Intel zainwestuje w Polsce miliardy. Prezes PFR: Negocjacje trwały bardzo długo, strategiczny sektor

Inwestycja o wartości nawet 4,6 miliardów dolarów i dwa tysiące miejsc pracy - takie plany ogłosił w piątek Intel, który w Polsce chce wybudować Zakład Integracji i Testowania Półprzewodników. - Półprzewodniki to jest strategiczny sektor, co zresztą pokazała i pandemia, i wojna na Ukrainie - mówi Interii Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju. I podkreśla, że inwestycja giganta z Doliny Krzemowej to "bardzo pozytywny sygnał wizerunkowy dla Polski".

Intel planuje zainwestować na Dolnym Śląsku 4,6 mld dolarów w nowy zakład produkcyjny półprzewodników. Powstanie około 2000 miejsc pracy, a dodatkowo - przekonuje spółka - tysiące powiązanych stanowisk u dostawców. Do tego dojdzie także tymczasowe zatrudnienie podczas prac budowlanych. 

Nowy zakład pomoże sprostać przewidywanemu przyszłemu wzrostowi zapotrzebowania na półprzewodnikowe układy scalone. Plany Intela mają wpisywać się w cele Unii Europejskiej, czyli stworzenie bardziej odpornego łańcucha dostaw półprzewodników.

Reklama

Największa inwestycja zagraniczna w Polsce

- To oczywiście jest bardzo dobra informacja. Te negocjacje trwały bardzo długo, od ponad roku rząd się starał żeby doprowadzić do tej inwestycji. Wiadomo że półprzewodniki to jest strategiczny sektor, co zresztą pokazała i pandemia, i wojna na Ukrainie - mówi Interii prezes PFR.

Jak podkreśla Paweł Borys: - Ze względu na zagrożenia geopolityczne ta produkcja przesuwana jest z Tajwanu.

- Polska dołącza do grupy krajów, które przyciągają inwestycje półprzewodników. To jest po pierwsze bardzo pozytywny sygnał wizerunkowy dla kraju, że jesteśmy cały czas krajem konkurencyjnym, stabilnym pod kątem inwestowania u nas. To są też - po drugie - lokalne miejsca pracy w regionie Dolnego Śląska - mówi.

I wskazuje, że jest to też "sukces premiera". - Jednak Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju kładzie nacisk na to, żeby przyciągać do Polski te najbardziej zaawansowane technologicznie inwestycje. Inwestycja Intela jest największą inwestycją zagraniczną w Polsce w najnowocześniejszej branży na świecie - podkreśla Paweł Borys.

Rozmowy z przedstawicielami Intela trwały wiele miesięcy. O tym też podczas konferencji prasowej wspomniał premier Mateusz Morawiecki, który zauważył, że z dyrektorem generalnym firmy Intel Patem Gelsingerem rozmawiał wielokrotnie. Rozmowy prowadzone były m.in. podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.

- Jeżeli policzymy, ile tych centrów badawczo-rozwojowych w ostatnim czasie otworzyło się w Polsce, ile centrów technologicznych, w tym Google, Microsoft, teraz Intel - to jest imponujące. Widzimy też w Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, że skala projektów, którymi są zainteresowani inwestorzy zagraniczni w Polsce utrzymuje się na rekordowym poziomie - podkreśla prezes PFR.

Zwraca też uwagę, że wojna w Ukrainie i rosyjska agresja spowodowały, że niektóre procesy zostały wstrzymane czy przesunięte. Było to jednak chwilowe. Widać, że to się stabilizuje i - dodaje Borys - jesteśmy postrzegani w regionie jako jedni z najatrakcyjniejszych krajów do inwestowania.

Polska korzysta na skracaniu łańcuchów dostaw

Prezes PFR podsumowuje, że Polska korzysta na skracaniu łańcuchów dostaw, a te napięcia globalne, które wywołują reshoring czy nearshoring pozytywnie wpływają na polską gospodarkę.

Zjawisko to tłumaczy Piotr Bujak, główny ekonomista PKO Banku Polskiego. - To jest element, na który wskazywaliśmy od pewnego czasu, że Polska jest jednym z głównych, a może nawet głównym beneficjentem reshoringu. On dzieje się ze względu na różne motywy: czasami to uniknięcie zakłóceń jak w pandemii, chodzi o to żeby łańcuchy produkcyjne były krótsze. Ale coraz częściej o reshoringu decyduje geopolityka, w tym starcie między USA a Chinami. W tle jest konflikt o Tajwan - mówi w rozmowie z Interią Bujak.

Ekonomista zwraca uwagę, że inwestycja Intela "wydaje się skupiać w sobie jak w soczewce, że Polska korzysta na tych geopolitycznych zmianach, że przyciąga inwestycje".

- Polska jest dla zagranicznych inwestorów wiarygodna, mamy bardzo stabilną sytuację makroekonomiczną - pod tym względem sytuacja się poprawiła w porównaniu z innymi gospodarkami. Mamy pewne problemy związane z szokami i rosyjską agresją, w tym z podwyższoną inflacją, ale w Polsce parametry "makro" wyglądają lepiej niż w innych krajach, w tym w Europie Zachodniej. Nasza stabilność makroekonomiczna wygląda dzisiaj lepiej niż jeszcze kilka lat temu - tłumaczy Bujak. 

Intel inwestuje w Polsce. "Duża rzecz"

Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej zauważa, że plany inwestycyjne Intela trzeba rozpatrywać na kilku poziomach. - Kwota robi bardzo duże wrażenie - mówi. Dodaje, że beneficjentem nie będzie tylko Polska, bo częściowo to też wydatki na maszyny i urządzenia. 

- Od strony produkcyjnej to jest doskonała wiadomość. To jest sporo bardzo dobrze płatnych miejsc pracy. Jeśli podzielimy inwestycje na liczbę pracowników, to widać, że jest to niezwykle wysoko nakładowe przedsięwzięcie. To są bardzo wyrafinowane wyroby, które wymagają wysokiej precyzji - dodaje.

Jego zdaniem to też potwierdzenie tego, że w Polsce można pracować spokojnie i mieć pewność utrzymania produkcji. - Gdyby tak nie było - inwestycja trafiłaby do innego kraju. To pokazuje też, że inwestycja Intela to nie musiała być już kwestia ceny, ale jakości, że będą ludzie, którzy są zdolni to robić - tłumaczy.

Główny ekonomista KIG zwraca też uwagę, że w tej chwili "wachlarz prac, który nam się powierza mocno idzie do góry, jeśli chodzi o zaawansowanie". 

- Nie tak jak jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu, kiedy były to prace niezbyt wysokomarżowe - mówi Soroczyński.

Na tę zmianę wskazuje też Piotr Bujak. - To jest naprawdę bardzo duża rzecz. Nie tylko ze względu na skale, ale i jakość. To nie jest magazyn globalnej sieci detalicznej, tylko bardzo duże inwestycje w zaawansowane technologie. Tak duża inwestycja sama w sobie daje szanse na stworzenie całego klastra technologicznego w Polsce wokół niej, gdzie będziemy mieli miejsca pracy wymagające wysokich kwalifikacji i dające dobre wynagrodzenia - podsumowuje Bujak.  

Bartosz Bednarz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Intel | inwestycje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »