Inflacja w dół
W marcu inflacja wyniosła 6,2%, czyli o 0,4 mniej niż w lutym. Informacja GUS ucieszyła zarówno Ministerstwo Finansów, jak i analityków. Tym bardziej, że inflacja spadła, mimo iż wzrosły ceny żywności, napojów alkoholowych, papierosów czy ubrań.
Dariusz Rosati z Rady Polityki Pieniężnej uważa, że inflacja nadal będzie łaskawa dla analityków i resortu finansów. Zdaniem Rosatiego pod koniec roku wyniesie około 6%. Warto dodać, że Rada ustaliła tegoroczny cel inflacyjny na 6-8%.
Wahania inflacji obserwują też pilnie zagraniczni inwestorzy. Analitycy Banku Inwestycyjnego Lehman Brothers uważają, że dane nie są na tyle dobre, by oczekiwać kolejnej redukcji stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu RPP w przyszłym tygodniu. Jednak analitycy Banku spodziewają się redukcji stóp o 1 punkt proc. w maju lub czerwcu. "Jest to kolejny objaw spowolnienia gospodarki, który dowodzi, iż wysokie realne stopy procentowe uatrakcyjniły oszczędzanie"- uważają specjaliści z Lehman Brothers.
Tempo przyrostu depozytów oszczędnościowych ludności było w marcu tylko nieznacznie niższe niż w
lutym. Prowadzi to analityków banku do wniosku, że konsumpcja jest nadal przytłumiona i pozostanie słaba przez większą część roku.