Hiszpańskie publiczne radio i telewizja walczą o przetrwanie
Publiczne radio i telewizja w Hiszpanii walczą o przetrwanie. Zadłużenie instytucji przekroczyło już 700 milionów euro.
Żeby móc dotrwać do końca roku potrzebują one 130 milionów euro. Zdaniem ekspertów, jedną z przyczyn obecnej sytuacji finansowej, była rezygnacja przed pięcioma laty z emitowania w publicznym radiu i telewizji reklam.
Rocznie publiczne media otrzymują z budżetu państwa miliard euro. Odkąd w 2009 roku przestano emitować reklamy, zyski radia i telewizji wynoszą 850 milionów. Nie pomogły plany uzdrowienia placówki i redukcje zatrudnienia. Jej zadłużenie przekracza 700 milionów euro.
Po raz pierwszy telewizja stanęła na skraju bankructwa latem, ale z pomocą przyszedł rząd i udzielił pożyczki. Teraz ponownie grozi jej niewypłacalność.
Zarząd placówki wystawił na sprzedaż słynne Studia Buńuela, jednak oferowana za nie kwota nie wystarczy, by dotrwać do stycznia.
W opracowanym przez zarząd Planie Opłacalności i Wydajności radia i telewizji zaproponowano zmniejszenie o 1/5 liczby stanowisk kierowniczych i zwiększenie zysków.
Niewykluczone, że znów zaczną być emitowane reklamy. Na nich rocznie zarabiano pół miliarda euro.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze