Import je hamuje

O ponad 2 proc. mniej stali niż przed rokiem wytworzyły w pierwszym kwartale tego roku polskie huty. Eksperci tłumaczą spadek dużym importem stali w poprzednich miesiącach i mniejszym od założeń tempem realizacji inwestycji.

O ponad 2 proc. mniej stali niż przed rokiem wytworzyły w pierwszym kwartale tego roku polskie huty. Eksperci tłumaczą spadek dużym importem stali w poprzednich miesiącach i mniejszym od założeń tempem realizacji inwestycji.

-Spadek produkcji zauważalny był przede wszystkim w pierwszych dwóch miesiącach roku. Już w marcu nastąpił wzrost, kontynuowany w kwietniu. Szacujemy, że po czterech miesiącach roku wielkość produkcji jest już wyższa niż w tym samym czasie 2007 - powiedział w piątek PAP prezes Hutniczej Izby Przemysłowo- Handlowej (HIPH), Romuald Talarek.

W samym marcu, w porównaniu do marca 2007, produkcja wzrosła o 4 proc. Podobny wzrost spodziewany jest w kwietniu, choć szczegółowych danych jeszcze nie ma. W pierwszym kwartale wielkość produkcji polskich hut przekroczyła 2,6 mln ton.

Reklama

Izba prognozuje, że cały 2008 rok huty zamkną produkcją w wysokości co najmniej 11 mln ton, wobec 10,6 mln ton w roku ubiegłym; łączne krajowe zużycie może wzrosnąć natomiast z 12 do ok. 12,5 mln ton. W pierwszych miesiącach roku zużycie wprawdzie spadło o 11 proc., ale zakładany wzrost jest efektem rosnącego na całym świecie zapotrzebowania na stal, które w Polsce i tak w 56 procentach pokrywane jest wyrobami z importu.

Według Talarka, w ostatnim czasie na rynku stali zaznaczyła się korzystna dla polskich producentów różnica cen w odniesieniu do wyrobów z importu. W wielu grupach wyrobów krajowe dostawy okazały się tańsze od zagranicznych (w styczniu i lutym poskutkowało to m.in. wzrostem polskiego eksportu o ok. 30 proc. i przejściowym spadkiem importu), jednak wkrótce ceny powinny się wyrównać. Powodem wzrostu cen są przede wszystkim drożejące znacząco surowce do produkcji oraz energia.

Szacunki ekspertów wskazują, że o ile na świecie ceny stali wzrosły w ostatnich miesiącach o ok. 130 euro na tonie, w Polsce średni wzrost to ok. 100 euro, w zależności od produktów. HIPH zwraca uwagę, że rośnie także technologiczna i jakościowa konkurencyjność polskiego hutnictwa; przykładem mogą być produkty z nowej walcowni blach ArcelorMittal w Krakowie.

Na sytuację producentów stali w pierwszym kwartale wpłynęło też tempo inwestycji infrastrukturalnych. Choć zwykle zimą realizuje się ich mniej, w tym roku warunki pogodowe pozwalały na prowadzenie prac np. w budownictwie. Mimo to zapotrzebowanie na stal w tych miesiącach było mniejsze. Jednym z powodów jest fakt, że wciąż nie ruszyły np. inwestycje związane przede wszystkim z przygotowaniami do Euro 2012. Związany z tym boom na stalowym rynku spodziewany jest latem.

Światowa produkcja stali wzrosła w pierwszym kwartale 2008, w odniesieniu do tego samego okresu 2007, o blisko 6 proc., do ponad 340 mln ton. Motorem wzrostu były kraje Azji (wzrost o 7,5 proc.), głównie Chiny (8,6 proc.). Również w krajach obu Ameryk wzrost produkcji przekroczył 7 proc.; więcej wyprodukowały też Rosja i Ukraina. W UE nastąpił spadek o 1,3 proc.; wzrost- jako jeden z nielicznych krajów w Unii - zanotowały Czechy.

Międzynarodowy Instytut Żelaza i Stali prognozuje, że w tym roku światowe zużycie stali wzrośnie o 6,7 proc., a w przyszłym o kolejne 6,3 proc. Ponad połowę stali na świecie zużywają kraje Azji. Na UE przypada 15 proc. światowej produkcji.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: huty | import
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »