Inflacja w marcu rok do roku wyniosła 0,7 procent
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu wzrosły o 0,7 proc. rdr, a licząc miesiąc do miesiąca wzrosły o 0,1 proc. - podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny. W lutym ceny wzrosły o 0,7 proc. rdr.
Analitycy ankietowani przez PAP spodziewali się, że w ujęciu rok do roku inflacja wyniosła w marcu 0,7 proc., a w ujęciu miesięcznym 0,2 proc. Marzec jest szóstym z kolei miesiącem, w którym inflacja w Polsce jest poniżej 1 proc. Ostatni raz zdążyło się to na przełomie 2005 i 2006 roku.
Rada Polityki Pieniężnej na zeszłotygodniowym posiedzeniu oceniła, że w najbliższych kwartałach możemy się spodziewać kontynuacji poprawy koniunktury, ale nie będzie presji na wzrost inflacji.
Prezes NBP prof. Marek Belka mówił w ubiegłą środę, że ewentualna recesja ukraińskiej gospodarki i bardzo słaby wzrost w Rosji, powiązane z jakimiś sankcjami albo retorsjami w handlu mogą wpłynąć na obniżenie wzrostu gospodarczego i inflacji w Polsce.
Zgodnie z przewidywaniami resortu gospodarki inflacja w tym roku ma wynieść 2 proc.
Według GUS w zeszłym roku inflacja średnioroczna wyniosła 0,9 proc., najmniej od 2003 r.
RPP uważa, że obniżenie stóp procentowych w pierwszym półroczu ub. r. oraz utrzymywanie ich na niezmienionym poziomie w kolejnych kwartałach sprzyja ożywieniu krajowej gospodarki, stopniowemu powrotowi inflacji do celu oraz stabilizacji na rynkach finansowych. Cel inflacyjny NBP wynosi 2,5 proc. plus/minus 1 pkt proc.
- - - - -
Koszty utrzymania mieszkania pozostają jednym z głównych motorów inflacji - obok napojów, żywności i używek. Co więcej, od 17 miesięcy koszty utrzymania nieruchomości rosną szybciej niż np. bacznie obserwowane przez wielu polskich kierowców ceny benzyny. Wyższej niż dotychczas inflacji można spodziewać się dopiero jesienią - wynika z badań BIEC.
Zgodnie z oczekiwaniem ekonomistów, w marcu inflacja pozostała na lutowym poziomie. GUS oszacował ją na 0,7 proc. (r/r), czyli niewiele więcej niż w styczniu (po aktualizacji 0,5 proc.). Inflacja pozostaje więc wciąż na niskim poziomie, co pozwala utrzymywać stopy procentowe, a wraz z nimi oprocentowanie kredytów na niskim poziomie. Oficjalne stanowisko Rady Polityki Pieniężnej mówi o utrzymaniu rekordowo niskich stóp procentowych do końca trzeciego kwartału br., ale nie brakuje też głosów o możliwości przedłużenia tego okresu na cały 2014 r., a nawet kolejny.
W ostatnich 12 miesiącach najmocniej zdrożały dobra i usługi z kategorii rekreacja i kultura (1,9 proc. r/r). Na drugim miejscu uplasowały się mieszkania (1,8 proc.), a na trzecim żywność, napoje i używki (1,7 proc. r/r). Z drugiej strony, w marcu 2014 r. mniej niż rok wcześniej trzeba było płacić za: dobra i usługi związane z edukacją (6,3 proc. r/r), odzież i obuwie (4,3 proc. r/r) oraz transport (2,7 proc. r/r). Szczególnie w tym miejscu warto podkreślić, że marzec był już 17. z rzędu miesiącem, w którym koszty związane z utrzymaniem mieszkania rosły szybciej niż ceny paliw, którym bacznie przygląda się wielu polskich kierowców.
Opublikowane przez GUS dane zawierają także informacje o tym, jak ceny dóbr i usług zmieniły się pomiędzy lutym i marcem bieżącego roku. W obszarze związanym z nieruchomościami największe zmiany zaszły w przypadku cen opału. Te spadły w ciągu miesiąca o 0,8 proc. O 0,3 proc. tańsze były też w marcu środki czyszczące i konserwujące oraz AGD. Z drugiej strony, o 0,3 proc. więcej trzeba było w marcu płacić za meble, artykuły dekoracyjne i sprzęt oświetleniowy.
W najbliższych miesiącach inflacja powinna utrzymywać się na niskim poziomie. Taki scenariusz jest przewidywany nie tylko w marcowej projekcji inflacji NBP, ale też przez ekspertów z Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Opublikowany przez nich Wskaźnik Przyszłej Inflacji zanotował co prawda w kwietniu piąty już z rzędu wzrost (tym razem o 0,8 pkt.), ale wciąż oznacza to jedynie niewielki ruch inflacji w górę, co będzie można obserwować jesienią bieżącego roku. Przypomnijmy, że wskaźnik publikowany przez BIEC prognozuje z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, jak zachowywać się powinien wskaźnik cen dóbr i usług.
Na utrzymanie mieszkania, podobnie jak w przypadku koszyka inflacji, składają się koszty eksploatacyjne, energii i wody. Na podstawie tempa wzrostu cen można szacować, że dziś na utrzymanie mieszkania czteroosobowa rodzina wydaje 875,7 zł, czyli odrobinę mniej niż w lutym. W ciągu 12 miesięcy koszt utrzymania modelowej rodziny podniósł się o 20,7 zł, co wciąż w dużym stopniu wciąż jest konsekwencją podwyżek stawek za wywóz śmieci z lipca 2013 r. (kontrybucja na poziomie około 50 proc.).
Bartosz Turek, Lion's Bank