W ujęciu rok do roku (czyli w porównaniu do grudnia 2022 r.), ceny żywności i napojów bezalkoholowych poszły w górę o 5,9 proc., nośniki energii podrożały o 9,8 proc., a paliwa potaniały o 6,0 proc. Natomiast w porównaniu z listopadem żywność i napoje podrożały o 0,2 proc., nośniki energii były tańsze o 0,3 proc., a ceny paliw były niższe o 1,8 proc.
Ankietowani przez PAP Biznes analitycy oczekiwali wzrostu cen w grudniu o 6,5 proc. rdr i wzrostu o 0,3 proc. mdm.
"Dane są dużym zaskoczeniem. Odczyt przybrał wartość poniżej najniższej z rynkowych prognoz" - zauważył w komentarzu Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl. Jak dodał, "mimo pozytywnej inflacyjnej niespodzianki nie ma podstaw, by oczekiwać cięcia stóp procentowych z obecnego pułapu 5,75 proc. na przyszłotygodniowym posiedzeniu RPP."
"Wzrost cen w grudniu był najsłabszy od września 2021 r." - zaznaczył B. Sawicki.
"Według wstępnego szacunku, rok 2023 zakończyliśmy z inflacją CPI w wysokości 6,1 proc. r/r. Rynek zaskoczony (konsensus 6,5 proc.). W porównaniu do ubiegłego miesiąca ceny wzrosły o 0,1%. Inflacja bazowa ze spadkiem do 6,9-7,0 proc. r/r" - napisali w komentarzu w serwisie X ekonomiści Banku Pekao.
"Grudniowa inflacja plasuje się na 6,1 proc. wobec konsensusu 6,5 proc." - napisali ekonomiści mBanku. "Jednocześnie dane są bliskie naszym oczekiwaniom 6,2 proc. Inflacja bazowa spowolniła gdzieś w okolicę 6,9/6,8 proc. (kwestia zaokrągleń)."
Prognozy ekonomistów co do grudniowej inflacji były rozbieżne
Przed wstępnym odczytem inflacji analitycy byli podzieleni w opiniach co do jej poziomu w grudniu.
"Inflacja w grudniu 2023 r. mogła się nieznacznie obniżyć, do 6,4 proc." - mówiła, cytowana przez PAP, ekonomistka banku PKO BP Urszula Kryńska. Wskazywała, że w kierunku spadku inflacji działały m.in. ceny paliw, "które według danych zbieranych ze stacji paliw obniżyły się w grudniu". Ten spadek PKO BP szacowało na ok. 2 proc. w ujęciu miesięcznym. Zdaniem Urszuli Kryńskiej, inflację obniżał także niższy roczny wzrost cen żywności. "W ciągu miesiąca żywność drożała, ale to był wzrost słabszy niż rok temu, kiedy dynamika cen żywności mocno odbiegała w górę od typowych zachowań o tej porze roku" - mówiła ekonomistka.
Z kolei zespół makroekonomiczny ING BSK prognozował, że inflacja w grudniu będzie na poziomie "bardzo podobnym" do listopadowego. "Spodziewamy się, że wzrosła do 6,7 proc., choć możliwa jest również stabilizacja na 6,6 proc." - mówił w rozmowie z PAP starszy ekonomista banku Adam Antoniak. Zwracał on uwagę, że w grudniu spadły ceny paliw, ceny energii się nie zmieniły, ale wzrosły ceny żywności.
Szczególnie wyróżniała się pesymistyczna prognoza ekspertów Alior Banku: "Spodziewamy się CPI (wskaźnika cen konsumenckich - red.) na poziomie 6,8 proc. rdr wobec 6,6 proc. rdr w listopadzie" - napisali w swoim komentarzu analitycy.
Ostateczny odczyt inflacji za grudzień zostanie opublikowany przez GUS 15 stycznia 2024 r.