GUS podał dane o koniunkturze gospodarczej

Wskaźnik syntetyczny koniunktury gospodarczej (SI) jest w sierpniu negatywny, gorszy od odnotowanego przed miesiącem i przed rokiem - wynika z poniedziałkowego komunikatu GUS.

Wskaźnik syntetyczny koniunktury gospodarczej (SI) jest w sierpniu negatywny, gorszy od odnotowanego przed miesiącem i przed rokiem - wynika z poniedziałkowego komunikatu GUS.

"Zarówno składniki diagnostyczne, jak i prognostyczne wskaźnika kształtują się na poziomie nieco niższym wobec sygnalizowanego w lipcu, przy czym spadek ten był szybszy w odniesieniu do składników diagnostycznych niż prognostycznych" - napisano.

"W sierpniu na niższą wartość wskaźnika syntetycznego w stosunku do lipca wpłynęło jego pogorszenie we wszystkich obszarach gospodarki, w największym stopniu w usługach, a w najmniejszym - w budownictwie" - dodano.

Metodologia obliczania przez GUS wskaźnika syntetycznego koniunktury gospodarczej dla Polski (Synthetic Indicator - SI) oparta jest na metodologii wskaźnika ESI (Economic Sentiment Indicator - ESI) opracowanego i obliczanego przez Komisję Europejską dla poszczególnych krajów Unii Europejskiej, Strefy Euro i Unii Europejskiej ogółem. Do budowy syntetycznego wskaźnika koniunktury gospodarczej dla Polski wykorzystywane są wskaźniki proste odnoszące się do wybranych pytań, wyrównane sezonowo, pochodzące z badań koniunktury przemysłu, budownictwa, handlu i usług. Do konstrukcji SI zastosowano następujące wagi: 50 proc. dla przetwórstwa przemysłowego, 6 proc. dla budownictwa, 6 proc. dla handlu, 38 proc. dla usług. Są to zaadoptowane wagi metodologii Komisji Europejskiej wynoszące odpowiednio: 40 proc. dla przemysłu, 30 proc. dla usług, 5 proc. dla budownictwa, 5 proc. dla handlu, 20 proc. dla konsumentów.

Reklama

- - - - -

Ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym w sierpniu oceniany jest pozytywnie, podobnie jak przed miesiącem, choć gorzej niż przed rokiem - podał w poniedziałek GUS w komunikacie.

"W stosunku do lipca pogorszyły się oceny bieżącego portfela zamówień i produkcji, co powoduje, że przedsiębiorcy nadal sygnalizują trudności w terminowym regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych. Prognozy portfela zamówień i produkcji oraz sytuacji finansowej przedsiębiorstw na najbliższe miesiące są korzystne, zbliżone do przewidywań z lipca" - napisano w komunikacie.

W sierpniu ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym kształtuje się podobnie jak przed miesiącem na poziomie plus 3.

"Poprawę koniunktury sygnalizuje 18 proc. badanych przedsiębiorstw, a jej pogorszenie 15 proc. (w lipcu odpowiednio 19 proc. i 16 proc. jednostek). Pozostałe przedsiębiorstwa uważają, że ich sytuacja nie ulega zmianie" - napisano.

GUS podaje, że na odnotowywane w sierpniu zmniejszenie bieżącego portfela zamówień ogółem wpływa sygnalizowane przez przedsiębiorców ograniczenie zagranicznego portfela zamówień.

"Krajowy portfel zamówień nieznacznie się zwiększa. Prognozy w zakresie portfela zamówień są korzystne, zbliżone do formułowanych w lipcu. Bieżąca produkcja utrzymywana jest na dotychczasowym poziomie. Prognozy produkcji są nadal korzystne. Poziom zapasów wyrobów gotowych przekracza w niewielkim stopniu stan uznawany za wystarczający" - napisano.

"Pomimo mniejszych niż w lipcu trudności w ściąganiu należności od kontrahentów przedsiębiorcy z opóźnieniem regulują bieżące zobowiązania finansowe. Przewidywania w tym zakresie są natomiast korzystne, zbliżone do formułowanych przed miesiącem" - dodano.

Z badania wynika, że dyrektorzy planują redukcje zatrudnienia nieco większe niż przewidywano w lipcu. Ceny wyrobów przemysłowych mogą rosnąć w tempie zbliżonym do prognozowanego przed miesiącem.

- - - - -

Ogólny klimat koniunktury w handlu detalicznym kształtuje się w sierpniu na nieznacznie negatywnym poziomie, podobnie jak w lipcu i gorzej niż w analogicznym miesiącu ostatnich czterech lat - podał w poniedziałek w komunikacie GUS.

"Ogólny klimat koniunktury w handlu detalicznym kształtuje się w sierpniu na poziomie minus 1, podobnie jak miesiąc wcześniej. Poprawę koniunktury sygnalizuje 17 proc. badanych przedsiębiorstw, pogorszenie 18 proc. (w lipcu odpowiednio 16 proc. i 17 proc.). Pozostałe przedsiębiorstwa uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie" - napisano.

"Oceny bieżącej sprzedaży są bardziej pesymistyczne niż w lipcu, a prognozy są nieco mniej negatywne w stosunku do przewidywań formułowanych przed miesiącem. Przedsiębiorcy odczuwają trudności w regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych, nieznacznie większe od sygnalizowanych w lipcu. Odpowiednie prognozy wskazują na możliwość pogłębiania problemów w tym zakresie" - napisano w komunikacie.

Z ankiety wynika, że w najbliższych miesiącach przedsiębiorcy przewidują redukcje zatrudnienia, nieco większe niż zapowiadali przed miesiącem.

