GUS: Zrewidowany szacunek PKB za 2020 rok. Spadek był mniejszy
Główny Urząd Statystyczny podał, że spadek produktu krajowego brutto w 2020 r. wyniósł 2,5 proc. wobec szacowanego wcześniej spadku o 2,7 proc.
"Według skorygowanego szacunku, produkt krajowy brutto (PKB) w 2020 r. zmalał realnie o 2,5 proc. w porównaniu z 2019 r. Wynik uległ zmianie w stosunku do opublikowanego w dniu 22.04.2021 r. o 0,2 p. proc." - poinformował GUS w poniedziałkowym komunikacie.
GUS w szacunku z 22 kwietnia br. podawał, że PKB realnie zmalał o 2,7 proc. w stosunku do 2019 roku.
Jak poinformował GUS, wartość PKB w cenach bieżących dla roku 2020 wyniosła 2,326 bln złotych.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Główny Urząd Statystyczny podał pierwszy szacunek dot. dynamiki produktu krajowego brutto (PKB) za 2020 rok. Według wstępnego szacunku produkt krajowy brutto (PKB) w 2020 roku był realnie niższy o 2,8 proc. w porównaniu z 2019 r., wobec wzrostu o 4,5 proc. w 2019 r. Dane mają charakter wstępny i mogą być przedmiotem rewizji - zaznaczył GUS w komunikacie.
- Spadek PKB w wysokości 2,8 proc. w 2020 r. był znacznie poniżej średniej dla Unii Europejskiej - powiedział w piątek na konferencji prasowej prezes Głównego Urzędu Statystycznego Dominik Rozkrut.
Jak wyjaśnił Rozkrut, prezentując pierwszy szacunek produktu krajowego brutto za 2020 rok, na sytuację gospodarczą w kraju w zeszłym roku, jak i PKB, istotnie oddziaływały obostrzenia związane z pandemią.
Szef GUS zauważył, że PKB spadło o 2,8 proc. rdr w zeszłym roku, wobec wzrostu o 4,5 proc. w 2019. Zaznaczył, że to mniejszy spadek niż w Unii Europejskiej, gdzie PKB obniżyło się w zeszłym roku o 7,4 proc.
Rynki spodziewały się wyników lepszych, niż katastroficzne oczekiwania sprzed kilku miesięcy, gdy wpływ wiosennego lockdownu na gospodarkę oceniano skrajnie negatywnie.
Jeszcze przed publikacją dzisiejszych danych GUS, analitycy ING napisali: "Po załamaniu wzrostu w II kwartale 2020, kolejne kwartały były lepsze. Gospodarka Polski, wsparta ogromnym pakietem fiskalnym, dostosowała się do ograniczeń administracyjnych. Podobnie w innych krajach, IV kwartał 2020 pokazał mniejszy wpływ pandemii na tempo PKB. W IV kwartale 2020 motorem gospodarki był przemysł napędzany poprawą koniunktury w globalnym przemyśle i zmianą struktury popytu w kierunku dóbr trwałego użytku. Pod koniec roku na plus wyszło też budownictwo. Gorzej było w usługach bardziej dotkniętych obostrzeniami administracyjnymi".
"Szacujemy, że w skali całego 2020 roku, PKB w Polsce spadł o 2,7 proc. rok do roku" - prognozowali eksperci ING przed opublikowaniem danych GUS. "Wciąż jednak spadek PKB w całym roku będzie około połowę mniejszy niż wskazywały szacunki z wiosny ubiegłego roku" - dodali w swojej porannej analizie.
Także analitycy mBanku nie kryją umiarkowanego optymizmu po opublikowaniu danych GUS, choć w swych projekcjach spodzewali się nieco lepszego wyniku.
"PKB w 2021 roku -2,8 proc. (widzieliśmy -2,6 proc.). Czy to zły wynik? Nawet mimo naszej pomyłki, absolutnie nie!" - napisali eksperci mBanku.
- Mimo tak skrajnie trudnych okoliczności, mimo zamrożenia części gospodarki i powracających lockdownów - nasze PKB spadło jedynie o 2.8 procenta. To naprawdę świetny wynik na tle innych krajów Europy - skomentował dane GUS wicepremier Jarosław Gowin.
Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej ocenił, że spadek PKB o 2,8 proc. jest wynikiem "powyżej oczekiwań". - Mieliśmy prognozy na poziomie ok. - 3 proc., co już wtedy stawiało nas na poziomie liderów w Europie. Pomimo pandemii chęć prowadzenia aktywności gospodarczej cały czas jest, gospodarka jest rozpędzona, w związku z tym zaraz po wyjściu z pandemii ta dynamika będzie bardzo duża. Szacunki na 2021 r. rzędu 4 proc. PKB są realne - dodał.
- Dynamika PKB okazała się jednocześnie wyższa od naszych prognoz - zauważył w komentarzu minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński. - W Polsce spadek PKB w całym roku miał miejsce po raz pierwszy od początku lat 90., choć Polska najprawdopodobniej była w grupie krajów o najłagodniejszej recesji w UE. To m.in. efekt szybkiej i znaczącej pomocy ze strony państwa, ale i różnic w strukturze gospodarek europejskich - dodał.
Na podstawie aktualnie dostępnych danych GUS oszacował następujące dynamiki wzrostu wartości dodanej brutto:
- wartość dodana brutto w gospodarce narodowej w 2020 r. zmniejszyła się o 2,9 proc. w porównaniu z 2019 r., wobec wzrostu o 4,5 proc. w 2019 r.,
- wartość dodana brutto w przemyśle w 2020 r. zmniejszyła się o 0,2 proc. w porównaniu z 2019 r., wobec wzrostu o 4,3 proc. w 2019 r.,
- wartość dodana brutto w budownictwie w 2020 r. w porównaniu z 2019 r. zmniejszyła się o 3,7 proc., wobec spadku o 4,1 proc. w 2019 r.,
- wartość dodana brutto w handlu i naprawach w 2020 r. w porównaniu z 2019 r. zmniejszyła się o 4,0 proc., wobec wzrostu o 5,4 proc. w 2019 r.
W 2020r. popyt krajowy zmniejszył się realnie o 3,7 proc. w porównaniu z 2019 r., w którym zanotowano wzrost o 3,5 proc.
Spożycie ogółem w 2020 r. spadło realnie o1,5 proc., w tym spożycie w sektorze gospodarstw domowych o 3,0 proc. (w 2019 r. wzrost odpowiednio o 4,4 proc. oraz o 4,0 proc.).
Akumulacja brutto w 2020r. w porównaniu z rokiem poprzednim zmniejszyła się realnie o 12,2 proc., w tym nakłady brutto na środki trwałe zmniejszyły się o 8,4 proc. (w 2019 r. wzrost odpowiednio 0,1 proc. oraz o 7,2 proc.).
Stopa inwestycji w gospodarce narodowej (relacja nakładów brutto na środki trwałe do produktu krajowego brutto w cenach bieżących) w 2020 r. wyniosła 17,1 proc., wobec 18,5 proc. w 2019 r.