 proc. (wobec spadku w IV kwartale 2020 r. o 15,4 proc.).

Reklama

W efekcie pozytywny wpływ popytu krajowego na gospodarkę wyniósł 1,0 p. proc. (w IV kwartale 2020 r. negatywny wpływ popytu wyniósł -2,8 p. proc.).

Złożył się na to pozytywny wpływ spożycia ogółem i pozytywny wpływ akumulacji brutto. Wpływ spożycia ogółem wyniósł +0,5 p. proc. (wobec negatywnego wpływu -0,2 p. proc. w IV kwartale 2020 r.), z tego wpływ spożycia w sektorze gospodarstw domowych wyniósł +0,1 p. proc. oraz wpływ spożycia publicznego +0,4 p. proc. (w IV kwartale 2020 r. odpowiednio: -1,7 p. proc. i +1,5 p. proc.). Wpływ popytu inwestycyjnego na PKB wyniósł +0,2 p. proc. (w IV kwartale 2020 r. było to -3,9 p. proc.). Przyrost rzeczowych środków obrotowych miał wpływ pozytywny i wyniósł +0,3 p. proc. (wobec wpływu +1,3 p. proc. w IV kw. 2020 r.).

W konsekwencji wpływ akumulacji brutto na wzrost PKB wyniósł +0,5 p. proc. (wobec -2,6 p. proc. w IV kwartale 2020 r.). W I kwartale br. zanotowano negatywny wpływ eksportu netto na tempo wzrostu gospodarczego, który wyniósł -1,9 p. proc. (wobec +0,1 p. proc. w IV kw. 2020 r.)

W porównaniu z poprzednim kwartałem, w I kwartale 2021 r. PKB wyrównany sezonowo zwiększył się realnie o 1,1 proc.. Wartość dodana brutto w gospodarce narodowej w I kwartale 2021 r. zwiększyła się realnie o 1,3 proc.

W przemyśle wartość dodana brutto w I kwartale 2021 r. zwiększyła się realnie o 1,4 proc.. Wartość dodana brutto w budownictwie w I kwartale 2021 r. zmniejszyła się realnie o 3,8 proc.

Wartość dodana brutto w handlu i naprawach wzrosła realnie o 4,5 proc., w transporcie wzrosła o 2,5 proc., a w działalności finansowej i ubezpieczeniowej zmniejszyła się o 4,2 proc.

Wartość dodana brutto w administracji publicznej i obronie narodowej, obowiązkowych zabezpieczeniach społecznych, edukacji, opiece zdrowotnej i pomocy społecznej łącznie w I kwartale 2021 r. zwiększyła się o 0,7 proc.

Popyt krajowy w I kwartale 2021 r. wzrósł realnie o 3,8 proc.. Spożycie ogółem w I kwartale 2021 r. zmniejszyło się realnie o 2,5 proc, a wzrost spożycia w sektorze gospodarstw domowych wyniósł realnie 1,0 proc..
Akumulacja w I kwartale 2021 r. zwiększyła się realnie o 17,5 proc.. Nakłady brutto na środki trwałe w I kwartale 2021 r. wzrosły realnie o 18,2 proc.

Ekonomiści mBanku podwyższyli prognozę wzrostu PKB Polski w '21 do 5,7 proc.

Ekonomiści mBanku podwyższyli prognozę wzrostu PKB Polski w 2021 r. o 1 pkt proc. do 5,7 proc. - wynika z wpisu na oficjalnym profilu mBank Research na Twitterze.

"Cykl inwestycyjny ruszył w całej okazałości i tego brakowało do odpalenia wzrostu PKB w tym roku. Wszystkie elementy wskoczyły na swoje miejsce. Podnosimy prognozę wzrostu PKB do 5,7 proc. rdr w 2021 roku" - napisano.

W poniedziałek GUS podał wyższe od oczekiwań dane o strukturze PKB w I kwartale. PKB spadł o 0,9 proc. rdr wobec -1,2 proc. w szacunku flash.

Inwestycje w I kwartale wzrosły o 1,3 proc. rdr wobec konsensusu -8,6 proc., konsumpcja prywatna wzrosła o 0,2 proc. vs. oczekiwane -0,7 proc., zaś popyt krajowy wzrósł o 1,0 proc. wobec konsensusu -1,5 proc.

Przed publikacją danych mBank prognozował wzrost PKB w bieżącym roku o 4,7 proc. rdr.

Pekao: W II kwartale PKB może wzrosnąć dwucyfrowo, o blisko 11 proc.

W II kwartale br. PKB może wzrosnąć w ujęciu dwucyfrowym, o około 11 proc. rok do roku, a w całym 2021 r. wzrost przekroczy 5 proc. - prognozuje Bank Pekao. Poniedziałkowe dane GUS pozwalają na optymizm co do perspektyw ożywienia koniunktury w br. - dodaje.

GUS w poniedziałek opublikował wstępny szacunek PKB w I kwartale 2021 r. Wynika z niego, że Produkt Krajowy Brutto w I kwartale 2021 r. spadł o 0,9 proc. rdr w porównaniu ze spadkiem o 2,7 proc. rdr w IV kwartale 2020 r. - wynika z komunikatu GUS. Wcześniej w szacunku flash GUS podał, że PKB w I kw. spadł o 1,2 proc. rdr.

"Pierwszy kwartał 2021 r. przyniósł pierwszy wzrost popytu krajowego w ujęciu rocznym od roku. Przyczynił się do tego spodziewany niewielki wzrost spożycia gospodarstw domowych (+0,2 proc. r/r) jak też zaskakująco szybka poprawa w zakresie inwestycji (+1,3 proc. r/r). Spożycie publiczne wzrosło o 2,5 proc. r/r." - napisano w komentarzu Banku Pekao do danych GUS.

Ekonomiści Pekao uważają, że poniedziałkowe dane GUS pozwalają na optymizm co do perspektyw ożywienia koniunktury w 2021 r.

"W szczególności w zakresie inwestycji sytuacja zaczyna się poprawiać zdecydowanie szybciej niż oczekiwaliśmy. Mieliśmy obawy, że odbudowa inwestycji będzie wyraźnie opóźniona względem ogólnej poprawy koniunktury w związku z utrzymywaniem się niepewności co do dalszego przebiegu pandemii (ryzyko kolejnych fal zachorowań). W kolejnych kwartałach należy oczekiwać dalszego wzrostu nakładów brutto na środki trwałe" - prognozują ekonomiści Pekao.

Ich zdaniem, w kolejnym kwartale można oczekiwać wysokiego wzrostu PKB.

"W oparciu o dane wysokiej częstotliwości za kwiecień, nasze prognozy majowych danych oraz bieżące obserwacje Pekao Trackera (uwzględniającego m.in. dane kartowe) szacujemy, że w II kw. 2021 PKB może wzrosnąć w ujęciu dwucyfrowym (ok. 11 proc. r/r). Liczymy, że dynamiczne ożywienie koniunktury będzie kontynuowane w drugiej połowie tego roku. Uwzględniając te czynniki prognozujemy obecnie, że wzrost PKB w 2021 przekroczy 5 proc." - szacują ekonomiści Banku Pekao.

Według nich, dane o PKB powinny skłonić Radę Polityki Pieniężnej do zmiany retoryki.

"Odbiciu koniunktury towarzyszy rosnąca presja cenowa (deflator PKB wzrósł w I kw. 2021 o 5,8 proc. r/r). Zagrożenia dla ożywienia gospodarczego systematycznie maleją (postępy szczepień, globalne odbicie koniunktury), a ryzyka związane z nadmiernym wzrostem inflacji rosną (wąskie gardła po stronie podaży, napięty rynek pracy). RPP powinna wkrótce zmienić retorykę na wyraźnie mniej gołębią" - uznali ekonomiści Pekao. 

Przed publikacją danych GUS komentowano

Widzimy szanse na wyższą konsumpcję prywatną niż przed rokiem - Antoniak

- W poniedziałkowych danych GUS o PKB w I kwartale najciekawsza będzie struktura wzrostu gospodarczego. Widzimy szanse na wyższą konsumpcję prywatną niż przed rokiem - powiedział ekonomista Banku Pekao Adam Antoniak.

- Nie spodziewamy się, aby pojawiły się większe różnice pomiędzy danymi wstępnymi a tym, co GUS opublikował w ramach wstępnego szacunku - powiedział Adam Antoniak.

Według szybkiego szacunku GUS, PKB niewyrównany sezonowo w I kwartale 2021 roku zmniejszył się realnie o 1,2 proc. rok do roku, wobec wzrostu o 2 proc. w analogicznym okresie 2020 r. Z kolei PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) w I kwartale wzrósł realnie o 0,9 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i był niższy niż przed rokiem o 1,7 proc.

- Nawet jeśli pojawią się niewielkie różnice, to nie będzie miało większego znaczenia dla oceny sytuacji gospodarczej w I kwartale. Ciekawsza będzie struktura - widzimy szanse na wyższą konsumpcję prywatną niż przed rokiem. Spodziewamy się za to spadku inwestycji. Wprawdzie dane o nakładach inwestycyjnych dużych firm są optymistyczne, ale naszym zdaniem to zaledwie wycinek całego obrazu - powiedział Adam Antoniak.

GUS w informacji o wynikach finansowych firm zatrudniających ponad 50 osób w I kwartale podał, że nakłady inwestycyjne tej grupy przedsiębiorstw były (w cenach stałych) o 4,6 proc. wyższe niż przed rokiem; w I kwartale ub. roku odnotowano wzrost o 4,3 proc.

- Gdyby dane GUS potwierdziły, że z inwestycjami jest lepiej niż oczekiwaliśmy, to byłby przyczynek do rewizji prognoz, bo oznaczałoby to, że przyspieszenie gospodarki jest mocniejsze. Ale ze względu na dane o inwestycjach z poprzedniego kwartału, który był słaby, i ze względu na fakt, że zaprezentowane przez GUS dane dotyczą ograniczonej części gospodarki, zachowujemy w tej kwestii ostrożność - stwierdził ekonomista Banku Pekao.

Za to prognozy Pekao dla II kwartału 2021 r. są bardzo optymistyczne.

- Drugi kwartał zaczęliśmy od wysokiego c. Chodzi o imponujące dane o produkcji przemysłowej i o sprzedaży detalicznej. Na dodatek wyniki II kwartału będą porównywane do II kwartału 2020 roku, który był pod względem sytuacji gospodarczej najgorszym okresem. Dane za kwiecień i maj sugerują, że wzrost w drugim kwartale może być dwucyfrowy, na poziomie ok. 10 proc. - powiedział ekonomista Banku Pekao.

W cały roku - według prognoz tej instytucji - można spodziewać się wzrostu PKB o 4,5 proc., a w przyszłym gospodarka przyspieszy i jej tempo wzrostu może przekroczyć 5 proc.

Luzowanie polityki pieniężnej w 2020 roku zwiększy PKB o 1,1 proc. i CPI o 1,0 proc. w 2021 - NBP

Luzowanie polityki pieniężnej w 2020 roku zwiększy skalę oczekiwanego wzrostu PKB o 1,1 proc. i inflację CPI o 1,0 proc. w 2021 - podał NBP.

"Analizy NBP wskazują, że poluzowanie polityki pieniężnej w 2020 r. (w tym przede wszystkim obniżenie stóp procentowych NBP z prowadzonym skupem obligacji w ramach strukturalnych operacji otwartego rynku) przyczyniło się bezpośrednio do zmniejszenia skali spadku PKB o 0,3 pkt proc. i podwyższenia inflacji w 2020 r. o 0,3 pkt proc." - napisał NBP. "Szacuje się, że poluzowanie to zwiększy skalę oczekiwanego wzrostu PKB o 1,1 pkt proc. oraz inflację CPI o 1,0 pkt proc. w 2021 r." - dodał. 

W II kwartale br. stopa wzrostu PKB przekroczy 9 proc. - ekspert

- Spodziewamy się dynamicznego odbicia gospodarki w kolejnych kwartałach, w II kwartale br. stopa wzrostu PKB przekroczy 9 proc. - powiedział ekspert Polskiego Instytutu Ekonomicznego Jakub Rybacki.

W poniedziałek GUS opublikuje dane o wzroście PKB w I kwartale br. Będą to dane wstępne, ale dokładniejsze od szybkiego szacunku, który GUS przedstawił 14 maja.

Według analityka zespołu makroekonomicznego PIE, GUS potwierdzi spadek PKB w I kwartale o 1,4 proc. r/r., co będzie efektem ograniczenia popytu krajowego przez restrykcje gospodarcze. - Spadek wydatków nastąpi zarówno w przypadku konsumpcji jak i inwestycji. Wzrost gospodarczy ratować będą eksporterzy - szacujemy, że saldo handlu zagranicznego podniesie dynamikę PKB o około 1,2 pkt. - wskazał Rybacki.

Zaznaczył jednak, że będzie to ostatni okres spadku. - Spodziewamy się dynamicznego odbicia w kolejnych kwartałach, już w II kwartale stopa wzrostu PKB przekroczy 9 proc. - wskazał. Zauważył przy tym, że punktem odniesienia będzie najbardziej dotkliwy gospodarczo kwartał pandemii w 2020 roku.

Według eksperta, ważnym motorem wzrostu w II kwartale dalej pozostanie popyt zewnętrzny, zwiększy się jednak konsumpcja. Wyliczył, że wzrost wydatków konsumpcyjnych gospodarstw domowych w II kwartale przekroczy 12 proc., co oznacza, że po usunięciu efektów statystycznych wartość ta odpowiadać będzie przeciętnym wynikom sprzed pandemii.

