Inflacja w Argentynie przekraczała 260 proc. Oto wynik "terapii szokowej"

Argentyna nie jest już w czołówce państw z najwyższą inflacją na świecie. W zestawieniu prowadzą Wenezuela, Sudan i Zimbabwe - podał serwis Infobae. W szczytowym momencie w lipcu 2024 roku inflacja w Argentynie wynosiła 263,4 proc.

Spadek inflacji w Argentynie wiązany jest z polityką libertariańskiego prezydenta Javiera Mileia, który realizuje program radykalnych cięć budżetowych i zaciskania pasa, by wyprowadzić kraj z kryzysu gospodarczego. Urząd prezydenta objął w grudniu 2023 roku. 

Inflacja w Argentynie wynosiła 263,4 proc.

W czerwcu inflacja w Argentynie wyniosła 39,4 proc. w ujęciu rocznym i był to najlepszy wynik od 2022 roku - wynika z danych oficjalnych. Oznacza to znaczny spadek w porównaniu z ostatnimi latami, gdy inflacja była trzycyfrowa. W szczytowym momencie w lipcu 2024 roku wyniosła 263,4 proc. Jak podawał w połowie lipca Reuters, analitycy ankietowani przez bank centralny przewidują, że roczna inflacja w kraju spadnie do 27 proc. do końca roku.

Reklama

Argentyna wypadła tym samym poza podium w zestawieniu państw i terytoriów o najwyższej inflacji na świecie - podał serwis Infobae, powołując się na własną analizę danych oficjalnych z poszczególnych krajów. Obecnie Argentynę wyprzedzają między innymi Wenezuela, Sudan, Zimbabwe i Burundi.

Polityka Javiera Milei pogorszyła sytuację emerytów

Od swojego zaprzysiężenia pod koniec 2023 roku Milei dąży do rozmontowania budowanego od dziesięcioleci państwa opiekuńczego i przebudowy kraju według modelu neoliberalnego. Prezydent zlikwidował szereg ministerstw i agencji rządowych, obciął dopłaty i zapomogi socjalne oraz zabiega o prywatyzację państwowych spółek. 

Gospodarcza "terapia szokowa" pozwoliła wprawdzie zredukować deficyt i wyhamować szalejącą inflację, ale sytuacja finansowa wielu rodzin, zwłaszcza z niższych warstw społecznych, pogorszyła się. Zaciskanie pasa szczególnie dotkliwie odczuwają emeryci i renciści, którzy regularnie, raz w tygodniu, protestują w pobliżu budynków rządowych w Buenos Aires. 

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Inflacja | Javier Milei | Argentyna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »