Roczna luka kosztowa Boscha wynosi 2,5 miliarda euro (2,9 miliarda dolarów) - poinformowała firma. Wcześniej zapowiadała, że spodziewa się "walki o każdy cent" na rynku pełnym wyzwań. Niemiecki gigant wskazuje na słaby popyt, pogarszające się bariery handlowe i trudną sytuację gospodarczą.
Bosch zwalnia. Musi obniżyć koszty
W wydanym oświadczeniu Bosch poinformował, że chce jak najszybciej obniżyć koszty. Oprócz redukcji zatrudnienia, firma zamierza ograniczyć inwestycje w zakłady i budynki, usprawnić logistykę i łańcuchy dostaw, a także zmniejszyć koszty materiałowe i operacyjne. Informuje, że wraz ze spadkiem popytu utrzymuje się nadwyżka mocy produkcyjnych w działach administracji i sprzedaży, a także rozwoju i produkcji.
Dyrektor ds. kadr, Stefan Grosch, w wywiadzie dla "Stuttgarter Zeitung" ogłosił, że firma będzie musiała zaoszczędzić około 2,5 miliarda euro. Źródła podają, że jest to możliwe jedynie poprzez redukcję zatrudnienia. Do 2024 r. koncern zwolnił 11,6 tys. pracowników na całym świecie, z czego 4,5 tys. w Niemczech. W ubiegłym roku Bosch zatrudniał około 418 tys. osób. W 2024 r. zapowiedział, że zlikwiduje u siebie 9 tys. miejsc pracy. Teraz liczbę tę zwiększył o 4 tysiące.
Koncern informuje, że redukcja etatów dotknie lokalizacje w Niemczech, głównie w tamtejszych oddziałach dostawców usług mobilnych. Ma zostać zakończona w grudniu 2030 roku. "Musimy pilnie popracować nad naszą konkurencyjnością w sektorze mobilności i kontynuować trwałą redukcję kosztów. To dla nas bardzo bolesne, ale niestety nie ma innego wyjścia" - powiedział cytowany przez agencję Reuters Stefan Grosch.
Bosch wstrzymuje również wręczanie prezentów z okazji srebrnych i złotych rocznic pracy - informuje niemiecki dziennik "Bild". Dotyczy to wszystkich pracowników. Do niedawna, kończący 10, 25 lub 40 lat pracy otrzymali premie pieniężne, prezenty rzeczowe, certyfikaty, a nawet urlopy okolicznościowe.
Bosch oszczędza. Zapowiada wzrost przychodów
W 2024 roku Bosch osiągnął stopę zwrotu na poziomie 3,8 proc. Większościowym udziałowcem koncernu jest fundacja. Zyski nie trafiają tam do akcjonariuszy, lecz zabezpieczają przyszłość firmy i finansują projekty fundacyjne. "Problem polega na tym, że w ostatnich latach Bosch prawie nigdy nie osiągnął własnych celów" - wskazuje "Bild". Prezes zarządu spółki, Stefan Hartung, powiedział we wrześniu agencji Reuters, że w koncernie nastąpią "korekty strukturalne". Jego zdaniem, przychody Boscha wzrosną w tym roku o ok. 2 proc. w porównaniu z ubiegłorocznymi 90,5 mld euro.
Waszyngton ogłosił w środę, że wdraża umowę handlową z Unią Europejską. Potwierdził, że obniżona stawka celna w wysokości 15 proc. na samochody i części samochodowe z UE weszła w życie 1 sierpnia. Niemieckie stowarzyszenie przemysłu samochodowego VDA zwróciło jednak uwagę, że wyzwania stanowią pozostałe bariery handlowe i zaapelowało do Brukseli o podjęcie działań na rzecz dalszej poprawy warunków handlu transatlantyckiego. "Sytuacja geopolityczna i bariery handlowe, takie jak cła, prowadzą do znacznej niepewności - my, podobnie jak wszystkie firmy, musimy się z tym zmierzyć" - powiedział członek zarządu firmy Bosch i przewodniczący działu Mobility Markus Heyn.