- Spodziewamy się umiarkowanych efektów związanych z tzw. odłożonym popytem, przynajmniej w najbliższych trzech miesiącach - powiedział. Powołując się na Miesięczny Indeks Koniunktury (MIK) badający nastroje polskich przedsiębiorstw, ekonomista wskazał, że stosunkowo mały odsetek firm spodziewa się znaczącej poprawy sprzedaży. Dodał, że również w badaniach koniunktury konsumenckiej Komisji Europejskiej poprawę ocen sytuacji finansowej raportują głównie bardziej zamożne gospodarstwa domowe o mniejszej skłonności do konsumpcji.

Mankamentem - jak zaznaczył - będzie też słabość inwestycji. - Z uwagi na zastój aktywności w budownictwie spodziewamy się dalszego spadku nakładów względem ubiegłego roku. Również wzrost inwestycji przedsiębiorstw prawdopodobnie będzie skoncentrowany w grupie największych podmiotów - powiedział. 

Najciekawsze w danych o PKB będą informacje o strukturze wzrostu gospodarczego - Maliszewski

- Najciekawsze w danych o PKB będą informacje o strukturze wzrostu gospodarczego. Niespodzianki mogą pojawić się w danych o inwestycjach - powiedział Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium.

- W kontekście wyników I kwartału, to historia pokazuje, że mogą się one nieco różnić od wartości pokazanych w szybkim szacunku GUS, ale te korekty nie będą na tyle znaczące, żeby zmieniły ogólny obraz gospodarki - powiedział Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium.

Według szybkiego szacunku GUS, PKB niewyrównany sezonowo w I kwartale 2021 roku zmniejszył się realnie o 1,2 proc. rok do roku, wobec wzrostu o 2 proc. w analogicznym okresie 2020 r. Z kolei PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) w I kwartale wzrósł realnie o 0,9 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i był niższy niż przed rokiem o 1,7 proc.

- Najciekawsze będą dane o strukturze PKB, które zostaną zaprezentowane. Niespodziankę mogą sprawić dane o inwestycjach, bo opublikowane ostatnio dane o wynikach finansowych średnich i dużych firm pokazały wzrost nakładów inwestycyjnych, co stanowiło zaskoczenie - powiedział Grzegorz Maliszewski.

Zwrócił on uwagę, że dane o konsumpcji prywatnej i wpływie handlu zagranicznego na PKB nie powinny znacząco odbiegać od tego, co wynika z publikowanych co miesiąc danych. Za to dane o inwestycjach firm zatrudniających ponad 50 osób były zaskakujące, bo wcześniejsze badania NBP pokazywały, że firmy są ostrożne pod względem planów inwestycyjnych. Tymczasem dane GUS pokazały wzrost nakładów w tej sferze.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

- Ciekawe, jak te dane wyglądają dla całej gospodarki. Tak pozytywnych wyników, jak te ze średnich i dużych firm nie należy się spodziewać, choćby dlatego, że inwestycje infrastrukturalne wyglądały gorzej w I kwartale. Dotychczasowe prognozy zakładały, że inwestycje będą rosnąć stopniowo i że ten czynnik będzie ograniczał tempo odbicia gospodarki. Gdyby jednak doszło do szybszej poprawy w nakładach inwestycyjnych i gdyby ten trend się utrzymał w kolejnych kwartałach, wówczas dałoby to podwyższone tempo wzrostu w gospodarce przez dłuższy czas - ocenił główny ekonomista Banku Millennium.

Jego zdaniem jednak, dane do tej pory płynące z gospodarki pozwalają oczekiwać szybszego tempa wzrostu PKB niż jeszcze miesiąc temu.

- Nasza prognoza, zakładająca wzrost gospodarczy na poziomie 4,4 proc. w całym 2021 roku, jeszcze miesiąc temu była dość optymistyczna. Teraz wydaje się już konserwatywna, więc jesteśmy na etapie rewizji naszych prognoz. Lepszy od oczekiwanego wynik I kwartału sprawił, że obecnie szansa na przyspieszenie wzrostu PKB są większe. A drugim elementem, który się pojawił, jest kwestia inwestycji. Nastroje w gospodarce poprawiają się, a konsumenci i firmy przystosowały się do pandemii, co pozytywnie wpływa na konsumpcję. To daje nadzieję, że jeśli nawet pojawi się kolejna fala zachorowań na jesieni, to jej skutki ekonomiczne będą niewielkie, bo gospodarka staje się odporna na pandemię - powiedział Maliszewski. 


PAP
Dowiedz się więcej na temat: prognoza PKB | makroekonomia | PKB Polski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »