Inflacja w Polsce w kwietniu. GUS podał, co drożało najbardziej
Inflacja w Polsce w kwietniu wyniosła 14,7 proc. w skali roku - wynika z finalnego odczytu GUS. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0,7 procent. Tym samym potwierdził się wstępny szacunek inflacji. Z danych GUS wynika, że żywność zdrożała w rok o 19,7 proc., użytkowanie mieszkania o 18,2 proc., rekreacja i kultur o 14,9 proc. oraz restauracje i hotele o 16,2 proc. Według prognoz Komisji Europejskiej średnioroczna inflacja w tym roku wyniesie niecałe 12 proc. Jednocześnie, KE podwyższyła prognozy inflacji dla Polski na 2024 r. z 4,4 proc. do 6 proc.
- Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał ostateczny odczyt o inflacji w kwietniu 2023 roku.
- Zgodnie z odczytem GUS, inflacja w Polsce w zeszłym miesiącu wyniosła 14,7 proc. w ujęciu rocznym.
- Tym samym GUS potwierdził wstępny szacunek inflacji konsumenckiej.
- W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0,7 procent.
- Dane GUS wskazują, że inflacja w kwietniu była niższa niż w marcu. Wtedy wynosiła 16,1 proc. rok do roku.
Według wstępnego odczytu, opublikowanego pod koniec kwietnia, poziom wzrostu cen w zeszłym miesiącu wynosił 14,7 proc. w skali roku. Jak podawał wtedy GUS, głównymi czynnikami ciągnącymi ceny w górę były energia oraz żywność. Ceny nośników energii wzrosły w porównaniu do kwietnia 2022 roku o 23,5 proc., a ceny żywności i napojów bezalkoholowych o 19,7 proc. - wynikało ze wstępnego odczytu GUS.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 14,7 proc. (przy wzroście cen towarów - o 15,1 proc. i usług - o 13,3 proc. - podał GUS w komunikacie.
W maju ekonomiści spodziewają się kolejnego spadku inflacji. Tak prognozują m. in. analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. "Szacujemy, że w maju inflacja spadnie o kolejny punkt procentowy, ale głównie obniży się tempo wzrostu cen żywności. Większość kategorii dóbr i usług, które tworzą inflacje bazową pozostaje na najwyższych poziomach od 2000 r., a perspektywy na wyraźną zmianę trendu są nikłe" - stwierdzili we wpisie na Twitterze po wstępnym odczycie z 28 kwietnia.