"Jednostki sygnalizują, podobny jak w lipcu, wzrost cen bieżących. Prognozy wskazują na możliwość zwiększenia przeciętnego tempa wzrostu cen w najbliższych trzech miesiącach (przy spadku przewidywanym w branży artykuły gospodarstwa domowego ogółem)" - napisano.

Spośród badanych jednostek w sierpniu 5,3 proc. nie odczuwa żadnych barier w prowadzeniu bieżącej działalności (4,1 proc. przed rokiem). Największe trudności napotykane przez przedsiębiorców zgłaszających występowanie barier związane są z: konkurencją na rynku (barierę tę sygnalizuje w sierpniu br. 58 proc. przedsiębiorstw, 56 proc. w analogicznym miesiącu ub. r.), kosztami zatrudnienia (53 proc. w sierpniu br., 52 proc. przed rokiem), niedostatecznym popytem (49 proc. w sierpniu br., 46 proc. w analogicznym miesiącu ub. r.), a także wysokimi obciążeniami na rzecz budżetu (44 proc. w sierpniu br. i 42 proc. przed rokiem).

- - - - -

W sierpniu ogólny klimat koniunktury w budownictwie kształtuje się na poziomie minus 1, w porównaniu z plus 2 w lipcu - podał GUS w komunikacie. Poprawę koniunktury sygnalizuje 16 proc. przedsiębiorstw, a jej pogorszenie 17 proc., wobec odpowiednio 19 i 17 proc. w lipcu.

"Ogólny klimat koniunktury w budownictwie po czterech miesiącach ocen pozytywnych, w sierpniu oceniany jest niekorzystnie, gorzej niż przed rokiem. Wpływ na to mają mniej optymistyczne od formułowanych w lipcu oceny bieżącego i przyszłego portfela zamówień oraz produkcji budowlano-montażowej, a także przewidywania dotyczące sytuacji finansowej. Bieżąca sytuacja finansowa oceniana jest nieco bardziej pesymistycznie niż w ubiegłym miesiącu" - napisano w komentarzu do badania.

Z badania wynika, że aktualny i przewidywany portfel zamówień i produkcja budowlano-montażowa oceniane są mniej optymistycznie niż przed miesiącem.

"Bieżąca sytuacja finansowa jest oceniana nieco bardziej pesymistycznie niż przed miesiącem, natomiast odpowiednie prognozy są optymistyczne, ale ostrożniejsze od sygnalizowanych w lipcu. Na oceny te mają wpływ utrzymujące się opóźnienia w terminowym ściąganiu należności za wykonane roboty budowlano-montażowe. Przewidywane ograniczenia zatrudnienia mogą być bardziej znaczące niż prognozowano w lipcu. W najbliższych miesiącach przedsiębiorcy przewidują nieznaczny spadek cen robót budowlano-montażowych" - napisano

"Spośród badanych przedsiębiorstw 21 proc., podobnie jak w sierpniu 2010 r., sygnalizuje prowadzenie prac budowlano-montażowych za granicą, przy czym dyrektorzy tych przedsiębiorstw spodziewają się niewielkiego spadku portfela zamówień na roboty budowlano-montażowe na tych rynkach" - dodano. Z badania wynika, że w sierpniu 13 proc. przedsiębiorstw budowlano-montażowych ocenia swoje moce produkcyjne jako zbyt duże w stosunku do oczekiwanego w najbliższych miesiącach portfela zamówień, 77 proc. jako wystarczające, a 10 proc. jako zbyt małe (przed rokiem odpowiednio: 14 proc., 76 proc., 10 proc.). Przedsiębiorcy zgłaszają w sierpniu wykorzystanie mocy produkcyjnych na poziomie 78 proc. (76 proc. w analogicznym miesiącu ub. r.

Ekspert Pracodawców RP Grzegorz Byszewski o poniedziałkowych danych GUS, zgodnie z którymi w sierpniu spadła (względem lipca) koniunktura w budownictwie i usługach, nie zmieniła się (miesiąc do miesiąca) koniunktura w przemyśle (spadła w ujęciu rocznym), a tzw. wskaźnik syntetyczny koniunktury gospodarczej (SI) jest negatywny.

"W zeszłym roku wydawało się już, że wychodzimy z kryzysu, w związku z tym zaczęło powstawać dużo mieszkań. W tej chwili mamy falę oddań tych mieszkań, co oznacza dużą podaż na rynku. Ponieważ widzimy przed nami kolejne spowolnienie gospodarcze, koniunktura w budownictwie spada. Inwestorzy chcą bowiem w pierwszej kolejności sprzedać lokale już wybudowane, zanim przystąpią do realizacji kolejnych projektów.

Poza tym sytuacja na rynku jest niepewna, kredyty walutowe, ze względu na duże wahania kursów, są zagrożone, dostęp do kredytów złotowych jest mniejszy, ponieważ stopy procentowe, które wpływają na koszt kredytu wzrastały w tym roku już cztery razy - to wszystko ma bezpośrednie przełożenie na sektor budownictwa mieszkaniowego.

Także koniunktura w przemyśle powoli słabnie. To widać wyraźnie, gdy porównamy nasze dane z wynikami gospodarczymi naszych głównych eksportowych partnerów handlowych, przede wszystkim Niemiec. Dane z zeszłego tygodnia o wzroście niemieckiej gospodarki o tylko 0,3 proc. w drugim kwartale świadczą o tym, że cała Europa hamuje. Także Polska gospodarka będzie hamować, bo spadać będzie wartość eksportu. Dane niemieckie pokazują, że mamy problem, choć mam nadzieję, że ta tendencja się nie utrzyma".

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »