Inflacja w tym roku będzie wyższa. Raport NBP pozbawia złudzeń
Według centralnej ścieżki najnowszej, marcowej projekcji inflacji NBP, wzrost cen w Polsce w 2025 r. wyniesie 4,9 proc. To więcej niż w 2024 r., kiedy średnioroczna inflacja ukształtowała się na poziomie 3,6 proc. W kolejnych latach inflacja ma jednak spadać.
W piątek Narodowy Bank Polski opublikował "Raport o inflacji", zawierający najnowszą, marcową projekcję inflacji i PKB. Projekcja jest rodzajem prognozy, sporządzonej przy założeniu braku zmian stóp procentowych.
Zgodnie z centralną ścieżką projekcji, inflacja w 2025 r. wyniesie 4,9 proc., w 2026 spadnie do 3,4 proc., a w 2027 ma wynieść 2,5 proc.
NBP podał też, że inflacja konsumencka w III kwartale 2026 r. powróci do przedziału odchyleń od celu inflacyjnego (przypomnijmy, cel inflacyjny wynosi 2,5 proc. z dopuszczalnym odchyleniem o 1 pkt proc. w górę i w dół) i pozostanie w nim do końca horyzontu projekcji.
"W latach 2026-2027 dynamika cen konsumenta będzie pozostawać pod wpływem słabnącego tempa wzrostu wynagrodzeń oraz niskiej presji popytowej, odzwierciedlonej w ujemnych wartościach luki popytowej. W kierunku dezinflacji w polskiej gospodarce będzie oddziaływać również ograniczony wzrost cen importu związany z niską inflacją w otoczeniu polskiej gospodarki oraz spadkiem indeksu cen surowców energetycznych na światowych rynkach" - uważają analitycy NBP.
Zgodnie z założeniami bieżącej projekcji, zmiany regulacyjne będą istotnie podwyższać dynamikę cen energii w ujęciu rok do roku do II kwartału 2026 r. - a więc w II połowie 2026 r. nastąpi wyraźny spadek tej dynamiki.
Inflacja CPI po osiągnieciu swojego najwyższego poziomu w I połowie 2025 r. (5,4 proc. w I kwartale i 5,2 proc. w II kwartale) obniży się w III kwartale. Jednak zgodnie z założeniami bieżącej projekcji dynamika cen konsumenta pod koniec br. ponownie wzrośnie i utrzyma się na podwyższonym poziomie do II kwartału 2026 r.
Inflację CPI w 2025 r. i w I połowie 2026 r. zwiększają działania regulacyjne w zakresie cen energii, które podwyższają dynamikę tych cen z maksimum w IV kw. br. (9,3 proc. rdr).
"Od IV kw. br. obowiązujące prawo przewiduje zniesienie cen maksymalnych za energię elektryczną i powrót do rozliczania rachunków gospodarstw domowych według taryf. Przy przyjętym założeniu o braku zmian poziomu taryf, istotnie wzrosną zatem ceny energii elektrycznej, według których rozliczają się gospodarstwa domowe" - czytamy w raporcie NBP.
Przypomnijmy, że z rządu płyną jednak sygnały, że mrożenie cen energii może być kontynuowane.
W najbliższych kwartałach inflacja bazowa będzie wciąż kształtować się na podwyższonym poziomie. Projekcja zakłada ten wskaźnik średniorocznie na poziomie 4,0 proc. w 2025 r., 3,6 proc. w 2026 i 2,8 proc. w 2027.
W kierunku spadku inflacji bazowej, w szczególności dynamiki cen usług rynkowych ma wg NBP oddziaływać słabnąca dynamika kosztów pracy, która jednak zgodnie z mechanizmami rynkowymi z pewnym opóźnieniem przekłada się na ceny.
"Jednocześnie w 2025 r. utrzyma się wysoka dynamika cen administrowanych na skutek dotychczasowych i planowanych podwyżek usług kanalizacyjnych, wywozu śmieci oraz zaopatrywania w zimną wodę. Skalę spadku inflacji bazowej w tym okresie będzie ograniczać wzrost akcyzy na wyroby tytoniowe. Na przestrzeni 2025 r. wyraźny spadek rocznej dynamiki cen będzie dotyczył jedynie żywności. Będzie on w dużym stopniu wynikiem normalizacji warunków podażowych, w tym na rynku owoców i warzyw oraz masła" - napisano.
Dodatkowo, od II kw. dynamiki cen żywności w ujęciu rok do roku nie będzie już podwyższać powrót do poziomu 5 proc. stawki podatku VAT na podstawowe produkty żywnościowe w kwietniu 2024 r.
Jeśli chodzi o centralną ścieżkę wzrostu PKB w marcowej projekcji, to zakłada ona, że wzrost gospodarczy w 2025 r. wyniesie 3,7 proc., w 2026 r. spowolni do 2,9 proc., a w 2027 r. wyniesie 2,3 proc.