Inflacja przekroczy 3,5 proc.

Zgodnie z najnowszą projekcją NBP inflacja przekroczy 2,5 proc. w IV kw. 2007 roku i będzie stopniowo przyspieszać, poza krótkotrwałym wyhamowaniem tempa wzrostu cen w I połowie 2008 roku, a poziom 3,5 proc. zostanie przekroczony w II kw. 2009 roku - wynika z Raportu o Inflacji.

Zgodnie z najnowszą projekcją NBP inflacja  przekroczy 2,5 proc. w IV kw. 2007 roku i będzie stopniowo  przyspieszać, poza krótkotrwałym wyhamowaniem tempa wzrostu cen w  I połowie 2008 roku, a poziom 3,5 proc. zostanie przekroczony w II  kw. 2009 roku - wynika z Raportu o Inflacji.

"Zgodnie z aktualną projekcją, przy braku zmian stóp procentowych NBP, poziom celu inflacyjnego zostanie przekroczony w IV kw. 2007 r. W horyzoncie projekcji inflacja CPI będzie stopniowo przyspieszać, poza krótkotrwałym wyhamowaniem tempa wzrostu cen w I poł. 2008 r., i od II kw. 2009 r. przekroczy górną granicę pasma dopuszczalnych odchyleń od celu" - napisano w projekcji.

"Obecna projekcja inflacji, w długim horyzoncie prognozy, jest nieznacznie wyższa niż lipcowa projekcja inflacji i towarzyszy jej nieznacznie niższa prognoza wzrostu PKB. Do powyższego przebiegu prognozowanych ścieżek inflacji i PKB przyczyniła się materializacja sygnalizowanego przy projekcji lipcowej ryzyka szybszego wzrostu zewnętrznych i krajowych czynników kosztowych" - napisano także.

Reklama

Jak dodano, w drugiej połowie 2008 r. i w 2009 na podniesienie ścieżki inflacji w porównaniu z prognozą lipcową wpłynęły głównie wyższa inflacja netto oraz wyższa inflacja cen paliw.

SPADEK JEDNOSTKOWYCH KOSZTÓW PRACY

Choć w drugim i trzecim kwartale dynamika jednostkowych kosztów pracy jest wyższa przeciętnie o 2,5 pkt. proc. niż zakładano kwartał temu, to w kolejnych latach dynamika ta ma być niższa.

"Konsekwencją umiarkowanego wzrostu aktywności zawodowej populacji oraz prognozowanego obniżenia się NAWRU będzie stopniowa redukcja tempa wzrostu jednostkowych kosztów pracy z 7,7 proc. r/r w 2007 r. do 4,5 proc. w 2008 r. i 3,1 proc. w 2009 r." - napisano.

"Przewidywany wzrost przeciętnych wynagrodzeń brutto w ujęciu nominalnym wyniesie 8,5 proc. w 2007 r. i obniży się do 7,6 proc. w 2008 r. oraz 6,1 proc. w 2009 r. Oczekiwana dynamika płac brutto w pierwszej połowie horyzontu projekcji będzie wyraźnie wyższa niż prognozowano w projekcji lipcowej, w drugiej połowie horyzontu projekcji nieznacznie niższa" - dodano.

"Presję płacową w horyzoncie projekcji łagodzą dokonana w lipcu br. i planowana na styczeń 2008 r. obniżka składki rentowej oraz zmiany efektywnego opodatkowania PIT, związane z wprowadzeniem ulgi rodzinnej w 2008 r. oraz dwustopniowej skali opodatkowania PIT w 2009 r. Zmniejszenie obciążeń składkowych i podatkowych odprowadzanych od dochodów z pracy umożliwia wzrost płac netto bez podnoszenia kosztów przedsiębiorstw. W efekcie, zmiany te mogą osłabić skalę żądań płacowych pracowników" - podano.

W raporcie napisano także, że ożywienie na rynku pracy oraz spadek obciążeń składkowych i podatkowych przełożą się na szybki wzrost dochodów gospodarstw domowych z pracy najemnej.

"Przy wysokiej dynamice dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych, przeciętne tempo wzrostu spożycia indywidualnego wyniesie nieznacznie poniżej 6 proc. rdr w horyzoncie projekcji" - napisano.

Natomiast dynamika popytu krajowego w 2007 r. wyniesie 8,6 proc., i przeciętnie 6,5 proc. w latach następnych.

ZŁOTY MOCNIEJSZY

W projekcji napisano także, że "realny efektywny kurs złotego umocni się w całym horyzoncie projekcji w porównaniu ze ścieżką z poprzedniej rundy prognostycznej w wyniku zawężenia się realnego dysparytetu stóp procentowych oraz korzystniejszego kształtowania się salda na rachunku obrotów bieżących".

Do połowy 2008 r., podobnie jak w poprzedniej projekcji, efektywny kurs realny będzie się nieznacznie osłabiał. W dłuższym horyzoncie projekcji czynnikiem sprzyjającym aprecjacji realnego kursu złotego będzie przyspieszenie tempa wzrostu produktu potencjalnego. Nominalny efektywny kurs złotego od końca 2007 r. do początku 2009 r. będzie stopniowo deprecjonował ze względu na rosnącą dynamikę cen w kraju w stosunku do cen zagranicznych. W 2009 r., przy aprecjacji realnego efektywnego kursu walutowego, poziom nominalnego kursu złotego ustabilizuje się" - dodano.

RYZYKO ZMIANY ŚCIEŻKI CENTRALNEJ SYMETRYCZNE

Do czynników zwiększających prawdopodobieństwo wyższej, niż pokazuje ścieżka centralna, inflacji należą silniejszy wzrost napięć na rynku pracy, wyższa ścieżka cen ropy oraz wyższa dynamika cen żywności.

W przeciwnym kierunku działa niepewność związana z danymi BAEL oraz możliwość słabszej, niż w projekcji, reakcji cen na wzrost kosztów pracy w związku z efektami globalizacji.

Natomiast ryzyko spowolnienia w gospodarce światowej związane z możliwością przełożenia się zaburzeń na rynkach finansowych na wzrost gospodarczy zwiększa prawdopodobieństwo ukształtowania się niższej ścieżki PKB i inflacji w dłuższym horyzoncie projekcji.

"Można oceniać, że po uwzględnieniu omówionych pozamodelowych czynników niepewności, ryzyko projekcji w krótkim horyzoncie prognozy rozkłada się symetrycznie, zaś w długim - nieznacznie bardziej prawdopodobne jest zrealizowanie się inflacji poniżej ścieżki z projekcji niż powyżej tej ścieżki" - napisano.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: ryzyko | proca | inflacja | PKB
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »